Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Krokus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    577
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Krokus

  1. Tonia, masz PAI homozygotę czy heterozygotę?
  2. Może ja napiszę w sprawie heparyny. Ja zaczynam heparynę na 5 dni przed transferem. Dzień transferu to będzie mój szósty dzień z heparyną. Chyba Tonia transfer udany, skoro pisze że miała bezproblemową ciążę. No chyba, że stara się ponownie.
  3. To super wiadomość. Ja właśnie nie miałam heparyny i myślę, że dlatego dziecko umarło, bo żadna inna przyczyna nie była odkryta. Dziecko miało prawidłowy kariotyp i wszystkie organy wewnętrzne i zewnętrzne prawidłowo ukształtowane. Serce ściska, że pewnie wystarczyło brać heparynę i za miesiąc z kawałkiem bym rodziła synka. A zamiast tego z traumą i z duszą na ramieniu zaczynam wszystko od początku.
  4. Poza tym mój mąż ma MTHFR homozygotę. Nie wiadomo czy to jakoś jest dziedziczone przez dziecko, a jeszcze nie wiadomo jak ta sytuacja ma się u dawczyni. Jak byliśmy kiedyś u genetyka w Invicta, na początku starań, to nam powiedział że skoro ja mam heterozygotę a mąż homozygotę, to dziecko po mężu na sto procent odziedziczy mutację a po mnie szansa jest 50/50. Czyli samo dziecko genetycznie też może przejąć mutację, a to jak wiemy wiąże się ze słabszym przyswajaniem kwasu foliowego, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju płodu.
  5. Jeśli chodzi o MTHFR to heterozygota. Ale PAI-1 niestety w tej gorszej wersji czyli 4G/4G. Dodam, że PAI-1 wpływa nie tylko na utrzymanie ciąży ale też może zakłócać implantację. Ta mutacja związana jest z niewydolnością łożyska, a skrzepy jakie się mogą stworzyć nie są rozbijane.
  6. Testy krwi. Wg mnie warto zrobić. Ja nie mam zakrzepicy, ale mam mutacje PAI i MTHFR i przez PAI najprawdopodobniej miałam obumarcie wewnątrzmaciczne zdrowego dziecka. Nie przyjmowałam heparyny wtedy bo wg lekarza nie było wskazań. A ja po prostu nie byłam zdiagnozowana, a nie że nie było wskazań. Teraz już się przebadałam i lekarz jak najbardziej widzi zasadność przyjmowania heparyny przeze mnie przy kolejnym transferze. Warto się po prostu zbadać i przyjmować takie leki jakie potrzeba, zamiast potem przeżywać tragedię.
  7. To spoko jeśli przyjmujesz Fraxiparine chociaż podobno lepsze Clexane lub Neoparin. To trochę co innego. Fraxiparine to "nadroparinum calcicum" a Clexane czy Neoparin to enoksaparyna sodowa. To są generalnie podobne leki ale nie zamienniki. Jak nie badałaś PAI to już nie szkodzi póki bierzesz heparynę. Na MTHFR bierze sie kwas foliowy metylowany. Myślę że bez tej mutacji też możesz metylowany brać - lepiej się wchłania. Tylko nie wiem jaka dawka bo jeśli nie masz mutacji MTHFR to niższa pewnie jest dawka niż w przypadku kiedy mutacja występuje. Ja mam mutację MTHFR hetero czyli tą lżejszą i lekarz zalecił mi 2mg folianu (metafolin).
  8. To ok. Ja też będę tak miała. Estrofem do 8 tyg ciąży z tym że stopniowe zmniejszanie dawki. Dlatego jeśli już od 7 tyg ciąży zmniejszasz to jest dobrze. Progesteron mam brać do końca 12 tyg.
  9. Tak, ja też Estrofem 3 razy dziennie. To znaczy start od 2 dnia cyklu i przez 2 pierwsze dni jeden Estrofem, przez 3 kolejne dni 2 Estrofemy dziennie, a potem już po 3 Estrofemy dziennie. Progesteron włączony na 5 dni przed transferem (nie licząc dnia transferu). Heparyna włączona razem z progiem, na 5 dni przed transferem. Acard już od 2 dnia cyklu transferowego. Ja mam codziennie 400 Utrogestanu plus zastrzyk z Prolutexu 25mg (jedna fiolka dziennie).
  10. Heparyny nie masz? Nie masz wskazań? Badałaś PAI-1? Badałaś mutację MTHFR? Ja teraz mam obsesję na temat trombofilii rozszerzonej o PAI-1 bo z tego bierze się dużo strat więc wszystkich uczulam, żeby dmuchać na zimne i się badać. A w przypadku mutacji MTHFR brać metylowany kwas foliowy. Ja mam MTHFR w wersji hetero i mam od lekarza przykazanie brania 2mg zmetylowanego kwasu (metafolinu).
  11. Niezależnie jak się czujesz i niezależnie jaka jest sytuacja, USG tutaj będzie bardzo potrzebne. Jakie leki teraz przyjmujesz i jakie dawki?
  12. Ja jestem na dawce 4000 dziennie jeśli chodzi o witaminę D3
  13. Nie, nie. Nie to miałam na myśli. Ale USG mogłoby cię uspokoić
  14. Ja też już zaczęłam i jestem na estrogenach. I też po przylocie będę 14 dni na kwarantannie. Także nakupię testów ciążowych bo betę to ja zrobię jakiś 16 dzień po transferze. Transfer na samą końcòwkę sierpnia. Jeśli się nie uda to klinika mi powiedziała że od razu mogę robić przygotowania do następnego transferu. Podajemy jak leci. Dopóki badania ważne i nie trzeba powtarzać. Najgorszy scenariusz to pozytywna beta a potem poronienie.
  15. Mi lekarz u mnie powiedział że jeśli NK jest niskie to nie można brać Encortonu. Bo NK są konieczne do implantacji a jeśli są niskie i jeszcze je Encorton dodatkowo zaniży to implantacja jest znacznie utrudniona. Ja mam niskie NK i mi lekarz zalecił odstawienie sterydu.
  16. No i jeszcze hormony - TSH koło 1 i nie za wysoka prolaktyna.
  17. Na dobrą sprawę to do implantacji chyba są potrzebne: brak problemów immuno (lub leki, które zniwelują te problemy), brak przeszkód anatomicznych (typu polipy, zrosty, za chude lub za grube endometrium) i zdrowy zarodek oraz oszczędzający tryb życia. Więcej powodów braku implantacji nie widzę. Endometrioza też ma negatywny wpływ. Nie wiem czy masz.
  18. Aż tak bardzo się nie znam. Myślę, że z lekarzem warto to omówić.
  19. Jakie masz komórki NK? Wysokie czy niskie? Jeśli niskie to przy następnym transferze zrezygnuj z Encortonu. Jaka prolaktyna? Jeśli w górnej granicy to możesz na tydzień przed transferem spróbować przyjmowania Parlodelu - ćwiartka tabletki na dzień, na obniżenie.
  20. Badałaś dogłębnie immunologię?
  21. Nie pamiętam ile masz lat i z tymi słodyczami to też zależy jak wychodzą ci badania glukozy. Ja bym ciut ograniczyła słodycze żeby zminimalizować ryzyko cukrzycy ciążowej, która jest niebezpieczna dla dziecka. Myślę, że lody raz na jakiś czas można, nie dajmy się zwariować. Tylko może nie codziennie. Jeszcze zależy ile ogólnie cukru jesz - czy słodzisz herbatę, czy pijesz jakąś coca colę itp, czy jesz dużo owoców z wysokim indeksem glikemicznym (czyli np. winogrona, arbuzy itp). Mi lekarz powiedział, że owoce mają masę cukru i że w ciąży najlepsze są owoce typu borówki, jeżyny, czarne jagody, maliny i truskawki.
  22. Hej. Trochę spaceruj po transferze, bo takie leżenie przez 2 tyg nie jest polecane, ale bez forsowania i pij dużo wody oraz zachowaj pozytywne nastawienie i przyjmuj leki zgodnie z zaleceniami. Na ewentualne skurcze no-spa i magnez. Ja bym odstawiła kawę i mocną herbatę. Odstawiłabym też całkiem wszelkie słodycze. Staraj się odprężyć i relaksować. Nie dopuszczaj stresu. I to chyba wszystko.
  23. Ja słyszałam inaczej. Że jak jeden zarodek słaby - na przykład genetycznie nieprawidłowy, a drugi zdrowy, to ten słaby może za sobą pociągnąć ten dobry. Na czym to ma polegać że jeden zarodek "mobilizuje" drugi? Co to dokładnie znaczy? Ja na pewno nie zaryzykowałabym dwóch. Wolę betę zero. Bo, tak jak Roma pisała, jak z jednym płodem coś nie tak, to ryzyko jest również dla tego drugiego. Też co jeśli jeden ma na przykład Down/Patau/Edwards a drugi zdrowy? To znów zależy od osoby i jej zapatrywań czy wiary, ale jeśli ktoś chciałby usunąć płód genetycznie nieprawidłowy, to jak to zrobić bez narażenia drugiego płodu?
×