Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hdjdh

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Wiem że mam 18 lat i najchętniej bym od nich odeszła problem w tym że nie mam dokąd pójść. Wydaje mi się że mam problemy w nawiązaniu relacji z innymi ludźmi nie umiem się do nich odezwać po za tym w wieku 12 lat miałam depresję i nie wiem czy ona nie powróci bo od kilku dni zaczynam czuć się podobnie. Dodatkowo czuje że nie jestem nikomu potrzeba i do niczego się nie nadaję.
  2. To że mnie źle traktują to ja wiem. Prawdopodobnie dlatego że mnie nigdy nie chcieli ale zastanawiam się czy to przez nich mogę mieć zepsutą psychike.
  3. Za 2 miesiące skończę 18 lat. Jednak może wytłumaczę od początku. Gdy miałam 9 lat moi rodzice się rozwiedli i przyznam że było mi z tym dobrze bo w końcu przestali się z sobą kłócić. Z drugiej strony źle się czułam gdy słyszałam jak się kłócili kto ma mnie z sobą zabrać żadne z nim mnie nie chciało. Wcześniej jeszcze przed rozwodem w ogóle się mną nie interesowali robili wszystko byle mnie czymś zająć np.dawali telefon, słodycze, włączali bajki, kazali siedzieć spokojnie i cicho nie trwało to 1 czy 2 dni tylko cały czas. Po rozwodzie doszło do tego że zamiennie mieszkam raz u mamy raz u taty i nigdzie nie jest mi dobrze. Tata traktuje mnie jak służącą i nie mówię że nie mogę pomóc w domu ale nigdy nie chce ze mną nawet porozmawiać tylko cały czas daje mi pracę do zrobienia typu umyj podłogę, ugotuj obiad itd. Interesuje się mną tylko w taki sposób że daje mi jeść i kupuje ubrania czyli tak jakbym była jego pracownicą a on mi by płacił. Mama nie zwraca na mnie największej uwagi zawsze gdy przychodzę do niej to mi mówi coś w stylu nie zawracaj mi głowy rób co chcesz masz pieniądze pójdź sobie gdzieś i najlepiej nie pokazuj się do wieczora.
×