Witam. Jestem obecnie przed drugą prubą wyjścia z nałogu w swoim życiu. Mam na myśli wyjazd do ośrodka.... Pewne mechanizmy tej choroby mam zakodowane w głowie na tyle mocno, że utrzymanie abstynencji jest niezwykle trudne, mam silną wolę i postanowienie aby się zmienić... Uświadomiłem sobie jednak, ze to nie wystarczy. Chciałem zapytać czy są tutaj osoby, które wyszły z uzależnienia?