Xdella

Witajcie moi najukochansi nieszczęśnicy, powiadam wam pieniądze szczęścia nie dają także ogłaszam wszem i wobec że, bardzo chętnie podam mój numer konta bankowego w oczekiwaniu na ten nieszczęsny dar który was wprawia w wściekłość, smutek, złość.. Czekam z niecierpliwością, Z wyrazami szacunku, xdella

Masz zawyżone poczucie wartości które ukrywasz w niższych szczeblach, taki prawie narcyzm ale nie do końca. W sumie to mi bardzo znajome, a nawet dość mocno. Też nie znoszę ludzi, ale ten świat tak działa.. Jest to hmm przymusowa cząstka wewnątrz każdego, chyba że jest się psychopatą wtedy się pozbędziesz poczucia człowieczeństwa i nie będziesz totalnie potrzebować tego. Ja to rozwiązuje tak że idę na imprezę gdy chce zapełnić potrzebę towarzystwa, najciezej było zapełnić potrzebę bliskości, i tego porozumienia że "mam z kim coś" ale się udało. Jednocześnie mam już dość i znów chce być sama, bo już zapełniłam potrzebę, egoistycznie jednak on o tym nie wie, jest super we wszystkim i wiem że jak go zranie to stracę kogoś kto pomaga mi a ja mu zapełnić potrzebę. Żyjemy dla potrzeb, musisz ustalić sobie rangi swoich potrzeb, co one mogą znaczyć. I gdzie można ją zapełnić, co do chęci kogoś mienia, koleżanki na ten jakiś wypad może forum jakieś, co do kogoś do wygadania się najbezpieczniej to zapełnić u terapeuty bo musi być zawsze posłuszny zasadom i nie rani, nie może. Hmm co do chłopaka, szukać - takiego co miałaś, czemu nie? Musisz pozwolić sobie na to, albo lekko przymusic na pewien czas. Ja teraz to bym chciała spokój, ciszę, nikogo wokół, zero potrzeb, i relaks.

Masakra, nie ma co ratować. Wiem że to dziwnie boli, doskwiera i czujesz jakieś anormalne poczucie winy jednak widać to jak na talerzu że jest to bardzo dobrze przygotowany manipulant, i toksyk. Przykre ale jeśli zabrnęłabyś dalej to nie było by happy endu. Jeśli Cię obgadywac zacznie to będzie nawet idealny dowód dla Ciebie że to naprawdę była toksyczne osoba i chciała trochę dobrze dla Ciebie ale tylko gdy jemu to pasowało.. Szkoda że nie zaprotestowałaś wcześniej, trzeba wyznaczać swoje granice. Gdy Ci groził uderzeniem Cię, czemu? On terapeuta? Chyba ma urojenia, terapeuta takich rzeczy nie robi, myślę że chciałby nim być chyba, ajak serio jest to z dala od takich dziwolągów. Umieją pięknie manipulować. Bo się znają na psychice, on wie że lakniesz opieki, akceptacji i wysłuchania przez to Ciebie do siebie przyzwyczaja aby potem dopiero rozpocząć właściwy atak pod przykrywką że to Twoja wina. Współczuję ale nie polecam brnąć, na spokojnie bywaj na turnusach, może zwierz się komuś innemu zaufanemu że on jest jakiś dziwny. Gdy obgada, można spytać czemu, i nagrać odpowiedź, zachować screeny z dziwnych nakazów.

Ja miałam nerwice wiele lat przechodziła w lękową, najdziwniejsze objawy to dosłownie nie mogłam utrzymać kupy dłużej niż z 15 minut ani siku bo dostawałam tachykardi po 200 uderzeń, nie rozumiem ale widocznie to było spowodowane tym że bałam się że narobie w majteczki. Długi czas jeździłam z pampersami dla dorosłych, na szczęście i dzięki nie wiem komu, pewnie mojego mózgów zawdzięczam pokonanie tego gdyż, znalazłam jakiś olejek Cbd i go biorę od roku zero lęków, dosłownie.. Nie wiem na co to działa ale działa tam gdzie trzeba, nawet mam więcej odwagi nie pamiętam już co to te straszne lęki gdy myślałam że zejdę

Tak*, trudno wstawać z rana ciągle zamulona do 12 jestem, a po 18 energia wstępuje i mogę iść spać o 2 w nocy. Ale staram się chodzic o północy najpóźniej, tak czy siak łatwo zasypiam mogłabym i na stojąco nie raz

Kolekcjonerstwo, granie w gierki, natura, kosmos, medycyna, astrologia

Żyjemy dla potrzeb, olewanie ich lub blokowanie daje te rezultaty. Tylko czy czasem nie przyzwyczaiłeś się do bezpiecznego bycia prawiczkiem? Czasem trzeba zadziałać wbrew temu aby ujrzeć czy jest coś takie jakie było do tej pory czy jednak jest to inne. Ja będąc 25 dziewicą bo... (długa historia) doświadczyłam w końcu tego seksu, i nic się nie zmieniło a doszło problemów jak na razie.

Trochę na wyrost już piszę, bowiem dziwią mnie problemy ludzkie. Sama różne posiadam w zanadrzu ale nie stworzyłam ich nawet a są, życie to śmieszna sprawa.

Gościu, hmm nie dość że pijak z Ciebie to nie szukasz nikogo, za Ciebie nikt nie poszuka. To nie jest easy, trzeba codziennie coś wertować, czy to bado czy cokolwiek. I weź nie pij, lub się tym nie chwal bo to zaniza Twoje walory przed kobietami bez nałogów, a chyba że też szukasz pijacej lambadziary. Na spokojnie, szukaj ogarnij umysł, w sumie to Ty jesteś ostro przemeczony udawaniem że zabijasz czas przez pracę, odpocznij nie tylko fizycznie. A konia można walić, oby nie 100x dziennie, a możesz go walić i do matki Boskiej tylko nie do dziecięcych fot bo to wiadomo pedoooo. Także pałce nic nie grozi, ale nie załamuj się jeszcze. Daj sobie czas i rób po kolei rzeczy a nie że wszystko albo nic.

Słucham dźwięków natury, no i też starszych piosenek no i Avici Alan Walker

Dobrze ze mój się nie wstydzi bo kilka razy dziennie mu "staje" to jest bardzo ciekawe że umiem kogoś podniecać xd musisz mu tłumaczyć jak dziecku, że to wszystko jest dobre, zdrowe, i pożądane że się cieszysz że tak reaguje i że nie ma się co wstydzić, bo to natura.