Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Krokus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    577
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Krokus

  1. Weź L4 ale bez informowania że to na ciążę, przecież możesz np. być mocno przeziębiona lub mieć inną dolegliwość wymagającą pozostania w domu przez tydzień lub dwa.
  2. Ja zaczęłam Clexane od dnia punkcji dawczyni czyli 5 dni przed moim transferem. Acard brałam od początku cyklu.
  3. Amore80 daj znać czy wszystko dobrze
  4. Zgadzam się, na tym etapie już się nie podwaja co 48 godzin. Już nie rób bety i czekaj na USG.
  5. Ja raz miałam taką sytuację i miałam odwołany transfer. To znaczy kazali mi brać antykoncepcję, aż do zlikwidowania cysty, i jak zniknęła to wtedy transfer.
  6. Sprawdź czy cysty się nie zrobiły na jajnikach. U mnie to zawsze hamowało okres.
  7. Czesc Dziewczyny. Mam pytanie. Czy w Polsce przy okazji usg sprawdza sie szyjke macicy (czy jest wystarczajaco długa)? A jesli tak to jak często i od którego tygodnia to się sprawdza?
  8. Mam nadzieję, że to błąd pomiaru i wszystko skończy się dobrze. NIPT może da dodatkowe informacje. Ja zrobiłam przed obecnym transferem wiele transferów i były niepowodzenia, których przyczyny upatruję w słabej jakości zarodkach. Jestem za robieniem testów PGS mimo, że kliniki odradzają bo przecież dawczyni młoda.
  9. Właśnie miałam konsultację z lekarzem. Powiedział, że dla ciąży te normy są inne a poza tym może to być efekt przyjmowania heparyny. Czyli w sumie powiedział to samo co Ty parametry są nieznacznie podwyższone, mam się na razie nie przejmować i powtórzyć morfologię za 2 tygodnie.
  10. Cześć Dziewczyny, dziś dostałam wyniki morfologii i mam dużo parametrów poza normami (leukocyty, monocyty, bazofile, białe krwinki). Oczywiście skonsultuję to z lekarzem ale chciałam Was zapytać czy Wam też w ciąży wychodziła nietypowa morfologia.
  11. Będzie dobrze. Miałam krwiaka na początku ale się wchłonął. Większość albo się opróżnia i jest wtedy krwawienie, albo się wchłania.
  12. Mi sie zarodek przyjął na mniejszym endometrium, 8.1. Twoje jest dobre.
  13. Acha, po probiotyku dopochwowym miałam plamienia po pierwszej serii dlatego nie zaczynaj probiotyku dopochwowego na krótko przed procedurą. Lepiej zacząć conajmniej ze dwa-trzy miesiące przed transferem. Pytałam lekarza i takie plamienia są normalne i przechodzą po jakimś czasie. Ja brałam probiotyk doustny codziennie i dopochwowego wybrałam chyba trzy serie (w opakowaniu chyba było 7 czy 8 kapsułek).
  14. Probiotyki na wyraźne wskazanie lekarki prowadzącej z kliniki. Powiedziała, że jakiekolwiek probiotyki zawierające lactobacillus czyli pałeczki kwasu mlekowego, tak jak napisała wyżej Mola90. Probiotyki są dostępne w aptekach bez recepty. Konkretnej marki nie podam bo nie mieszkam w Polsce a tu mamy inne. Lekarka z mojej kliniki kazała mi pakować w siebie probiotyki przez trzy miesiące poprzedzające procedurę. Jeśli chodzi o antybiotyk, to na własną rękę, ale był mi on już wcześniej przepisany (przez lekarza) po poronieniu i wiem że jest stosowany przy przewlekłym zapaleniu endometrium. U mnie to zdało egzamin. Pytałam lekarki jakie leczenie byłoby stosowane jeślibym się zdecydowała na badania Emma i Alice - to powiedziała że antybiotyk z intensywną kuracją probiotykami. Dlatego stwierdziłam że sama sobie taką kurację zrobię, bez tych kosztownych testôw które dodatkowo miały opóźnić procedurę o pół roku.
  15. Mi też klinika doradzała te testy Alice i Emma oraz test ERA. W Polsce wydaje mi się, że te testy robi klinika Invicta. Spójrzcie na stronę Igenomix żeby o tym poczytać. Generalnie te testy Alice i Emma polegają na tym żeby z jednej strony sprawdzić czy w macicy nie ma jakiejś utajonej infekcji bakteryjnej czy przewlekłego zapalenia endometrium a z drugiej czy jest wystarczająca ilość pożytecznych bakterii lactobacillus. A test ERA to badanie okna implantacyjnego - czyli sprawdzenie czy zarodek jest podawany we właściwym momencie od pierwszego przyjęcia progesteronu. Ja tych badań sama nie robiłam, ale na 3 mce przed transferem zrobiłam na własną rękę kurację antybiotykową (antybiotykiem o nazwie Doksycyklina) i brałam przez całe 3 mce probiotyki doustnie i dopochwowo (właśnie ze szczepami bakterii lactobacillus). I po 4 nieudanych wcześniejszych transferach ten ostatni transfer się powiódł.
  16. Dziewczyny, kiedy zaczęłyście czuć ruchy dziecka? W którym tygodniu?
  17. Przez 6 tyg i 5 dni brałam codziennie. Od 6 tyg i 6 dnia co drugi dzień (jedno opakowanie tak). W dni kiedy nie brałam Prolutexu brałam dopochwowo utrogestan 400mg x3. I po skończeniu wszystkich zastrzyków Prolutexu, zastąpiłam całkowicie utrogestanem 400mg x3. Teraz zaczęłam 14 tydz i jestem już tylko na 200mg dziennie. Do końca 16 tyg mam skończyć progesteron całkowicie. Lekarka mi powiedziała, że łożysko zaczyna powoli przejmować funkcję podtrzymania zarodka od 7 tyg, ale bezpiecznie brać proga do końca 12 -13 tyg i ewentualnie kontynuować do końca 16 tyg ale już zdecydowanie mniejsze dawki.
  18. Lala, to co mega pobija progesteron to zastrzyki Prolutexu. Ja brałam rano zastrzyk w brzuch a wieczorem 400mg utrogestanu dopochwowo i miałam progesteron na poziomie 95.
  19. Dziewczyny na jakich dawkach heparyny jesteście?
  20. Jeśli chodzi o Encorton to ostrożnie. Mi sterydy odradzało trzech niezależnych lekarzy w trzech różnych krajach. Poczytajcie o tym. Sterydy wg najnowszych badań mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Mi się udało teraz bez sterydów, także to nie jest tak że steryd musi być żeby się udało. Na pewno warto zbadać immunologię, ale bez wskazań immunologicznych nie brałabym sterydu. Wg mnie podstawa to silny i zdrowy genetycznie zarodek. Warto też robić histeroskopię i sprawdzić markery Cd138 i Cd56 - czyli zobaczyć czy nie ma przewlekłego zapalenia endometrium i na jakim poziomie są komórki NK. Mi też przed transferem (na 3 mce przed) lekarka kazała faszerować się probiotykami doustnie i dopochwowo. Polecam.
  21. Są lekarze, którzy uważają że przy mutacji PAI-1 heparyna jest kompletnie niepotrzebna, wystarczy ewentualnie niska dawka aspiryny. A jednak poprzednią ciążę (zdrową) straciłam z powodu zakrzepu. Nie słucham się już ślepo lekarzy, słucham własnej intuicji. Myślę jednak, że straszenie efektami ubocznymi po kilku wlewach intralipidów u zdrowych osób jest lekką przesadą.
×