Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anka Skakanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Anka Skakanka

  1. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Zabrania tego prawo, chyba ze - jak mówi MamaAniola - choroba jest dziedziczona u jednej płci.
  2. W wielu klinikach nie ma na stronie ceny dla AZ, my dzwoniliśmy po klinikach; generalnie jest to około 2-3 tys, bo w cenie jest już tylko wizyta kwalifikacyjna i transfer, w Invicta cena to 6900 ale za dwa zarodki (w tym rok mrożenia jednego, jeśli jeden jest podany przy transferze).
  3. Jeśli nie masz jeszcze terminu i nazwiska lekarza, przedzwoń do kliniki i spytaj, do kogo proponują Ci iść. Ja z AZ mówiłam, lekarz mnie wypytywał także o przyczyny biorstwa i nie ukrywałam np., że robiliśmy badanie zarodków. BTW informacja o biorstwie jest ważna, bo dawczyni ma na ogół mniej lat - a wiek ma znaczenie do wyliczenia prawdopodobieństwa. Trzymam kciuki mocno, żebyś trafiła na empatycznego, normalnego lekarza
  4. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Wspaniale! Gratulacje ogromne, zdrówka dla Was
  5. Dzięki Kwesta podobieństwa oczywiście nie jest prosta, czasami o tym myślę, ale chyba sobie to ułożyłam w głowie. Bo patrząc z drugiej strony - jakie to ma znaczenie, tak naprawdę nasz genetyczny syn tez mógłby wdać się w jakiegoś pradziadka i nie mieć naszych rys twarzy czy ciała. Mąż np nie jest w ogóle podobny do swojej mamy, a do taty tylko tak z grubsza.
  6. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    O rany! Wszystkie „ciocie” z forum uśmiechają się do Was, trzymają kciuki i czekaja na wieści
  7. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Prawdziwa z Ciebie twardzielka! Trzymamy mocno kciuki za dobre wieści
  8. To jest mi bardzo bliski temat jako że jestem w ciąży po biorstwie zarodka. Wiem, że na pewno nie będę tego ukrywać przed dzieckiem, które przecież ma niezbywalne prawo do wiedzy o sobie. W dodatku nie będzie to jakaś rozmowa, że nagle siadaj synu i dziś mam Ci do wyjawienia tajemnicę, nie - raczej od małego moje dziecko będzie o tym wiedziało, oczywiście w sposób adekwatny do wieku - np na pytanie „skąd się wziąłem” odpowiem prawdę, ze mama i tata bardzo cię chcieli i dostali komórki od dawców. Upraszczam oczywiście, ale żeby przekazać swój tok myślenia. Może KD czy AŻ są stosunkowo nowe, ale przecież są dzieci adoptowane, czyli tez biologicznie / a właściwie genetycznie pochodzące z innych „rodziców”. I z dziecmi po adopcji jest na ogół tak, że jeśli rodzice ten fakt ukrywają,, to zwykle gorzej się kończy, dziecko czuje się oszukane w momencie odkrycia tego faktu. Wiem, ze na forum stowarzyszenia bocian jest dużo na ten temat wątków - właśnie jak rozmawiać z dzieckiem pochodzącym genetycznie od innej pary - i jak przestanę mieć obawy przed utratą ciąży, na pewno mocno się w to wczytam.
  9. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Gratuluje! 🤎 dobrze czytam, ze czekałaś tydzień na wynik? Ja jutro oddaje krew
  10. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Dziękuje dziękuję Wam wszystkim za wspieranie i przede wszystkim za to, ze dzielicie się swoimi emocjami, dzięki temu czuje, ze może nie jestem nienormalna.
  11. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Biocenoza najdłużej, także na kariotyp się długo czeka, ale to nie jest podstawowe badanie.
  12. Adopcja zarodka, choć ja wolę słowo „biorstwo”, adopcja mi się kojarzy jednak z maleństwem już urodzonym. w skrócie - pary po IVF niekiedy maja dużo zarodków, więcej niż chcą transferować. Mogą wówczas zdecydować się przekazać je niepłodnej parze, która nie może mieć swoich zarodków. Jeśli cokolwiek mogę wyjaśnić, śmiało pytaj!
  13. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Mnie ten temat bardzo denerwuje. Ja nie chodzę do kościoła i moje dziecko nie będzie ochrzczone A to dlatego, ze kościół uważa, ze jest poczęte w „niegodny sposób” i ze to jest ciężki grzech, z którego się trzeba spowiadać. Na pewno też czytałyście te brednie o „bruzdach dotykowych” rzekomo widocznych u dzieci z IVF, o rzekomych upośledzeniach, i ze in vitro to jest „wielokrotna aborcja”, a poza tym „mrożenie dzieci” i ich „selekcja metoda weterynaryjna”. Uważam, ze takie ...y mogą opowiadać wyłącznie ludzie, którzy nie maja bladego pojęcia, jak trudno jest uzyskać choćby jeden zarodek. Nie mówiąc o tym, co dalej. jak bardxo pragniemy tych dzieci, jak bardzo je kochamy nawet gdy maja kilka komóreczek. Ale skoro tak, to my się wypisujemy. Nie będziemy bowiem ukrywać przed naszym dzieckiem, ze pochodzi z in vitro, a nie wyobrażam sobie, ze usłyszy coś takiego okropnego na religii albo kazaniu. I dopóki kościół nie zmieni podejścia do in vitro - a przypominam ze kiedyś się sprzeciwiał np przeszczepom! - to moja noga tam nie postanie.
  14. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochane, rozumiem Was doskonale tez się zastanawiam, czy maleństwo żyje, tez latam sprawdzać, czy nie mam krwawienia straszne to
  15. Tak. Po porażkach z własnymi komórkami od razu AZ, nie podchodziliśmy do KD z uwagi na koszty.
  16. Nie; Jestem po trzech procedurach; z drugiej stymulacji mieliśmy zarodek, niestety poroniłam. W trzeciej stymulacji nie udało się uzyskać zarodka, na więcej nie mieliśmy już pieniędzy - a i lekarz mówił, ze możemy próbować, ale ryzyko, ze znowu się nie uda, jest spore. Wiec podeszliśmy do AZ.
  17. Jeszcze mi coś przyszło do głowy - wiek to jedno, ale organizmy są bardzo różne. Myślę, że kobieta prowadząca zdrowy tryb życia, bez jakiejś np cukrzycy czy chorób krążenia itp, nie paląca papierosów, ruszającą się w miarę, w wieku 50 lat może mieć zdrowszy organizm niż 30-latka z chorobami czy nałogami. Pogadaj z lekarzem w klinice niepłodności na temat biorstwa i zdecydujcie po tej wizycie biorąc za i przeciw pod uwagę. trzymamy kciuki
  18. Dzięki :) w Invicta - a to dlatego, ze w programie biorstwa są 2 zarodki (wszędzie indziej 1). Zdecydowalismy tak, ponieważ bałam się, ze się nie uda i jakoś tak łatwiej mi było na sercu z myślą, ze mamy drugi zarodek; po drugie - jeśli będziemy chcieli spróbować mieć drugie dziecko, to przy założeniu ze się uda dzieciaki będą biologicznym rodzeństwem. No i trzeci argument, bardzo istotny dla nas po 3 procedurach bez refundacji - biorstwo zarodka jest znacznie, znacznie tańsze niż KD. To smutne, ale nie mogliśmy już sobie pozwolić na inne metody leczenia, w tym KD. Dla nas AŻ był metoda ostatniej szansy :)
  19. PRÓBOWAĆ! Ja jestem w ciąży po AZ, mam 42 lata, lekarz powiedział nam, że w programie biorstwa to jestem wśród tych najmłodszych pacjentek. Trzymam mocno kciuki.
  20. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochane, rzadko zaglądam, bo mimo zdrowo i prawidłowo rozwijającego się malucha (lekarka powiedziała, że widać siusiaka) mam potworny kryzys psychiczny. Nie wiem, czy któraś z Was zmagała się z depresją w ciąży? Ja się czuję po prostu bardzo źle. Samotna, przerażona. Czekam na wynik PAPP-A, zapisałam się na nifty, dawczyni mojego zarodka była sporo ode mnie młodsza (co, wiadomo, zmniejsza ryzyko poważnej wady), jestem w 14tc, a wcale się nie umiem cieszyć. Co gorsza, od kiedy jestem w ciąży czuję, jak mój związek się rozpada. W ogóle nie rozmawiamy, nie ma między nami bliskości, niczego, co chwile jakieś kłótnie, mąż ma pretensje że ja się źle czuję i że on musi wszystko robić. A ja tylko bym spała, płakała, nic mi się nie chce, nic mnie nie cieszy. Nie wiem po prostu, co robić. I tłumaczę sobie - moje maleństwo rozwija się prawidłowo, dzięki AZ wiem, że ryzyko wady wrodzonej jest mniejsze niż z mojego zarodka, jestem już w drugim trymestrze, a więc zaraz przestanę rzygać oraz będę czuła się lepiej fizycznie; a przede wszystkim najprawdopodobniej URODZĘ ZDROWEGO SYNKA, a mimo wszystko jestem nieszczęśliwa i nie umiem się cieszyć. Co jest do diabła ze mną nie tak? Co mam zrobić?
  21. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    kciuki trzymane!!!!!!!!!!
  22. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Dzięki, Dziewczyny, jak zwykle jestem Wam super wdzięczna za udzielone wsparcie Jestem po usg prenatalnym + pappa, teraz czekanie na wynik, który ma być dopiero w czerwcu w międzyczasie zdecydowana jestem na Nifty, po weekendzie się umówię. Ale, żeby nie było, że ja to tylko marudzę: Niesamowite, widziałam dziś na tym USG jak mój 6-centymetrowy maluch walił i machał nogami i rękami. Poryczałam się jak małe dziecko. Wiem, nadal wiele może się wydarzyć, ale wiecie, nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego i po czymś takim naprawdę trudno pohamować nadzieję, że może tym razem się uda. A staram się zachować spokojny i rozważny optymizm, zamiast hurra-histerii, bo wiadomo, jak wiele z Was ja też już sporo mam za sobą utrat nadziei Kochane, życzę Wam lekkich ciąż i zdrowych dzieci Nie kłóćmy się o szczepienia, i tak każda podejmie decyzję sama, w porozumieniu ze swoimi lekarzami, a tutaj szanujmy odmienne opinie i bądźmy dla siebie przede wszystkim wsparciem. Bo inaczej - po co to wszystko?
  23. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ja już to pisałam, bo co kilka stron wraca temat szczepienia - będę się szczepić i mam już termin, zaraz w 16tc. Chciałam nawet wcześniej, ale będę się kierować wytycznymi lekarzy - polskie towarzystwo gin-pol mówi, ze zaleca się szczepienie po organogenezie.chociaż WHO nie podaje terminu, a w Izraelu, USA szczepią na każdym etapie ciazy Wierze lekarzom, nauce. Gdybym nie wierzyła, w życiu bym nie podeszła do invitro :)
  24. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    I powiedzcie mi jeszcze, bo oczywiście się bardzo stresuje, czy EDD na usg, czyli ta jakby data porodu, zmienia Wam sie z badania na badanie, czy cały czas taka sama data? U mnie się różni o tydzień pomiędzy dwoma usg i zaczęłam się martwić :(
  25. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochane, robiła któraś z Was badanie PlGF? To bada ryzyko stanu przedrzucawkowego, nie mogę nigdzie znaleźć informacji, jak długo się czeka na wynik :)
×