Anka Skakanka
Zarejestrowani-
Zawartość
310 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Anka Skakanka
-
Dziękuję ślicznie. Jeszcze mi przyszło do głowy kilka pytań, wybacz mi proszę, jeśli nie masz chęci odpowiadać, pytam z własnej bezsilności. mnie lekarz kazał na wizytę przyjść za 4 tygodnie; z jednej strony mam pełne zaufanie, z drugiej jeśli potrzebuje łyżeczkowania, to mi się wydaje długo jak na kontrolę? Piszesz o genach implantacyjnych; wybacz pytanie jeśli jest ...yczne, ale czy to ma coś wspólnego z kariotypem?
-
Jeśli to możliwe, chciałabym zapytać Cię, czy robiliście jakieś badania po poronieniu? Znana jest przyczyna? I jeszcze chciałam spytać, czy miałaś łyżeczkowanie? Pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, poroniłam tydzień temu w 7tc. Zarodek był zbadany przed transferem i prawidłowy. dziekuje z góry i trzymam kciuki za Twój wrześniowy transfer.
-
Dziewczyny, ja wiem, ze muszę to zaakceptować. Ale tez jeśli jeszcze kiedykolwiek będę w ciąży - na co pewnie szanse są małe, ale powiedzmy ze się jakimś cudem uda - to ja muszę zrobić wszytko, co się da, żeby wyeliminować ryzyko kolejnej utraty ciąży. Nikt tak dobrze jak Wy nie rozumiecie, jak strasznie trudno być w ciąży, w ogóle zajść. Mnie się udało, z jednym jedynym zarodkiem po roku leczenia, po dwóch stymulacjach, zarodkiem cudem tylko prawidłowym w moim wieku. Na razie nie wiem, jak sobie z tym poradzić
-
My mamy prawidłowy kariotyp, zarodek tez był zbadany i prawidłowy... właściwie nie wiem, co się mogło stać, skąd nagle poronienie. Mam potrzebę, żeby spróbować się dowiedzieć
-
Dziękuję. czuje się zle, jestem na zwolnieniu, na razie nie wiem, jak sobie poradzić. Ale minął dopiero tydzień. Mąż mówi, ze będziemy jeszcze próbować. Ala na razie ja sobie tego nie wyobrażam. Musi minąć trochę czasu. niezaleznie od tego jednak ja chciałabym zrobić jakieś badania, tylko jeszxe nie wiem, jakie
-
Bardzo mi przykro z powodu obu nieprawidłowych zarodków. Trzymaj się mocno. Jakkolwiek to nie zabrzmi, ponieważ oba są nieprawidłowe, dobrze, ze zdecydowaliście się na badania.
-
Wiosenko, przyszło mi jeszcze do głowy - miałaś przeznaczone pieniądze na badanie 4 zarodków jeśli dobrze pamietam? Pytasz o radę - ja bym wydała te pieniądze na kolejna stymulację. Koszt - program, leki, ew dodatki do zapłodnienia, nowa biopsja zarodków - pewnie bardzo zbliżony do pierwszej. Tyle że już bez badań kwalifikacyjnych itp. na wynik badania zarodków ja czekałam 6 tygodni choć miały być 3. Potem cały cykl na antykoncepcji i dopiero wtedy transfer.
-
Ja miałam dwie stymulację bez transferu i następnie badanie zarodków. Druga stymulacja jest po to, żeby mieć ich więcej, po 35 roku życia nieprawidłowych zarodków jest więcej niż prawidłowych (statystycznie!). Po 40 roku życia nawet 70 procent ma nieprawidłowości. Pomyśl na spokojnie, co zrobisz, jeśli zarodek będzie nieprawidłowy. Czy podejdziesz do drugiej stymulacji? Jeśli od razu wiesz, ze tak, podejdź od razu i badaj zarodki łącznie. Masz dzięki temu większe szanse i oszczędzasz czas. Ja tez jestem po 40 i bardzo się bałam wyniku, wiec rozumiem Cię. Nie jest to jednak sytuacja, w której powinnaś się poddawać czy załamywać! Nadal masz ogromna szansę. Jednak na spokojnie się zastanów, co zrobisz w przypadku różnych scenariuszy, spróbuj racjonalnie i rozsądnie do tego podejść, nie daj się emocjom. Trzymam kciuki.
-
Poroniłam, byłam w szpitalu, już jestem w domu i dochodzę do siebie. Nie wiem, jaka przyczyna, w ogole nic mi nie powiedzieli.
-
Kochane, ja się przedwcześnie cieszyłam, niestety. To był nasz jedyny zarodek po dwóch stymulacjach. Nie wiem, co dalej.
-
Ależ wspaniale
-
Kochana Jesteśmy rówieśniczkami i o tym samym imieniu :) wiec Po pierwsze mocno Cię ściskam, po drugie przesyłam nadzieje i sile! biopsja, potem płacicie i zarodki badacie (my mieliśmy jeden), co tak jak mówisz długo trwa. Ja brałam tylko zwykła antykoncepcję, żeby utrzymać równy poziom hormonów i cyklu, potem sztuczny transfer, ale może być inaczej i Ciebie, jeśli masz dobre wyniki amh i wszystko. Wiec spytaj lekarza. ale nade wszystko bądź dobrej myśli
-
Kilka tysięcy złotych, w zależności od liczby zarodków.
-
Chciałam tez uspokoić wszystkie martwiące się, ze 28 lat to jakoś późno na leczenie. jestem już po 40 w ciąży po pierwszym transferze wiec spokojnie, jeśli lekarze dadzą Wam szanse, to ta szansa jest, nawet jeśli macie już kilka lat więcej niż znajome koleżanki z dziećmi
-
Kochana, wszystko zależy :) u nas zaczęliśmy w listopadzie, a pierwszy transfer w lipcu. Dlaczego? Dluuuugo czekaliśmy na badania, pierwsza stymulacja nie dała efektu, badaliśmy zarodek. mąż musiał podpisywać się kilka razy, przed procedura ale tez przed badaniem zarodka. Finansowo to jak dziewczyny pisały - jedna próba to jakieś 10-15 tysięcy, zalezy jakie dodatkowe rzeczy będziecie badać; badanie zarodków jest dodatkowo płatne.
-
Tak jak Magdaa mówi - najgorszy „ból” to psychiczny - na wszystko się czeka i to jest ciągły stres i niepokój przetykany nadzieją. Roller coaster. Ale i fizycznie to nie jest super przyjemne doświadczenie - stymulacja jest raczej przykra, wiele osób narzeka na bóle brzucha, nadęcie, cześć tyje i nabiera wody, psychicznie to jest sieczka w głowie przez hormony, po punkcji niekiedy tez boli brzuch. Ale prawda jest taka, ze to jest wszystko pikuś i nieważne, bo jedyne, co się liczy, to efekt I za efekt u Ciebie trzymamy kciuki!
-
Witamy! Jedne z nas maja za sobą, inne przed sobą, a najwiecej w trakcie :) trzymam kciuki, początek to dużo emocji i pytań, ale jesteśmy jakby była potrzeba. Powodzenia!
-
Brać :) powodzenia!
-
To żaden ostatni dzwonek, spokojnie! Jest w normie! Owszem, będzie spadać, bo u każdej kobiety spada z wiekiem, ale 1.56 to wynik jak najbardziej w normie. Nie jest obniżony, za taki uważa się wynik poniżej 1. Ale to tez jeszcze nie jest wyrok. Na przykład moja kuzynka z amh 0,74 w wieku 38 lat rodzi za dwa tygodnie po staraniu naturalnie przez ledwie 3 miesiące po odstawieniu antykoncepcji.
-
Dziewczyny, dzięki za kciuki Pęcherzyk jest, wszystko dobrze, mam przyjść na kontrole za 2 tygodnie, brać w razie bólu nospe, oszczędzać się, a „krwawienia się zdarzają”. skoro tak, spróbuje się nie przejmować :) za 2 tygodnie ma być widać serce
-
Super super!!!!!
-
U mnie wyszła beta pierwsza w 6dpt. powodzenia!
-
Strusio, poczekaj jeszcze na wyniki badań spermy. Mam nadzieje, ze będą doskonale, ale wiadomo, może być różnie. Z wynikami idźcie się skonsultować do lekarzy.
-
Przykro mi ale tak jak mówisz, jest czas na wyplakanie się, ale potem wracamy do walki. Dawaj znać, kiedy zabierasz mrozacxka
-
Dziękuje, to co piszecie dziewczyny daje nadzieje. Trochę się uspokoiłam, muszę poczekać do jutra.