Witajcie, mój synek ma 2.5 roku dzis rano z zasnął sie z krzesła na żeliwny ostry grzejnik. Krew sie lala od razu izba przyjęć. Aby weszliśmy rtg w drodze do gabinetu rtg zadzwoniłam do pediatry mówiłam co się stalo mowia ze mogę rtg nie robic.
Panie w rtg mówiły ze jak nic mu się nie dzieję to one by sie wstrzymały.
Wróciłam do lekarza powiedział dobrze ale jak cos będzie sie dzialo to od razu przyjeżdżać
Zobaczył małego ranę i stwrdzili ze trzeba założyć 1 szef. Kontrola wE wtorek.
Nie zrobiłam tego rtg bo syn mial we wrześniu robione na kolano i raz ząbki po urazie jak sie przewrócil. Chyba żałuję ze nie zrobiłam ale sugerowałam sie pediatra ktora właściwie nie wiedziała czy trzeba szyć czy nie bo syn wtedy jie byl jeszcse badany.
Zastanawiam sie czy nie powinnam jutro zrobić tego badania