Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anka Skakanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Anka Skakanka

  1. Anka Skakanka

    IN VITRO 2021 cz.2

    Kochane, nigdy przenigdy nie poddawajcie się mówię to w imieniu mojego syna, który wprawdzie postanowił urodzić się nieco wcześniej, ale w zdrowiu i bez komplikacji Życzę Wam wszystkim takiego szczęścia, jakie czuję, patrząc na niego
  2. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Spytaj lekarza! Natomiast ja mogę tyle powiedzieć, ze mnie bardzo często boli brzuch. Jak brałam jeszcze luteinę, to już w ogóle mnie bolał non stop. w ciąży wszystko się rozchodzi, rozciąga, inaczej pracują więzadła, to po prostu może bolec.
  3. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Szczepić! Poczytaj, jakie jest ryzyko ciężkiego przebiegu covidu w ciąży -a poza tym idzie ta Delta do nas i bezpieczniej będzie, jak będziesz zaszczepiona. W ciąży będziesz musiała odczekać 16-18 tygodni.
  4. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Miałam różne nastawienia - przy pierwszym tak samo, wydawało mi się, że te niepowodzenia ivf albo poronienia to dotyczą jakichś innych ludzi, na pewno nie mnie A później miałam taką symulację, że tak jakby WIEDZIAŁAM, że sie nie uda, nie miałam nadziei. Myślę, że wszystko co czujesz jest naturalne i usprawiedliwione. Myślisz co myślisz, czujesz co czujesz i wszystko jest OK. Nie ma rady na wahania nastrojów. Ale na pewno warto spróbować nie denerwować się - korytyzol, hormon stresu, obniża szanse. Jeśli masz chęć spróbować odbudować nadzieję, to też służymy - zobacz sama, ile z nas poddawało się po kolejnym nieudanym razie, a jednak wracało i próbowało dalej... ja tez jestem taką osobą, a dziś czuję kopanie synka w brzuchu. Szansę są zawsze.
  5. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Długo by rozmawiać, faktem jest ze zarówno jeśli chodzi o finanse jak i odbiór przez państwo i rozmaitych księży plus prawicowych polityków, to in vitro jest metodą dla bogatych i odważnych. nie wiem jak u Was z bogactwem ale na pewno jesteśmy odważne, wiec pozdrawiam Was Kochane przy niedzieli, rząd może nam kłaść kłody pod nogi, ale my nie poddajemy się i robimy swoje!
  6. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Nadal - chetnie bym się zamieniła. Płace ubezpieczenie zdrowotne, co z tego ze mniejsze, skoro nie mam z tego nic w temacie niepłodności? Jasne, urodzę w państwowym szpitalu, ale poza tym system jest tragiczny. Wolałabym płacić więcej ale mieć refundację 3x. Nie sadze aby ubezpieczenie zdrowotne kosztowało mnie 60 tysiecy
  7. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    I pomyśleć, ze jeszcze niedawno, za poprzedniej ekipy, in vitro było refundowane przez państwo. A teraz leczcie się dziewczyny naprotechnologią! jak czytam, ze we Francji właśnie weszła ustawa, ze IVF jest darmowe dla każdej kobiety, jest mi potwornie smutno. Potwornie.
  8. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Niestety, koszty są potworne - my wydalismy ponad 60 tysięcy, nie wliczam prowadzenia ciąż (kosztowałyby tez gdybym zaszła naturalnie). Z tego - 3 stymulację, 1 zarodek, 1 ciąża zakończona poronieniem, kolejna - teraz - z biorstwa. ale! Gdyby się udało uzyskać ciąże po 1 stymulacji (więcej zarodków itp), koszt może się z powodzeniem zamknąć w kilku tysiącach (jeśli masz refundowane leki, świeży transfer itp).
  9. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Tez jestem ciekawa, ale z własnego doświadczenia - bez refundacji (po 40 rz) leki to kilka tysięcy zł za jedna stymulację. My robiliśmy 3, wiec same leki do IVF to dla nas było kilkanaście tysięcy, doliczam progesterony, dhea i suplementy, które braliśmy.
  10. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Przykro mi, ze Cię to spotkało Ale jeśli bierzesz pod uwagę adopcję dziecka, co trwa bardzo długo i nie jest pewne, to czemu w zasadzie nie bierzesz pod uwagę adopcji zarodka? w obu przypadkach genetycznie dziecko pochodzi od innych osób, ale miliony rodzin adopcyjnych na całym świecie wcale nie czuje, ze dziecko jest „obce”. Ja mam w brzuszku synka, który pochodzi od pary osób, które zdecydowały się go przekazać innej parze. Uwierz mi, kiedy patrzę na niego na usg lub czuje, jak się rozpycha w brzuchu, mam bardzo wiele emocji, ale nigdy, że to obce-cudze dziecko. Nie wiem, czy w ogóle osoba pragnąca dziecka może mieć takie emocje wobec rosnącego w brzuchu dzidziusia. Tak jak dziewczyny pisały - daj sobie czas, odpocznij, ułóż wszystko w głowie. Jeśli dziś nie wiecie z partnerem, co dalej robić, to znaczy, ze potrzebujecie więcej czasu. Odpowiedź przyjdzie. Nie katuj sie psychicznie, daj sobie czas. Trzymam kciuki, a jednocześnie wiem, ze wszystko będzie dobrze, bo jeśli podejmiecie decyzje, to ona będzie dla Was właściwa.
  11. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Super super kciuki będą trzymane!
  12. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Dobrze, ze jesteś z nami! co Cię czeka - nie wiemy tego, ale jeśli lekarz zaproponuje Ci in vitro, to czeka Cię: - dużo badań wstępnych, hormony, infekcje rozmaite, także badania nasienia męża - dużo wydatków od razu w klinice pytaj o dofinansowanie, jeśli masz powyżej 40 lat to leki do stymulacji są bardzo drogie (kilka tysięcy zł) - stymulacja - zastrzyki w brzuch z hormonów, groźniej to brzmi niż faktycznie jest cześć dziewczyn ma psychiczne jazdy po hormonach, np ja miałam, ale cześć nie; zastrzyki nie bolą i ogólnie to się da znieść. W czasie stymulacji kilka wizyt, lekarz patrzy w usg, czy rosną pecherzyki z komórkami jajowymi - potem punkcja - w narkozie lekarz te komórki pobiera igłą przez pochwę; narkoza trwa kilka minut, mąż oddaje nasienie, laboratorium zapładnia komorki - po godzinie już idziesz do domu; potem cześć dziewczyn boli brzuch bardziej lub mniej, ale to tez się da przeżyć - czekasz kilka dni, ile się zapłodniło -> wtedy jest transfer zarodka (chwila na fotelu, uczucie przypomina cytologię, tylko trzeba mieć pełen pęcherz). Transfer może być tez z zamrożonych zarodków - np w kolejnym cyklu, jesli np lekarz uzna, ze warto uspokoić organizm po stymulacji lub jesli np chcecie robić diagnostykę zarodków - i wtedy czekanie na wynik bety, na usg, na połówkowe… na pewno uzbrój się w cierpliwość, na wszystko się przede wszystkim czeka - na okres, na punkcję, na telefon z laboratorium, na transfer, na wynik bety… A my trzymamy mocno kciuki! Pisz co i jak, pytaj o wszystko.
  13. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochana, ile masz lat? Czy macie zrobiony kariotyp? jesli pierwsza ciąże straciłaś w 18 tygodniu z powodu wad rozwojowych, to nie wyglada na immunologie
  14. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ja tylko powiem (dla rozwiania wątpliwości ewentualnych czytających wątek dziewczyn, choć wiem, ze dla Was ta opcja nie wchodzi w grę), że do invitro, biorstwa komórki czy biorstwa zarodka w Polsce nie trzeba mieć ślubu, wystarczy oświadczenie o byciu w związku. Adopcja dziecka jest natomiast teoretycznie możliwa dla osoby samotnej i dla malzenstw.
  15. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kilka słów ode mnie do Was, AsiaWin i Pogodna_Aga: W moich oczach jesteście niezwykle silne i dzielne. Chylę czoła. Nie jest łatwo - ba! jest to cholernie trudne! - powiedzieć sobie, że "nie udało się, więc teraz odpuszczam, i być może odpuszczam na zawsze". Ja jestem w ciąży po biorstwie zarodka - dla nas była to metoda ostatniej szansy. Ale identyfikuję się z Wami, bo wiele tygodni przed tą procedurą, po nieudanych procedurach bez zarodków, po stracie ciąży z jedynego zarodka, jaki udało nam się uzyskać, zastanawiałam się bardzo intensywnie i długo, kiedy powinnam powiedzieć "dość", kiedy powinnam odpuścić, żeby nie powodować tylko więcej cierpienia u siebie, u męża, żeby nie wpadać w kolejne długi, zawieszać kolejne plany, rujnować sobie zdrowie i tak dalej - dobrze wiecie, że każda procedura powoduje koszty finansowe, zdrowotne, emocjonalne, psychologiczne, koszty rodzinne... Powiedzenie sobie, że "muszę zaakceptować to, co mnie w życiu spotkało" jest dla mnie oznaką ogromnej dojrzałości i bardzo Was za to szanuję. Nie wszystko w życiu się nam udaje. Niestety, to potwornie niesprawiedliwe i ogromnie boli, że części z nas nie udaje się to największe, a przecież najprostsze marzenie - o urodzeniu dziecka. Zaakceptowanie rzeczywistości taką, jaka ona jest, jest dla mnie oznaką ogromnej dojrzałości osobistej i ogromnej siły. Mam do Was tylko wielką prośbę - jeśli poczujecie, że to za dużo, że nie dajecie rady - nie wahajcie się pójść do terapeuty porozmawiać o tym wszystkim, co Was spotkało i co czujecie. Trzymam za Was kciuki, wiem, że cuda się zdarzają - czytamy o tym tutaj co jakiś czas! I dziękuję Wam za wszystkie wpisy, słowa i inspiracje tutaj.
  16. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    ja szczepiłam się w 17tc i lekarz tylko powiedział "mogła pani nie stać w kolejce skoro ciąża"
  17. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Mnie się na ogół coś śniło pięknego, za jednym wyjątkiem, kiedy obudziłam się cała zapłakana i nie mogłam się uspokoić dobrą godzinę po, strasznie mi było smutno :D anestezjolog mówiła, że tak się czasami zdarza, jak się ma zły sen :)
  18. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Przykro mi Ale nie trać nadziei, druga procedura często daje lepsze efekty, bo lekarz wie, jak reagujesz i może zmodyfikować protokół. Trzymamy kciuki
  19. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Prowadzi, dla osób poniżej 40rż i AMH powyżej 0.7, kwalifikuje lekarz - dofinansowanie z miasta 5000
  20. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Witamy! Dobrze tu wiemy, czym są rozczarowania i brak siły. Ale wiemy tez, czym jest nadzieja i walka za wszelka cenę! jaka macie przyczynę leczenia? Zapadła decyzja o invitro? Jeśli tak - kiedy zaczynacie? tezymamy kciuki! Cześć znasz już nas i jesteśmy z Tobą, pisz, pytaj, jeśli potrzebujesz wsparcia wal jak w dym. Powodzenia!
  21. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ja od początku wiedziałam, że będzie crio, bo badaliśmy zarodek
  22. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Po pierwszej punkcji ja dostałam okres 4 dnia, to był 18 dzien cyklu, spanikowałam wtedy i dzwoniłam do kliniki, okazało się, że to możliwe i normalne.
  23. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Kochane, w wysokich obcasach jest ciekawy artykuł, tytuł "Ile jajeczek zostało, żeby móc zajść w ciążę? Jak sprawdzić swoją płodność i szansę na ciążę? Jest prosty test" wklejam fragment: "Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Reprodukcyjnej podaje, że szansa na uzyskanie ciąży z zamrożonego jajeczka wynosi między 4 a 12 proc. – podobnie jak w procedurze in vitro. Co innego pokazują dane z Wielkiej Brytanii – z 1818 jaj rozmrożonych i zapłodnionych w latach 2008-12 urodziło się 36 niemowląt. To mniej niż 2 proc. szans na powodzenie (dla porównania: 40-letnia kobieta próbująca począć naturalnie ma 5 proc. szans na zajście w ciążę podczas jednego cyklu, a 30-letnia kobieta – 20 proc.). Postępy technologii poprawią te wyniki, podobnie jak poprawiły prawdopodobieństwo rozwinięcia się ciąży z zamrożonego zarodka – z 10 proc. przed laty do 50 proc. dziś." i jeszcze taki "OvaScience z Bostonu od kilku lat oferuje terapię AUGMENT (od Autologous Germline Mitochondrial Energy Transfer – autologiczny transfer materii mitochondrialnej). Procedura polega na tym, że podczas zapłodnienia in vitro do komórki jajowej dostarczany jest podwójny pakunek – plemnik od mężczyzny i dodatkowe mitochondria wyekstrahowane z komórek kobiety, które mają dawać zastrzyk energii. Metoda jest mocno eksperymentalna (nie została dopuszczona jeszcze nigdzie poza Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Turcją, Kanadą i Japonią). Część lekarzy uważa, że to „alchemia lub wudu", niemniej ze 104 kobiet, które do 2015 roku skorzystały z AUGMENT, w ciążę zaszło 21. Niewiele? Trzeba pamiętać, że po eksperymentalne metody sięgają ci, którzy nie widzą innej nadziei. Wcześniej te kobiety przeszły w sumie ponad 300 cykli in vitro, które doprowadziły do urodzin zaledwie pięciorga dzieci."
  24. Anka Skakanka

    In vitro 2021

    Ja za towarzystwami naukowymi stoję na stanowisku, ze należy się szczepić jak najszybciej, tym bardziej ze potem w pierwszym trymestrze nie szczepią - wiec osobiscie wolałabym przed, ale jeszcze wtedy nie mogłam i mam 1 dawkę dopiero w przyszłym tygodniu. co do zmiany kliniki - moim zdaniem Twój wynik jest ponadprzeciętnie dobry; ja jestem po czterdziestce i z 3 procedur miałam łącznie 18 komórek i 1 zarodek przy amh prawie 2 i dobrym nasieniu. Komórki generalnie rzecz biorąc zapładniały się, ale przestawały rozwijać. Przy takich amh/nasienie osoba młodsza o 10 lat ode mnie miałaby pewnie 10 zarodków. Z wiekiem, niestety, jakość komórek znacznie się obniża. To jest obiektywny fakt niezaleznie od tego, jak młodo się czujesz czy wyglądasz. niemniej - uzyskaliscie zarodki, masz za sobą udane transfery, jakkolwiek to nie zabrzmi, jest to jednak sukces leczenia, a brak zagnieżdżenia pewnie wynika z nieprawidłowości samego zarodka. Walcz dalej, masz ogromne szanse na sukces
×