Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Empatia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Empatia

    Chorobliwa zazdrosc

    Skąd go wzięłam? Z ulicy A tak serio to poznaliśmy zupełnie przypadkiem. I to w takim momencie mojego życia, kiedy przysięgłam sobie, że juz nigdy z nikim nie będę. Jak na złość cholera.
  2. Empatia

    Chorobliwa zazdrosc

    Tak szczerze to nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką zazdrością, nie umiem się do końca odnalezc w tej sytuacji. Porozmawiam z nim ostatni raz i postawię sprawę jasno, bo tak jak piszecie tu raczej nic się nie zmieni.
  3. Empatia

    Chorobliwa zazdrosc

    Macie rację, nie będę się dłużej oszukiwała. Jest zazdrosny i zaborczy, nie da się tak żyć Teraz muszę zebrać siły i odejść.
  4. Empatia

    Chorobliwa zazdrosc

    Jeszcze chyba mnie nie śledzi...
  5. Empatia

    Chorobliwa zazdrosc

    Dziękuję bardzo za Wasze odpowiedzi. Generalnie jest dla mnie naprawdę dobry, czuły , troskliwy itd ale ta jego zazdrość jest nie do zniesienia. Jak bym mu powiedziała,że instaluję vibera to by był spokój,a że dowiedział się sam, bo dostał powiadomienie to już sobie wymyślił,że mam coś do ukrycia. Ehhh ja to mam w życiu pecha. o terapii nie ma mowy,on uważa,że nie ma problemu. Dodam jeszcze, że jest po ciężkim związku, jego była oszukiwała i zdradzała go. Może to też ma wpływ,że teraz tak ...nie się zachowuje.
  6. Empatia

    Chorobliwa zazdrosc

    Witam wszystkich,postanowiłam tu napisać,ponieważ przestaję radzic sobie z zazdrością mojego partnera. Zastanawiam się czy to nie jest już chorobliwa zazdrość. spotykamy się od ok 6 miesięcy. On twierdzi że mi ufa,ale to bzdura jest np. Sprawdził mi tel pod moją nieobecność, z koleżankami do pubu mogę wychodzić tylko do 19.00 bo pózniej w klubie jest dużo facetów i bedąsię na mnie niby gapić, nie mogę dodawać żadnych zdjęć na fb ,bo inni się będą jarać i setki innych bzdur. Ostatnio pretensje,bo zainstalowałam vibera, od razu pytania po co i dlaczego? Jak by to była jakaś zbrodnia. A ostatnia sytuacja doprowadziła mnie do szału,mam problemy z kręgosłupem i umówiłam się do kolegi,który jest fizjoterapeutą,żeby zobaczył co mi jest. Mój partner wiedział doskonale o tym, ale jak wróciłam to zrobił awanture, że tamten mnie masował,że nie podoba mu się,że on mowi do mnie na ''Ty'' i że on też sobie pójdzie do jakiś bab na masaże. Zastanawiam się czy nie odejść dopóki nie jest za pózno...
×