Stała

Spać nie możesz. Jak zdrowie?

Ślepca głos ciągle w uszach mych brzmi... ... Krzyczy: Nie zaśniesz, nie zaśniesz już więcej... 'Rozmiękczasz w sobie tęgość ducha marząc tak chorobliwie. Idź, weź trochę wody I obmyj rękę z tych plugawych znaminon'.

Przymykaj częściej oczy Bolek, a zapowiadam ci, że jeszcze nie jedno zaakceptujesz takim jakie jest. No patrz, stoję niemal goła przed tobą a ty nic. Miłego. Narazie.

Musiałbyś się pewnie z delikwentką ożenić po tym akcie bądź schować pod kamień.

Ty byś się skusił uprawiać seks z furiatką.

Nawet na niezobowiązujący seks?

Jakie wnioski?

Dlaczego do mnie nie piszesz? Dlaczego odpisujesz po 15 minutach? Czym jesteś zajęty? Oj, jesteś zmęczony? Może się połóż? A jutro napiszesz? Jak się czujesz? Co jadłeś? A lubisz mnie? Weź...

Porzuć nadzieję o niespełnionej fascynacji i poszukaj gaduły. Są osobowości, które wiecznie gadają i podnieca ich pisemna korespondencja o niczym.

Nie wiem. Prawdopodobnie pomyślał, że jesteś psychiczna pytając kiedy do ciebie napisze i o której kładzie się spać. Faceci mają prosty układ mózgowy, więc prosto do nich mów. Konkretnie.

Tego nie wie nikt. Naucz się cierpliwości i nie wywieraj na ludziach presji wtedy przyciąniesz tego, który cię pragnie bez zbędnych słów.

Za dużo pytań a to męczy. Rozmowa nie na tym polega.

.

Dobrze. O północy.

Farsz? Do do papryk robię teraz. Polećcie jak dobry sos do tego bo suche wyjdą.

Chcesz usłyszeć mój głos czy wolisz trampki.

Tak. Jestem. Nie ściskaj mnie tak mocno w związku z tym odkryciem. Delikatnie, subtelnie. Będzie na dłużej.

Halo. No jestem. Przytul się.

Może w seksie jest dobry, więc spotkaj się z nim. Wypij ze dwie setki i albo seks albo język wszystko powie co ci leży na wątrobie.

Nie wytrzeźwiał bo jest w cugu. Zaraz poniedziałek i da znać.

Ja tak powiedziałam a moje słowa są święte. Wszystko wiem i nie zaprzeczaj. Nawet to, że jesteś piecuchem i najbardziej dobrze ci w domu. Wyjdź jutro na spotkanie ku przygodzie, poczuj wiatr w niegdyś czarnych włosach. Nie żadne party w pabach, zwyczajnie idź pospacerować ulicami miast. Tam chodzi ta, co skradnie twoje serce.

Nie boli cię głowa od niewychodzenia? Jak chcesz poznać i poczuć kobietę? Aniele, toż to więzienie.

Powiedziałabym, że stąpam po chruściaku. Malinowym. Masz kanapki zrobione do pracy? Jak tak to z czym. Ja właśnie robię ze dwie.

Ups to nie przeczytałam twojej historii, przepraszam za naiwność i brak głosu rozsądku. Przeczytam jak wyjdę. Może w ten sposób dogodzę sobie w drodze na maliny.

Można dogodzić i to jest bardzo prosto. Bez zbędnych kombinacji. Mewa, co tam ci w głowie śpiewa?