Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anka Skakanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Anka Skakanka

  1. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Dziękuję :) o rany, współczuję tak długo mdłości.
  2. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Przy obu udanych transferach żyłam normalnie, włącznie ze sprzątaniem, jazdą na rowerze, normalną pracą etc. Zero ograniczania się. Mój lekarz mówi (a ja mu wierzę!), że nie da się na początku ciąży zrobić niczego; że utrzymanie wczesnej ciąży zupełnie nie zależy ode mnie, choć trzeba dbać o siebie psychicznie, bo kortyzol (hormon stresu) obniża progesteron.
  3. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    hmm ja pewnie zrobię, chociaż koszt jest spory, a my już od dawna szorujemy po dnie finansowo po tym wszystkim
  4. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    o matko, 22tc, podziwiam Cię, ale też mam nadzieję, że mi zaraz minie, bo ja nie wytrzymam tego :/ dobrze, że pracuję z domu
  5. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Mam do Was dwa pytania - raz, to co poza imbirem, który nie działa w ogóle, mogę brać na nudności? Jest mi tak źle i tak mi się kręci w głowie, że nie dam rady chyba / I drugie mam pytanie, czy któraś z Was robiła test NIFTY? Szukam jakiegoś info, ale widzę tylko entuzjastyczne zachwyty, jestem sceptyczna jak widzę takie reklamy.
  6. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochana, strasznie mi przykro :( z całej siły Cię ściskam, przesyłam dużo siły :(
  7. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Zdrowa dieta jest superważna, ale chciałabym zwrócić Waszą uwagę, że gluten szkodzi wyłącznie osobom z celaklią i nietolerancją na gluten, która jest strasznie rzadkim schorzeniem. Cała reszta z nas naprawdę nie musi się obawiać glutenu - rzekoma szkodliwość i konieczność unikania to takie mambo-dżambo i powtarzany często mit nie mający nic wspólnego z faktami.
  8. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Aja, jeśli czytasz - myślę o Tobie i pewnie nie tylko ja; jak będziesz miała chęć się odezwać, cokolwiek - jesteśmy!
  9. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochane, co do statystyki - mój jedyny zarodek był prawidłowy, szanse na to przy jednym zarodku w moim wieku wynoszą jakieś plus/minus 20%-30%, więc ktoś może powiedzieć, żt to niewiele, a ja mówię - to ZNACZNIE WIĘCEJ NIŻ ZERO. Nie panikujcie, że nie macie badań, wszystko może być bardzo dobrze. Trzymamy mocno kciuki,
  10. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    My też zadajemy konkretne pytania, czego się nauczyliśmy przez to wszystko - jaka jest Pana specjalistyczna rekomendacja? ile % szansy na tamto czy owamto? kiedyś nawet spytałam "co by pan zrobił, gdyby to o pana chodziło?" często u lekarzy kończy się wtedy takie gdybanie i ględzenie i zaczynają mówić otwartym tekstem, jak jest. BTW ja wolę obcesowego lekarza ale skutecznego, niż miłego ale nie umiejącego mi pomóc Miła to jest moja terapeutka PS Dziękuję
  11. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Dla mnie jest jeszcze jedna wyraźna informacja o sensie badań zarodków - mianowicie, ile transferów kończy się zdrowym urodzeniem u par ze zbadanym zarodkiem, a ile u par z niezbadanym? Otóż szanse na ciążę u kobiet z zarodka zbadanego prawidłowego po 35 rż są dwukrotnie większe, a ryzyko poronienia spada trzykrotnie. To by się zresztą zgadzało ze statystyką - 70-80 procent zarodków jest w tym wieku nieprawidłowych. Tak jak pisała Wiosenka, u kobiet po 40 rż. statystycznie na 10 zarodków tylko 3 będą miały prawidłowe chromosomy. I raz jeszcze - gwarancji NIE MA. Jest tylko albo aż istotne zmniejszenie ryzyka.
  12. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ja straciłam ciążę mimo prawidłowego zarodka, bo oczywiście pewne ryzyko jest wpisane w życie i najlepsze na świecie badania nie dadzą gwarancji, że urodzisz zdrowe dziecko. Ale zmniejszają ryzyko, w moim wieku dość znacznie, że dziecko nie będzie miało zespołu Edwardsa, Pataua czy jeszcze gorszych nieprawidłowości prowadzących wprost do poronienia lub (nawet nie chcę myśleć o jeszcze potworniejszych scenariuszach). Dlatego ja nie zastanawiałam się ani minuty. Tym bardziej, że przecież nie chodzi o to, żeby za wszelką cenę być w ciąży, tylko o to, żeby urodzić i wychować zdrowe dziecko. Ale dzięki za Twoje słowa, każda z nas ma różną sytuację, różny wiek, decyzja moja jest moja, a każda z Was podejmie swoją <3
  13. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochane, jestem po usg, widziałam bijące serduszko <3 wszystko jest na razie dobrze :) Nadal jestem ostrożnie optymistyczna, raczej spokojnie do tego podchodzę, wiadomo, widziałam już serduszko, ale radość jest!
  14. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ja sporo po 40rż, rekomendacja jednoznaczna - badać. nam lekarz powiedział tak: w pani wieku 70% zarodków ma aneuploidie. Taki zarodek nie utrzyma się, taki transfer najprawdopodobniej zakończy się poronieniem lub martwym urodzeniem, co spowoduje kolejność czekania i potężne komplikacje. Nie ma pani na nie czasu.
  15. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Powodzenia! :)
  16. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    My badaliśmy. Niby się czeka, ale lekarz powiedział nam, ze w mojej grupie wiekowej ponad 70% zarodków jest nieprawidłowych i w związku z tym ryzyko poronienia jest bardzo duże, co zabierze nam mnóstwo czasu, gdyby do tego doszło. A akurat czasu nie mieliśmy. Woleliśmy poczekać na wynik niz ryzykować
  17. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    szósty-siódmy? nie umiem chyba tak policzyć na cyklu sztucznym, ale prawie 4 tygodnie po transferze. Jeśli jest wszystko dobrze, powinnam chyba zobaczyć serce? Dam znać :)
  18. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochana.... strasznie mi przykro, że Cię to spotkało. To niesprawiedliwe. Ale kiedy Cię czytam, rośnie we mnie złość. Widzę rozkapryszonego, egoistycznego dzieciaka, który nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje działania i wybory. Trzeba było nie brać ślubu, nie starać się o dziecko, ale skoro taką decyzję podjął, to sorry, ale albo się jej trzyma i ponosi konsekwencje, albo się decyduje odejść. Nie ma stania w rozkroku, nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka, może mu się to nie podobać, że MA DZIECKO, ale ma. I sorry, jeśli ma problem z akceptacją tego faktu, to psychoterapeutów na świecie nie brakuje. I nawet nie chodzi tylko o to, że on może mieć kryzys czy coś. Każda osoba może mieć kryzys, my też nie wiemy, czy zawsze będziemy w stanie mieć siłę do radzenia sobie z życiem. Tylko że dorosła, odpowiedzialna osoba ma wszystkie zasoby, żeby skorzystać z narzędzi radzenia sobie z kryzysem, na przykład właśnie psycholog, przyjaciele, próba szukania kompromisów itp. A Twój mąż nie robi żadnej z tych rzeczy, nie szuka kompromisów, nie ma racjonalnych oczekiwań, nie próbuje znaleźć rozwiązania - zwala na Ciebie, a konkretnie przepraszam, co masz zrobić? Oddać dziecko do okna życia? To jest jego oczekiwanie? Jeśli tego nie rozumie i nie chce pracować nad sobą, to wypad. Ja bym po jednej, drugiej, piątej takiej wypowiedzi spakowała jego lub siebie z dzieckiem. Jeśli taki wstrząs go nie wytrąci z tego egoizmu, to nic go nie wytrąci. Myśl o sobie i dziecku, o niczym więcej. Ściskam Cię mocno.
  19. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Nam lekarz od razu powiedział, że inseminacje i inne metody poza inv są stratą czasu, którego nie mamy (ja juz po 40rż), i to pomimo wyników doskonałych, amh nieobniżone. Przebieg procesu jest taki sam - u nas badania wstępne -> przez miesiąc antykoncepcja (niekoniecznie) -> 2 tygodnie stymulacja -> punkcja -> 5 dni czekania, czy będzie zarodek -> badanie genetyczne (długo się czeka - nie są konieczne, ale zdecydowaliśmy z uwagi na wiek) -> przygotowanie do transferu -> transfer. Po 40 rż. nie są refundowane leki. Na 3 cykle ivf, wizyty, badania genetyczne zarodka, AZ, leki, badania dodatkowe nasze (głównie genetyczne i pakiet badań po poronieniu) wydaliśmy dotąd ponad 60 tys. zł. Bardzo mocno trzymam kciuki
  20. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ściskam Cię bardzo mocno, myśle o Tobie, trzymam mocno kciuki
  21. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Mnie po każdej stymulacji totalnie sie rozregulowywał cykl natomiast jeśli sie martwisz, spytaj lekarza albo chociaz położną
  22. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Chciałam rozdać serca pod Waszymi wpisami, ale coś się zablokowało i nie mogę. Więc napiszę tylko - to jest naprawdę wyjątkowe forum. Dziękuję, że tu z Wami jestem
  23. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    U mnie to trwało kilka miesięcy, ja straciłam ciąże w sierpniu, wrzesień październik jakoś było, trzymałam się siła rozpędu, mówiłam sobie ze muszę pracować, dać radę. Tylko że emocji nie da się oszukać, było coraz gorzej, nie spałam, płakałam w pracy, czułam się strasznie. W listopadzie było już bardzo zle, nie mogłam jeść ani spać, zaczęły się lęki, więc poszłam do lekarza w sumie po to, żeby mi dał jakieś leki na mój stan psychiczny, a on mi zaproponował zwolnienie, zalecił psychoterapię, zapisał leki, i zeby sobie uświadomić, że nic nie muszę, i ze nie da się uciec od straty, tak jak ja uciekam od tej żałoby. Ze muszę to przejść, przepłakać, tyle ile potrzebuje, a nie się popędzać. Ja na początku zwolnienia nawet nie wiedzialam, co się dzieje, płakałam i spałam na zmianę, ale stopniowo, powoli, było lepiej i lepiej. Cale te kilka miesięcy, to był proces, ale bardzo BARDZO dużo mi daje psychoterapia i to moje nastawienie jest chyba możliwe dzięki temu, ze mam cudowna emptyczna terapeutkę i z nią o tym wszystkim rozmawiam. To mi bardzo układa w głowie i w emocjach. Moje dwie złote rady są takie - po pierwsze, żeby tak samo jak korzystamy z pomocy lekarzy od niepłodności, embriologów, immunologów i innych specjalistów nie wahać się pomoc sobie u terapeuty z emocjami i przemyśleniami i / lub u psychiatry jeśli jest bardzo zle psychicznie. Terapia to jest powód mojego podejścia dzisiaj. i druga rada, ale u mnie to terapeutka mi pomogła wypracować - uświadomić sobie, ze pewne ryzyko jest częścią życia, ze czasem się nie udaje, ale jeśli nie będzie dobrze, to dam sobie z tym radę, bo mam do tego zasoby, męża, rodzine, przyjaciół i w sumie fajne życie. Ściskam Cię. Znajdziesz w sobie sile, wierze w to
  24. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochana, ja tylko jedno chciałabym Ci napisać na Twoje słowa - jeśli czujesz się paskudnie, wypluta, brakuje Ci powodów do wstania z łóżka - zadbaj o siebie i porozmawiaj z terapeutą. Wiem co mówię, byłam tam i naprawdę przeżyłam kilka miesięcy na granicy. Jesteś ważna, dzielna, a to, że czasami się nie udaje to ryzyko wpisane w życie, nie mamy na to wpływu. Mocno ściskam i przesyłam siłę. Zadbaj o siebie
  25. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Te dyskusje są bardzo trudne i emocjonalne, ale chciałam Ci tez bardzo podziękować za wszystko, co piszesz. Choć mamy inne zdanie, nie ze wszystkim się ze sobą zgadzamy, to czuję Twój szacunek i wsparcie, i to dla mnie ważne. Na pewno nie tylko dla mnie - po prostu nie chce mówić za kogoś innego!
×