Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trick

Zarejestrowani
  • Zawartość

    154
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

31 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. też coś takiego było. Czasy już zdecydowanie postudenckie, ale jeszcze bedzieciowe. Wpadli do nas znajomi na weekend do pokoiku nad morzem. Umówiliśmy się wcześniej, jak jeszcze nie wiedzieliśmy jaki mały będzie ten pokoik. To na co zwracaliśmy uwagę to duże wygodne łóżko a nie powierzchnia pokoju. Całe popołudnie w ruchu, wieczorem do nas i dopiero wtedy zdajemy sobie sprawę, że jest tylko jedna możliwość spania - we czwórkę w obszernym małżeńskim łożu. Nikt z nas nie miał piżam, zresztą oczywiste było że wszyscy lubią spać nago. Łazienka i najpierw nasze panie hop do łóżka, pozycje pośrodku, spod kołderek wyrzuciły t-shirty i majteczki i zapraszały nas gestami szepcząc sobie coś do ucha i frywolnie się przytulając. No to my też z obydwu stron i szybko przeszliśmy do "łyżeczkowych" zabaw. To na początek bo potem były wszystkie pozycje, już bez skrępowania, jeździec też. Ale bez wymiany i bez interakcji damsko - męskich pomiędzy parami. Ale było super. Super było też rano, jak panie bez skrępowania w naturalny swobodny sposób kręciły się na golasa - łazienka, pokoik, dopiero jak zrobiły kawę to coś tam na siebie narzuciły.
  2. lata temu znajomi wyrażnie od nas starsi zaprosili nas na weekend na ich łódkę w rejonie Wałcza. Na dzień dobry wieczorem oznajmili że oni mają w zwyczaju opalać się i żeglować nago jak już trochę odpłyną od przystani. Zaczęcają do spróbowania bo daje niesamowite poczucie swobody. Na drugi dzień raniutko wypłynięcie i w cudownej, dziewiczej zatoczce, poranne słońce, tajemnicze mgiełki, najpierw nasze panie uwolniły piersi. Zrobiło się cudownie, jeszcze troszkę porannego chłodu więc na początek legginsy. Ale niedługo zdjęte i chlup do wody. No to my też i tak już zostało. A w tym temacie bo taki nam się luz zrobił, że kochliśmy się w swojej obecności, może nie intensywnie ale takie zwroty - no chodź przytulę twojego sterczącego ...a - i siadanie na kolanach okrakiem, całowanie i pieszczenie piersi. Niezwykle miłe podniecające ale bardzo relaksujące chwile.
  3. trick

    Buttplugi

    wyskok z zabawką, szczególnie ozdobną, jest super. Nawet jak nie widać to komentowanie jak ślicznie wygląda błysk kryształka między pośladkami bardzo nas kręci. Ale prawdziwy strzał to był strój - przebranie diablicy na specjalną imprezę z ogodnkiem zamocowanym nie do materiału stroju, ale do analnego pluga przez materiał. Strój ostry, dopasowany, głęboko wslizgujący się między pośladki. Dla żartu koleżanka spróbowała pociągnąć za ogonek (faceci by nie śmieli na taką poufałość) i sensacja - trzyma się mocno, nie naciąga stroju. Po tej dekonspiracji moja ośmieliła się i zdjęła biustonosz spod stroju. Od razu się wstydziła bo materiał był bardzo delikatny. Ale ujawniona nieprzyzwoitość na dole i absolutny podziw towarzystwa ośmielił ją do zupełnej swobody. W efekcie do kompletu dyskretnego ogonka doszły dumnie sterczące sutki i miękkie kołysanie niewielkiego, swobodnego biustu. Czyli to co lubię najbardziej.
  4. no i tak trzymaj olinka. Z mojej strony zachęta do nabrania trochę luzu w tym sensie że nie warto oceniać partnera z punktu widzenia dziewczyny tylko naturalnych zachowań i uwarunkowań właściwych facetom. Porno to we współczesnych czasach normalny element codzienności. Nic się nie stanie jak raz drugi i trzeci pooglądasz razem z nim. Na pewno trochę się o nim dowiesz, tylko nie porównuj ani siebie ani jego do postaci z pornoli. Jak ostatecznie nie będzie ci sprawiało przyjemności to powiedz to. Ale nie zakazuj jemu, nie rób mu humorów z powodu oglądania.
  5. nie bardzo rozumiem dlaczego filmy porno miałyby być jakimś tabu dla 17 letniej dziewczyny która rozpoczęła współżycie. Gdyby nie, gdyby cała jej postawa była "traditional" to owszem, ale tak ?
  6. dobrą postawą w związku jest ciekawość nie teoretyzowanie "jak będziesz na to gotowa". Częściej wyjdzie że nie jesteś. W zasadzie lepiej jest okazywać ciekawość i gotowość na eksperymenty, chyba że czujesz wewnętrzne zdecydowane "nie", wtedy trzeba uszanować swoją podświadomość. Dobrze jest też mieć świadomość że w tym wieku raczej mało prawdopodobne jest znalezienie partnera "do grobowej deski" lub choćby przymiarki do takiej postawy. W każdym razie podstawa to solidna antykoncepcja i dbanie o higienę.
  7. przy oglądaniu porno (albo potem jak akcja za bardzo wciągnie) warto rozmawiać - omawiać swoje odczucia, czy się podoba, czy chciałoby się spróbować coś tego rodzaju. Oczywiście trzeba pamiętać o efekcie skali - porno jest montowane i nie ma porównania z realną "wydolnością".
  8. para bezpieczniejsza dla stałej pary, kochanka raczej potrzebuje ognia a nie bezpieczeństwa. Radziłbym proste, realne ale nie netowe próby. Wyjazd do hotelu ze spa, wizyta w saunach rano jak jest pusto a zatem łatwiej o kontakt. Wskok do sany i czekanie w strefie relaksu. Jak jakiś fajny facet wejdzie do niedługo po nim smyk do kabiny. Nie ma co marnować czasu - od razu obydwoje na golasa z obowiązkowym pytaniem przy wejściu - czy tak tamtemu nie przeszkadza. Potwierdzenie w zasadzie pewne. Wtedy jakaś wzmianka że tak najzdrowiej i najprzyjemniej się saunuje. Może uda się nawiązać rozmowę. Fajnym trickiem, budującym jednocześnie napięcie i zaufanie jest jak facet wyjdzie sam pod prysznic zostawiając swoją partnerkę z obcym facetem. W trakcie sauny można w rozmowie spróbować umówić się na spotkanie w saunie na drugi dzień albo wcześniej, na kawę lub inaczej. Może z tego wyjść spotkanie w apartamencie. Po nagości w saunie łatwiej o seksowną swobodę stoju. Moja po saunowaniu uwielbia długo chodzić bez bielizny, w każdym razie bez stanika, w lecie nawet w bardzo cieniutkich topach i bezwstydnie dopasowanych legginsach. W zasadzie w pokoju hotelowym, ale jak jest szybki pomysł to potrafi w takim stroju wyjść na zewnątrz.
  9. w twoim wieku - 17 lat on 21 to spora różnica wieku - tzn doświadczenia i nastawienia do seksu. Ty w zasadzie nowicjuszka jak przypuszczam, on już doświadczony, lubi smakować ale przede wszystkim cały czas ogromne potrzeby. Nie dziw się że same spotkania z tobą to mało dla niego. W zasadzie raczej powinnaś się cieszyć że zaspokaja swoje potrzeby oglądając porno zamiast szukać jeszcze innych kobiet. W każdym razie nie traktuj jego oglądania porno i oglądanych tam kobiet jako konkurencji do Ciebie, ale pewnego rodzaju uzupełnienia, podniety którą wykorzysta że tak powiem na Tobie. Tak w ogóle oglądanie porno w związku jest rodzajem rozpoznawania preferencji, tajemnych marzeń, ale nie ma się co przestraszać oglądaniem przez partnera mocnych scen. To kwestia skali - oglądanie do osobistej relacji to może nawet 10:1. Najlepiej zaskocz go propozycją wspólnego oglądania - raz on wybiera rodzaj filmu raz Ty. Jak na Ciebie przyjdzie kolej postaraj się poszukać coś co rzeczywiście Ciebie kręci, bez wstydu, bez myślenia "co sobie o mnie pomyśli".
  10. trick

    Znajomi sugerują wspólne igraszki

    rzecz w tym żeby tak przygotować żeby potem nie było nieporozumień. Dobrym sposobem jest odpłynięcie w luksus. Tak żeby kontekst sytuacji był tak wyjątkowy, że nie do częstego powtarzania. A wiadomo - luksus demoralizuje. Np. wspólny wyjazd do jakiegoś luksusowego hotelu, wieczór w spa z ekskluzywnym seansem saunowym - z saunamistrzem, z bezwzględnym stosowaniem się do określanych przez niego zasad. Najlepiej wcześniej ogólnie ustalonych przez jedno z was jako bezwzględna, zupełna nagość, ręczniki tylko do siadania na nich. Jak kobiety po początkowym wstydzie poczują swobodę nagiego biustu to będą się dziać cuda. Po seansie tylko trzeba dopilnować żeby dalej były już tylko stroje bez staników, z możliwie widocznymi - zarysowującymi się szczegółami piersi - żeby utrzymać swobodną atmosferę rozluźnienia. No i przede wszystkim nic na siłę, lepiej skupić się na wytwarzaniu swobodnej, relaksowej ale naelektryzowanej erotyką atmosfery niż na samych czynnościach rozbierania.
  11. do zabaw w łóżku, nie do noszenia to moja lubi długie i miękkie sondy - ze zgrubieniami różnej średnicy na całej długości. Wcześniej oczyszczające przepłukiwanie z poślizgiem (wywar z siemienia lnianego z rumiankiem). Leży sobie swobodnie, ja rozluźniający masaż i z przerwami wsuwam coraz głębiej - po jednym koraliku do wnętrza. Jak opór to przerwa, jakiś rozluźniający klapsik i dalej z urozmaiceniami - kręceniem lekkim cofaniem i powtórnie aż zagięcie jest pokonane i zagłębia się w tajemnicze wnętrze. Niesamowicie podnieca ją świadomość jak głęboko jest spenetrowana. Wtedy bez wyjmowania sondy jest seks. Jak jest już blisko - blisko wtedy wyjmuję pomału sondę i to drażnienie guziczka ją odpala do niesamowitego orgazmu.
  12. a tak ściśle do pytania - moja mi zrelacjonowała, że nosząc nieco dłużej można trochę o nim zapomnieć, tzn przyzwyczaić się i jakby nie odczuwać że tam jest. Aż nagle jakieś ułożenie ciała, zmiana pozycji, nacisk przy siadaniu i nagle mocne pobudzenie. Moja twierdzi że najfajniejsza jest właśnie ta zmienność, oczywiście przy dłuższym noszeniu. A samo wkładanie i posiadanie w sobie koreczka jest silną nutką perwersji, odwagi w eksperymentowaniu. Dlatego nie należy przesadzać z częstością, tylko na specjalne okazje. Zdarzyło mi się namówić moją żeby założyła nowiutki koreczek ze ślicznym kryształkiem na imprezę u przyjaciół. Ja wiedziałem, ona nie że atrakcją u nich jest przerywnik i wejście do ich prywatnego spa z jacuzzi i sauną. Jak się na miejscu wydało to szepnąłem swojej żeby wystąpiła z koreczkiem nie ukrywając zbytnio jego błyszczącego zwieńczenia. Wstydziła się strasznie, bo wiadomo było że styl jest u nich skandynawski, czyli po prostu nagi. Początek był ciekawy - były cztery pary, każda z pań miała jakieś intymne ozdoby - dwie w sutkach jedna we wzgórku łonowym. W jacuzzi swobodnie namawiały moją. Wreszcie nie wytrzymała i powiedziała że też ma ozdobę - wstała odwróciła i pochylając się lekko pokazała.
  13. na jakąś szaloną imprezę - domówkę w wąskim gronie moja miała strój kocicy - czarny, dopasowany golf, kocia maseczka, dół legginsy wcinające się w pupę. Był też doszyty koci ogon, ale fatalnie deformował legginsy na pupie. Wykombinowałem szybko żeby przymocować ogon do korka analnego. Musiał być naprawdę zdecydowany żeby ogon pewnie się trzymał. Jak przypadkowo/ żartobliwie koleżanka pociągnęła za ogon a on na miejscu wyszła sensacja, bo stało się oczywiste jak jest zamocowany. Przy okazji wyszło że pochwaliła się przyjaciółkom jakie ma jeszcze inne zabawki do pupci.
  14. trick

    Fajna z Fajny szukamy Pani

    jak ma być realnie, to można spróbować zamówić do domu masażystkę z jakiegoś salonu na masaż dla pary i zaproponować rozszerzony zakres usług. Bardzo fajny może być program z relaksacyjnym dla faceta a potem relaksacyjny z kontynuacją przygotowania kobiety do stosunku - rozluźnienie, przygotowanie nawilżenia miejsc intymnych. Kiedyś tak się zabawiliśmy, w trakcie zaproponowała żebym się rozebrał i z zawiązanymi oczami pod jej szczegółowym kierunkiem wszedł w ... Jak już byłem w celu to opaska została zdjęta i okazało się że masażystka została w samych stringach.
  15. trick

    Znajomi sugerują wspólne igraszki

    na próbę można ustalić że bez wymiany i bez interakcji damsko - męskich między parami, pieszczoty kobiet chyba nikomu nie będą przeszkadzać a są cudownie ekscytujące.
×