Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Patiillgg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

15 Good

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Musiałabyś zapytać, ale wydaje mi się, że wykonują CC tylko w tygodniu, a jeśli jest nagły przypadek to wtedy przyjeżdża lekarz i działają.
  2. Ja córkę urodziłam o 11.35 i wychodziliśmy jakoś po 12 przed 13. A teraz urodziłam syna w czwartek o 10.35 i w sobotę o 10.35 dostaliśmy wypis i mogliśmy opuścić szpital. Muszą minąć równo 2 doby żeby zaszczepili dziecko. Oczywiście rano dziecko zbadała Pani doktor czy wszytsko ok i czy pozwala na wyjście.
  3. Dla mnie chyba beż różnicy. Chociaz mam wrażenie, że przy drugiej szybciej doszłam do siebie
  4. Jak ja rodziłam rok temu i cała pandemia była na początku, to pytałam co gdybym miała covid, dostalam informacje ze zostaje mi wtedy szpital covidowy. Nie wiem jak jest teraz, ale wątpię ze wezmą kogos z kwarantanna
  5. Dziewczyny zawsze możecie napisać opinie na stronie fundacji Rodzic Po ludzku. Ja osobiście bylam zadowolona. Nie mialam takich przykrych doświadczeń jak niektóre z Was, jest mi przykro ze wasze porody nie były czymś wyjątkowym, a miałyście zle doswiadczenia. Co do niektórych rzeczy moge się zgodzić i pisałam w postach wcześniej. I tak teraz mysle, faktycznie nie bylo żadnej faktury ani paragonu
  6. Tak, jest 10 zastrzyków, 2 w szpitalu i reszta w domu. Zastrzyków nie dajesz w okolice blizny, a ok 2 cm od pęka, można podać również w ramie lub udo. Ja osobiście sama nie umiałam sobie podawać, ale robil to maz, nie jest źle. Zobacz sobie na yt filmik jak to wygląda, np nazwa clexane, fraxiparine
  7. Dostajesz przy wypisie opiekę dla męża, ale nie jestem pewna czy to było 7 czy 10 dni
  8. Hej dziewczyny,nie ma o co się kłócić, to forum miało pomoc nam dowiedzieć się jak jest i dokonać wyboru. Ja rodziłam w Eskulapie 2x i byłam zadowolona. Jeśli analizując po pewnym czasie te dwa pobyty to uważam, że podczas mojego pierwszego pobytu Panie były bardziej pomocne i częściej zaglądały, ale nie mogę powiedzieć że teraz bylo strasznie zle, bo jeśli mialam jakis problem czy pytanie to służyły pomocą. Była jedna położna, która sprawiała wrażenie oschłej i czulam się przy niej trochę jakbym wyolbrzymiała swój problem , ale mimo wszystko byla zapytać czy już jest lepiej. Wtedy myślałam, że może mi się wydaję bo coś mnie boli i jest mi źle, a może ma gorszy dzień, każdy z nas czasem go ma jest również jedna sympatyczna Pani położna z, która miałam do czynienia i pierwszym razem i teraz, moim zdaniem była zaangażowana w to co robi, codziennie jak przychodziła to szła od sali do sali się przywitać i zapytać jak się czuje i co się dziś działo, a jak wychodziła do domu to wszystkim mówiła dowidzenia. Oczywiście nie chcę ujmować innym Panią, które jak dla mnie były ok. Byly mile i uśmiechnięte. Nie neguje opinii dziewczyn, które miały inne odczucia i inne zdanie. Co do opieki nad dzieckiem byłam i pierwszym razem i drugim sama bez męża. Dałam rade zająć się sama dzieckiem. Uważam, że to iż musiałam wstać coś zrobić pomogło mi szybciej dojść do siebie, ale to oczywiście tylko moja opinia i nie każdy musi się z nią zgodzić. Owszem było ciężko mi wstac z łóżka, przydałby się jakiś stopień bo są wysokie, a ja raczej niska. Teraz jak myślę i czytam Wasze wypowiedzi, to uważam że powinny być wykonane badania krwi dziecka. Taka zwykla morfologia, bilirubina czy crp nie jest aż tak droga sprawą, albo chociaż mogliby zaproponować , ze jest taka możliwość odpłatnie. Jeśli chodzi o wykonanie cc jestem bardzo zadowolona. Dr Zalewski jak dla mnie to anioł i umie podnieść na duch i wesprzeć dobra energia Mogę go polecać z reka na sercu. Jeśli chodzi o właściciela, hmmm no to tu mam mega mieszane uczucia. Jak dla mnie jest u niego wszystko w pośpiechu, moze gdzieś probowal zartowac, ale jednak sprawiał wrażenie chłodnego i mało empatycznego człowieka, czułam się przy nim skrępowana i zestresowana. Tak samo za pierwszym razem jak i drugim. Nie wiem z czego to wynika może za dużo na glowie. Nie podobało mi się, za pierwszym razem że pielęgniarki przynosiły tabletki i chowały je za czymś żeby nie widział szef No sorry, zwykły ibuprofen, który dostajemy jest refundowany i kosztuje ok 10 zł. Uważam, że nie powinny mieć też miejsce sytuacje w, których właścicieli podnosi glos na pracowników, używając wulgarnych słów Takie sytuacje powinny być załatwione gdzieś na boku i tak aby pacjenci czuli się komfortowo. Za pierwszym razem w łazience znajdowały się podkłady na lozko i podpaski. Teraz ich nie bylo, miala ze sobą swoje na wszelki wypadek, ale gdy pytałam o to przez telefon czy coś się zmieniło , dostalam informacje ze dalej sa dostępne. Podsumowując, ja ogolnie jestem zadowolona. Po pierwszym cc wiedzialam, ze gdybym miała miec drugie dziecko to znow wybieram eskulap bez chwili namysłu. Doszłam do siebie szybko, po 2x nawet chyba szybciej. Mam nadzieje, ze dziewczyny które się zdecydują będą również zadowolone i jednak wszystko będzie tak jak powinno być.
  9. Ja rodziłam w maju, moja 2 cesarka w esculapie, tez zostałam sama. Początkowo się balam jak dam sama rade, ale nie bylo zle. Mysle, ze chyba to pomogło mi dojść szybciej do siebie po 2cc niż po pierwszym. Musialam wstac i zrobic cos przy dziecku, wiadomo z mężem łatwiej bo coś poda czy pomoże wstac. Polozne nie zajmuja się dziecmi, ale zawsze kiedy o coś pytałam czy prosiłam to były mile i pomocne, no może jedna byla trochę bardziej oschła.
  10. Do esculapu nie musisz mieć skierowania do cc
  11. Maz widzi Cie z boku przez taka szybe, ty tez go widzisz caly czas jak odwrócisz głowę w bok. Dzidziusia biora za te szklane drzwi gdzie jest twoj partner/maz i tam odbywa się mierzenie itp. Widzisz ich przez ta szybe. Pozniej przynieśli mi na chwile dziecko i zabrali do taty, czekali na mnie na sali.
  12. Nie wiem jak jest teraz, ale jak rodziłam w maju to mąż tez mial być 2-3 godziny po cc, a mógł zostać do 18. Dziewczyny bedzie dobrze wiem, ze dobrze mi mowic bo mam juz to za sobą, ale trzymam za Was kciuki i powodzenia
  13. Dziewczyny ja nie z Wrocławia, ale też szukałam w tym roku wiec moze cos podpowiem. Ktoś juz wczesniej pisal, ze mozna wykonać badanie w audiofon, mysle ze we Wrocławiu tez bedzie. Ja osobiście zglosilam ten fakt położnej na pierwszej wizycie patronazowej, a ona przyniosla nam z przychodni skierowanie do poradni audiologicznej, badanie bylo wykonywane w 3 miesiącu zycia bo tak podobno robia. U nas cale szczęście wszystko ok
  14. Moje maluszki spokojnie spaly cala drogę. Przed wyjazdem do domu poprosiłam o mieszankę mleka zeby do karmić. Nie mialam jeszcze tak dużo pokarmu.
×