szi
Zarejestrowani-
Zawartość
43 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
4 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Miałeś jasne sygnały, że dzieje się źle, że nie starasz się. Pewność "na wieki wieków amen" jest zgubna i tak potem kończy się. Mojemu mężowi powiedziałam "Nie kocham Cię, chcę rozwodu, jestem z Tobą nieszczęśliwa, a wspólne życie to gehenna". Bardzo jasny komunikat, zgodzisz się, prawda? Co usłyszałam? "Nie pierd.ol, zawsze będziemy razem. Wydaje Ci się." Dzisiaj echo przeszłości.
-
Masa kobiet wiąże się z przeciętnymi facetami dla wygodnego życia
szi odpisał JestemKozak na temat w Życie uczuciowe
Związałam się z dorabiającym studentem, który nie miał nic. Przez cały związek zarabiałam więcej. Przy mnie ogarnął się, motywowany i wspierany zaczął awansować. Wspierałam go na każdym kroku, w chorobie, w problemach. Jak bierzesz pierwszą lepszą to nie marudź, że nic z siebie nie daje. -
po pierwsze chamscy, wulgarni pewni siebie panowie robią takiemu połowę roboty na dzień dobry. on jawi się jako nieśmiały skromny cichy facet. do tego nie mówi więc potrafi słuchać w odróżnieniu od pozostałych nawijacych w samozachwycie o sobie godzinami. na domiar złego jak trafi na porządna dziewczynę to zachwyci ja brakiem nachalności i dobieraniem się do niej w ekspresowym tempie. On zachwycony ze w końcu jakaś dała mu szansę na początku nosi ja na rękach. i tak spijaja sobie z dziobkow dopoki nie zdechna jego motyle i gbur postanowi pokazać się w całej okazałości jaki jest naprawdę.
-
są tacy ludzie, aspoleczne niemowiace gbury wyprane z uczuc on się nie zmieni pokusze sie nawet o stwierdzenie ze zaskoczy cie z czasem tylko gorszym zachowaniem osobiscie trzymalabym sie dobrze a z daleka
-
Czy mieliście w życiu sytuację zagrożenia własnego życia?
szi odpisał Susanna na temat w Życie uczuciowe
ogolnie nie ma co dramatyzowac. na opisane sytuacje nie patrze jak na pecha a szczescie. bylam w kilku sytuacjach gdzie ja pomoglam (m.in. nie swojemu dziecku ktore zakrztusilo sie, kobiecie w wypadku albo po prostu temu mezczyznie z pkt 3) i mysle ze jakas rownowaga jest:) -
Czy mieliście w życiu sytuację zagrożenia własnego życia?
szi odpisał Susanna na temat w Życie uczuciowe
kolega po wypadku motocyklowym mial wiele operacji ale po jednej z nich opisywal w szczegolach moment opuszczania ciala. Moze cos w tym jest. -
Czy mieliście w życiu sytuację zagrożenia własnego życia?
szi odpisał Susanna na temat w Życie uczuciowe
masz racje co do pecha. znam faceta ktory dostalby wprdol nawet na pielgrzymce;) -
Czy mieliście w życiu sytuację zagrożenia własnego życia?
szi odpisał Susanna na temat w Życie uczuciowe
Mysle, ze "splacilam" swoj dlug wdziecznosci. Dziekuje jest juz spokojnie:) -
Czy mieliście w życiu sytuację zagrożenia własnego życia?
szi odpisał Susanna na temat w Życie uczuciowe
1. topilam sie dwukrotnie, w obu przypadkach brak pomocy skonczylby się dla mnie zle (beznadziejne sytuacje) 2. po operacji wrocila swiadomosc a oddech nie, zycie doslownie przelatuje przed oczami (podejrzewam ze przez niedotlenienie mozg robi nam piekny film ze wspomnien) najbardziej traumaryczna z sytuacji 3. napad z nozem w reku nacpany agresor skupil sie na mezczyznie z ktorym bylam natomiast czynnie probowalam mu pomoc (moment walki instynktu samozachowawczego ktory kaze ratowac i chronic siebie z potrzeba ratowania kogos bardzo waznego - wyjatkowy...) 4. 2sytuacje drogowe: gdybym nie przyhamowala przez glupote pewnej pani za 200m zginelabym pod tirem ktory wjechal rozpedzony na skrzyzowanie na moim zielonym, druga niezlapana za ramie weszlabym pod kola samochodu -
dokładnie, tak jak pisze Marcin Piotrze.
-
zlapalismy sie tej spermy, a rimming bedzie lepszym przykładem.Kobieta chetnie podda sie takim pieszczotom wrecz ich oczekuje ale na prosbe zwrotna reaguje totalnym obrzydzeniem.
-
myslalam wlasnie o takiej przesadzie z Twojej strony. no prosze grunt to nie isc w zaparte
-
Mam podobne podejscie. Wzajemnosc, jakies takie zwyczajne bycie fair w tym wszystkim jak juz pisales.
-
Dokladnie o takiej postawie myslalam piszac ze nie rozumiem.
-
robienie czegokolwiek na sile mija sie z celem. masz racje, cala przyjemnosc polega na obustronnej satysfakcji. Chociażby przykład pieszczot oralnych- nie przynioslyby Ci satysfakcji gdybys widzial ze twoja kobieta robi to z obrzydzeniem wbrew sobie.