-
Zawartość
2986 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Stała
-
Wiele uprzedzeń. Boję się tego bo moja sława zaczyna mnie uprzedzać. Ojej, już pożartować nie wolno w piątkową noc bo zaraz człowiek dostaje liścia na głowę przy powitaniu.
-
Gawędziarka, pisarka, erotomanka czy społecznie przystosowana do okrutnych form życia forumowego.
-
Nauki do chrztu. Tyle kilometrów. Pewnie jakaś katechetka go chrzci kropidłem...
-
Ba. Żeby to było takie proste. W sensie rozmawianie co komu leży na sumieniu, wtedy nie byłoby tyle niedomówień i toksycznych sytuacji. Panna lubi się maltretować a facet nawet o tym nie myśli o co jej chodzi. To jest ta różnica, że babki sobie kręcą historie niedopowiedziane i mają żal, że jak on mógł, niedobry.
-
Naprawdę oszalałeś Leżaczek. Raczkujesz w materii zaufania i pierniczysz trzy po trzy.
-
Kontrolowanie drugiego to koniec. Zrozum to w końcu i przestań żyć marzeniami jak król.
-
No. Czasem z braku laku ma się tysiące znajomych i nic w związku z tym. Po prostu.
-
Oszalałeś jeżeli wierzysz, że można skleić sznurek tak żeby był niewidoczny. Żyjesz marzeniami i idealizujesz świat. Daj spokój.
-
Bardzo dobrze zrobiłaś sprzedając mu liścia. Pierścionka nie oddawaj. Sprzedaj. Będziesz miała hajs na terapię i znajdziesz takiego, który nie będzie zaglądał innym w biusta.
-
Jeżeli nosi pelerynę to może jest wiedźmą.
-
Nie przejmuj się. Podobają mu się tylko twoje piersi. Nic więcej od ciebie nie chce.
-
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
Stała odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
E tam. Mam takiego jednego rupiecia i dobrze się sprawdza. Beka jest zawsze gdy jeżdżę bo drzwi trzymam ręką na zakrętach. -
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
Stała odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
Git. Starociami można pomykać po wertepach bez obaw, że kamyk draśnie lusterko albo szybę. Oby silnik nie był zajechany po bandzie. [oczko] -
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
Stała odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
Jaki. -
Szokujące. Racja. Nie napiszę. Dzięki.
-
Też uwielbiam twoją mroczną i tajemniczą duszę. [oczko]
-
O. A seks wchodzi w rachubę czy tylko gadanie.
-
Chcę. Pragnę dać ci odrobinę radości z powodu mojej obecności. Czy to źle... A tam. Idę stąd. Nara.
-
Ryż dobry jest z musem jabłkowym i cynamonem. Albo do tekili tej żółtej. Z tym, że do żółtej pomarańcze a nie limonki. Herbata? Gdzie to się wstawię.
-
Cynamon w środku jest.
-
No tak. Do mnie pijesz. To takie słodkie. Tyle, że nie skutkuje.
-
Jeżeli do tej pory nie zamieszkaliście razem, to wobec tych wahań nigdy do tego nie dojdzie.
-
Ba. Każdy romantyk sypiał nad rozgwieżdżonym niebem. To nic, że mrówki wchodziły w rowek... i wszystko swędzało bo twardo na trawie. Najważniejsza była chwila kiedy trzymasz lubą i wzdychasz jak pięknie jest. No. Tak było.
-
To prawda. Oni też się w niebo patrzą. Do 2 w nocy! Sam rozumiesz mój ból i moją nerwicę z tego powodu. Tak, tak. Nocki pod niebem pełnym gwiazd są piękne. A zaraz zacznie się spadanie gwiazd i życzenia można śmiało wypowiadać.