kalina.m
Zarejestrowani-
Zawartość
21 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kalina.m
-
Zaciekawiłam się tematem, nigdy mnie to nie interesowało. Jak to będę brać tabletki czy plastry i schudnę?
-
To prawda super kanał, teraz ma na fb wyzwanie i można codziennie dostawać powiadomienia przypominające o ćwiczeniach i nie tylko Ogólnie dużo wartościowej wiedzy , sama nie zdawałam sobie sprawę z wielu rzeczy. Zmotywował mnie przede wszystkim do zrobienia podstawowych badań a wyszło , że mam tarczyce. Także wiem już na co zwracać uwagę i też wiem , dlaczego tak tyłam.
-
Nie ważne czy starasz się o dziecko itp, moim zdaniem wato dbać o zdrowie w każdym etapie życia. Nie tylko odchudzać się do wesela i przed zajściem w ciąże. Niestety sporo kobiet ma takie myślenie, ale domyślam się że nadwaga jest jednym z problemów, które to wam utrudnia. Więc najpierw badania a później warto zadbać o aktywność fizyczną.
-
Simply Diet UWAGA opinie i efekty
kalina.m odpisał sebastian.rogalski na temat w Praktyczne informacje
O znam ten kanał mój narzeczony dzięki temu kanałowi wziął się za siebie. Na razie na minusie 5 kg, ale bardzo mnie to cieszy, że bez diety i trenera personalnego się tak zawziął. Wszystko dzięki temu kanałowi na youtube Ja ćwiczę na youtube na razie z Moniką dosyć znana trenerka -
I jak Ci idzie?
-
Przerażają mnie teraz praktyki. Serio sumiennie teraz ktoś robi praktyki? Jak to u Was wygląda? Ja mam zrobić praktyki 1-3 i życzę sobie powodzenia jak mam to zrobić. Pewnie każda uczelnia teraz wystosuje pisma o przedłużenie czasu praktyki...
-
Od czego jeszcze można zacząć rozwój osobisty? Szukam wszystkiego na ten temat bardzo chciałabym w rok przejść zmianę myślenia i zupełnie inaczej spoglądać na świat. Mam już dosyć melancholii i codzienności chce teraz zmienić wszystko a zacznę od zmiany myślenia, nastawienia, podejścia..
-
Zgodzę się w 100 %. Nauka języka powinna być zdecydowanie oparta na praktyce nie ma tu miejsca na siedzenie i wkuwanie regułek jak przed kartkówką.
-
*radzicie
-
Jeszcze ja... z innej beczki. Jak sobie radzcie z uszczypliwymi komentarzami z atakiem w swoją stronę? Często od ludzi mało inteligentnych. Ciekawi mnie czy wchodzicie z nimi w dyskusję czy olewacie sprawę? Ja tak nie potrafię olać jak usłyszę coś uszczypliwego w swoją stronę to później myślę o tym pół nocy.
-
Bardzo chętnie bym przewietrzyła głowę i też zaczęła wszytsko od nowa, poznała kogoś kto by mnie wspierał a nie tylko dołował i denerwował. Jak sądzicie taki związek ma szanse gdzie w większości są kłótnie a do ślubu zostało 3 miesiące?
-
Bardzo mi się podoba podejście z tego kursu, bo jest takie rozsądne i uczy praktycznie mówić. Pokazuje, że żeby nauczyć się języka trzeba się go uczyć w naturalnych sytuacjach jak dzieci się uczą. Idąc taką drogą w 2 miesiące można nauczyć się mówić. Tylko jest warunek trzeba uczyć się przez praktykę i systematycznie, sama tak się nauczyłam mówić.
-
Jakie jeszcze macie ciekawe pomysły na naukę? Postawiłam sobie za cel, że w tym roku nauczę się komunikować i zauważyłam, że w ciągu kilku miesięcy można zrobić OGROMNY progres, jeżeli jest się systematycznym. Dlatego jak najwięcej warto rozmawiać z ludźmi z zagranicy to taki naturalny żywy angielski.
-
zgadza się szkoła raczej podcina skrzydła niż rozwija pasje, może kiedyś się coś zmieni
-
Dziękuje, ja też myślalam nad wyjazdem, ale siostra jak robiła przy różach to bardzo narzekała. Jednak jak się nie zna języka to ciężko. Warto szlifować umiejętność, i znać jednak chociaż te dwa języki.
-
Nauka języka zdecydowanie wygrywa, odnośnie matur nie, że jestem rozżalona, ale zdenerowało mnie to, że oni nie mają ustnych. To tylko świadczy o tym co ta podstawa programowa z nas robi. Ja miałam maturę 3 lata temu gdzie weszły oczywiście nowe zasady (szczury doświadczalne) pamiętam ten stres i te chore pytania. Trafiłam język najgorsze co mogłam, ale zdałam.. Te matury dla mnie to jeden wielki pic na wodę
-
bardzo często miałam takie momenty bezradności i po ostatnim związku nie mogłam za bardzo dojść do siebie w nocy często płakałam, ale z czasem przeszło czas to najlepsze lekarstwo
-
Fiszki zupełnie nie polecam takiej formy nauki, jak już czegoś szukacie to postawcie na coś praktycznego. Jakiś zbiór zabaw, zwroty itp coś żeby się osłuchać i uczyć języka praktycznie. Niestety dużo osób dalej wałkuje fiszki a później się dziwią, że uczą się tyyle lat bez efektów.
-
Każdy rodzic ma prawo decydować o tym jak dziecko uczyć a jak nie. Poza tym dzieci są różne, niektórzy rodzice mają fajną relację z dzieciakami i są dla nich motywacją do nauki Zdecydowanie można oszczędzić czasu i pieniędzy zaczynając wspólnie naukę języka z dzieciakami. Z czasem to już kwestia czasu osłuchania się z natvie speakrem można słuchać radia BBC czy kupić kurs ze zwrotami. Zaczynając wspólnie naukę języka angielskiego z dzieckiem dajemy mu przede wszystkim możliwość fajnej praktycznej nauki. Ja uczę się z córką przez zabawę nie tylko angielskiego, ale także matematyki. Zdecydowanie odbiega to od schematu szkolnej nauki i daje możliwość przede wszystkim szybszego zrozumienia tematu niż siadania nad książką i wałkowania tego samego w kółko. Bardzo mi szkoda tych 7 laktów, które już są sadzane w ławce szkolnej na wiele godzin.. a te dzieci jeszcze chcą się bawić poznawać nowe rzeczy właśnie w takiej formie ruchowej. Ja popieram wszystkich rodziców, którzy sami najpierw zaczynają naukę z dzieciakami :))