Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karaleczka125

Zarejestrowani
  • Zawartość

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

6 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Karaleczka125

    Doradzcie co byście zrobili

    A co do znajomych. Myślisz że z nimi byłoby lepiej? Popatrz teraz na siebie-użalasz się nad sobą. Jest Ci z ty dobrze? A, myślę że wiele osób pozazdrościłoby tobie. Masz pracę, stać cie żeby jednak zyc samej. Umiesz sama sobą się zaopiekować. Wie że czasem brakuje tej drugiej osoby. Ale odwróć ten medal w drugą stronę. Popatrz iks masz też wygody.
  2. Karaleczka125

    Doradzcie co byście zrobili

    Rozumiem cie doskonale. Mnie w takich sytuacjach pomaga mysl"czy chce mieć innych przy sobie dlatego, że nie chce czuć się samotna. I czuć się pseudo szczęśliwa bo ktoś mjest i do mnie się odezwie" to dotyczy samotności a z kasą "czy mam tylko dlatego być dla innych dobra aby mieć więcej Dutków.". Znajdź cel swojego życia.
  3. Karaleczka125

    Czy miłość można zastąpić?

    A odpowiadając na Twoje pytanie. Nie miłości nie da się zastąpić, a raczej jej braku innymi uczuciami. Może dojść do sytuacji, że wk9ncu twoja żona kogoś spotka, albo ty i poczujesz, że miło ci się robi, że możesz spodobać się komuś innemu. A może powsciagliwosc twojej żony to jej walka o Was. Może ona postawiła właśnie na miłość i naprawdę daje z siebie bardzo dużo. A tobie mówi co innego, albo nic. Może w ten sposób chce też ciebie sprawdzić.
  4. Karaleczka125

    Czy miłość można zastąpić?

    A teraz ja mam pytanie. W jaki sposób to sprawdzasz? Przecież ciężko ci zapewne angażować się. Próbowałeś ja przetestować?
  5. Karaleczka125

    Czy miłość można zastąpić?

    Tak, możesz, być pewien.
  6. Karaleczka125

    JAK SPRAWDZIĆ FACETA

    Zapraszaj go często na randki
  7. Karaleczka125

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Brawo! Nic dodać nic ująć
  8. Karaleczka125

    Nie bój się miłości po rozwodzie

    Jejciu jaki chłód, sceptuzm. Obciążenia? O czym ty mówisz? Trudności? A w małżeństwie ich nie było?
  9. Dobre Gorzej by było jak suma sumarom wszystkim byłoby lepiej niż tym co to zapoczatkowali Ale wtedy też jest optymistyczne os-może by wszystkim pozazdrościli i sami wzięli się za robotę
  10. Dziękuję za odpowiedź. Nie mniej jednak z Tobą się nie zgodzę. To co może tworzyć kochanek w relacji z kochanka, tego kochanka zrobić nie może (mówimy oczywiście o relacji jak w temacie).
  11. Witam. Pisze do wszystkich co rozwód mają za sobą. I teraz obawiają się nowych znajomości. Wszystko minie. Uwierzcie mi na słowo. To, że raz się nie udało, nie oznacza, że tak będzie drugi raz. Teraz jesteś mądrzejszy w doświadczenia.
  12. Zgadzam się. Też, byłam zdradzana, sama zdradzałam. Jestem po rozwodzie. Nie wolno generalizować. Musisz być otwarta na nowe znajomości. Nikt Ci nie każe odrazu umawiać się na kawe. Z czasem zaczniesz inaczej na to patrzeć. Ja przez to przeszlam
  13. A co mi prawnik poradzi? Pomyślmy o co mogę się go spytać. 1. Czy kochanek przepisze mi swój majątek lub część jeśli loda mu będę robić i dzielić luxko z jego żona? 2. Czy mam prawo podać go do sądu o naruszenie moich uczuć i uszczerbek na zdrowiu jeśli np zabroni mi pisać wieczorem do niego namiętne eski? 3. Czy mam prawo porozumieć się z jego żona na sali sądowej i wnioskować o odszkodowanie za to, że jej więcej czasu piswieca jej niż mnie. Myślę, że najlepsze pytanie do prawnika : 1. Co Pan dziś robi po pracy? Kawa?
  14. Mam nadzieję, że nie będzie to takie proste!!!! Wstydziłabym się pytać o takich rzeczach na forum. Tylko świadczy jakim tatusiem jesteś. Spłodzić umiałeś. Jak się euro zarabiało to nie ma problemu. A jak szara rzeczywistość to problem!!!!
×