Meme123

Zerknij sobie na film Adriana, gdzie robi ciasto Kinder Niespodzianka. Jakoś od połowy filmu jest motyw z dronem i później rozmowa z L. Widać, że był nieco zaniepokojony co takiego mogło się nagrać

Brak jakiejkolwiek wyobraźni i odpowiedzialności za siebie i bliskich .

Zobaczyłam te gotowce - mini naleśniki dla Neli i nie mogę zrozumieć, dlaczego ona to robi własnym dzieciom? Szczególnie, że dokładnie wie, jakie ma problemy ze swoją wagą. Skoro od najmłodszych lat uczy je jeść takie g***na, to już z góry skazuje je na podobne do swoich doświadczenia za kilka lat. Zresztą mała już teraz wygląda dosyć konkretnie. Mając termomix mogłaby sama przygotować ciasto na naleśniki - na pewno zdrowsze i z mniejszą ilością cukru i innego badziewia. Możliwe też (choć śmiem wątpić), że wcale tej paczki nie otworzyła i nikt tego nie tknął, ale wtedy to już pokazałaby kompletne dno, reklamując innym jako super pyszne i sztosowe jedzonko...

O rajciu, a co to za "gacie" kupiła sobie J.? Swoją drogą czekam na vloga o tytule: "Dzień, w którym ugotowałam obiad i nikt nie był po nim głodny".

Młoda Nikola interesuje się chłopakami, ale kotleta to już sama nie pokroi

Zdecydowanie za małe, zresztą na filmach też widać, że ubranka zazwyczaj krępują jej ruchy, a szczególnie pajace powinna mieć większe.

Mam wrażenie, że J. powinna mieć maksymalnie jedno dziecko i tow dodatku córkę.. Widać po relacjach na is, że jest teraz szczęśliwsza, kiedy syn pojechał na wakacje..

Wzmacniają relacje

J. nareszcie szczęśliwa i podekscytowana. Nie ma żadnego dziecka skiełczącego, może więc spokojnie zrobić sport. Szkoda że jeszcze nie otworzyli przedszkola, biedny Alex na pewno chciałby tam przesiadywać całe dnie .

Nie znam się na materiałach, więc Wam nie powiem, z czego są zrobione... Bo to jest tak trudne przeczytać skład umieszczony na metce