Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Largona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

4 Neutral

Ostatnio na profilu byli

659 wyświetleń profilu
  1. Brak słów. I Ty się jeszcze zastanawiasz czy dać mu szansę? Bardzo dobrze, że się wyprowadziłaś. Nikt normalny nie podniesie na swoją drugą połówkę ręki a już na pewno nie za brak obiadu . Poza tym piszesz, że wyszłaś za mąż 3 lata temu i przez 2 lata było ok. Na samym końcu, że wszystko było w porządku. To jak to było przez ten rok? W porządku czy nie?
  2. Masz rację to już nie jest dziecko, ale nadal potrzebuje uwagi i bliskości ojca. Skąd wiesz, że ona wolałaby kolonie zamiast wakacji z tatą? Uważasz, że on dalej traktuje ją jak dziecko, bo zabiera ją do kina lub na lody? Bez przesady. Jestem już dorosła a sama chętnie wyjdę z tatą do kina . Nie jesteś przypadkiem zazdrosna o to że tyle czasu poświęca córce a nie Tobie? Porozmawiaj z nim po prostu. Jasne to jest Twój mąż i pewnie fajnie by było wyjechać na wakacje tylko we dwójkę a nie wszędzie ciągnąć ze sobą córkę, ale on ojcem będzie zawsze. To że o nią dba i stara się ją wspierać bardzo dobrze o nim świadczy.
  3. Ja mam mdłości praktycznie cały czas, ale u mnie to kwestia genów. Mama i babcia męczyły się tak samo i to do samego rozwiązania . Na początku wybawieniem była dla mnie woda z cytryną, herbata z imbirem i słone paluszki.
  4. Mamie powiedziałam jak tylko wyszedł mi pozytywny test ciążowy. Partner oczywiście też wiedział. Po wizycie u lekarza powiedzialam najbliższej rodzinie i pracodawcy, bo pracowałam w warunkach w których ciężarna pracować nie może. Teraz wiedzą najbliżsi, dalsza rodzina dowie się po I trymestrze
  5. Nie wiem czy taki rodzaj żartu w tej sytuacji jest na miejscu. Ja nie chciałabym się dowiedzieć o ciąży mojej córki w taki sposób. Jesteś młoda, ale to nie znaczy, że sobie nie poradzisz. Poukładaj sobie to wszystko w głowie i wtedy z nimi porozmawiaj. Jasne może być na początku złość, rozczarowanie i kłótnia, ale w końcu im przejdzie. Musisz być przygotowana na różne reakcje z ich strony, bo dla nich to będzie szok. Myślę, że jeśli się dobrze przygotujesz do tej rozmowy to będzie Ci łatwiej. Musisz sobie teraz przemyśleć co planujesz dalej, jak sobie wyobrażasz dalsze życie i przede wszystkim musisz im pokazać, że weźmiesz odpowiedzialność za to dziecko. Nieważne jaka będzie rekacja, koniec końców kochający rodzice na pewno okażą Ci wsparcie. Powiedzialam Ci tylko jak ja bym to zrobiła, ale Ty musisz zrobić to tak jak sama czujesz. W końcu sama najlepiej znasz swoich rodziców. Trzymam za was kciuki.
  6. Mogę się mylić, bo nie jestem ani znawcą ani lekarzem, ale awidności się chyba nie robi jeśli któryś wynik wyszedł ujemny. Wiesz czasami lekarze uważają, że czegoś nie trzeba tłumaczyć, bo oni wiedzą co robią i jeśli nie zapytasz to zostają Ci tylko domysły. A my matki potem siedzimy i się martwimy czasami zupełnie niepotrzebnie
  7. Dokładnie tak jak pisze Peperomia. Dodatnie IgM świadczy o niedawnym zakażeniu, więc głowa do góry. A zarazić się można wszędzie tak naprawdę. Żeby zarazić się od kota trzeba się wykazać wybitnym brakiem higieny. Prędzej niedogotowane mięso, albo owoce lub warzywa. Ty możesz dbać o ich czystość, ale restauracja czy znajomy u którego jesz obiad już niekoniecznie. Tak czy siak rozumiem Cię doskonale, bo ja otrzymując wynik też byłam zestresowana. W końcu chodzi o zdrowie dziecka. W internecie mnóstwo informacji o dodatnich wynikach, ale o wątpliwych to już praktycznie nic.
  8. Witam wszystkich . Ja jestem w 10 tygodniu ciąży. Dowiedziałam się o ciąży w 6 tygodniu. U lekarza natomiast pojawiłam się w 7 i serduszko było widać idealnie. Nie podejrzewałam ciąży wcześniej, bo u mnie cykle odkąd pamiętam były nieregularne. Oczywiście pojawił się brak okresu, ale za to ból piersi i ból podbrzusza taki sam jak na okres przez co byłam przekonana, że po prostu zaraz dostanę okresu. Jak zaczęło mnie mdlić to zrobiłam test . Ciąża rozwija się prawidłowo, ale za to mam pełen pakiet dolegliwości. Zwracam praktycznie wszystko co zjem. Na szczęście wszystkie niedogodności rekompensuje mi widok bijącego serca na usg.
  9. Kurde co z wami? Przecież to zupełnie normalne, że dziewczyna się martwi o zdrowie malucha. Niektóre teksty są po prostu zbędne. Wracając do samego tematu, ja miałam igg <0,13 i igM 0,22 co zgodnie z normami obowiązującymi w moim laboratorium daje wynik wątpliwy. Lekarz kazał się nie denerwować. Będę natomiast musiała powtórzyć badanie w III trymestrze. Twój lekarz może zadecydować inaczej. Bardziej prawdopodobne, że po prostu przechodziłaś toksoplazmozę wcześniej. Pozdrawiam Cię serdecznie
×