Dobry Wieczór!
czytam Was od 3 tygodni i chyba czas przestać „podglądać” i nareszcie się odezwać z podziękowaniem za wszystkie Wasze historie, które dają siłę i nadzieję. Na pewno bardzo wiele osób - tak jak ja - czyta ten wątek, zeby dowiedzieć się więcej i żeby dać sobie radę z tym wszystkim.
odzywam się, żeby Wam powiedzieć, ze czytając Wasze historie strasznie mocno trzymam kciuki patrzenie na to, jak twardo walczycie, naprawdę daje siłę.