Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aeteryczna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1416
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aeteryczna


  1. 16 godzin temu, deceptywna napisał:

    Ona w ogóle jest na bakier z językiem. Zamiast „ludziom” mówi „ludzią”. A jak już wtrąca anglicyzmy to tez bez konsekwencji, ostatnio z uporem maniaczki pisała o decyzjach „biznessowych”.  Jak już to businessowych, albo biznesowych, jesli już chce to spolszczyć. I tak Hermes musi być na pierwszym planie. Ehh te aspiracje do influenserek  z milionem zasięgów. Ja to współczuje jej mężowi, bo koleżanki w pracy na bank obgaduja jej wygłupy w necie. 

    A jest to tym bardziej dziwnie, że Anka dość swobodnie posługuje się j.amgielskim, co można było zauważyć na kanale Anna in Warsaw.

     

    15 godzin temu, Ktos napisał:

    Z tym spolszczaniem masz racje! Mnie razi wszechobecny "plus sajz" (w wymowie). Co to za potworek? Albo "plas sajz" albo plus rozmiar. Badzmy konsekwentni a nie jedno slowo wymawiane po polsku a drugie po angielsku.

    Masz racje, że to koszmarek językowy, ale tak mocno to weszło do języka, że już przywykłam. Z drugiej strony, razi mnie, jeśli ktoś jak np Call Me Blondiee, wraca angielskie zwroty z silnym akcentem, żeby pokazać, że ona "umi w angielski". 


  2. Jej instagram to jest pocieszny. Najpierw dziwacznie pozuje do zdjęć, byle tylko pokazać, że buty sportowe to nie byle co, tylko Hermes, a potem chwali się, że córce na urodzinowym party serwowała sushi i drinki bezalkoholowe. Serio ? 🤪 Wszystko musi być wyjątkowe i na poziomie, nawet "marshmellows" zamiast zwykłych marshmallows (wiem, każdemu zdarzy się literówka)


  3. 10 godzin temu, Pamela Jenner napisał:

    Z tej kategorii dla mnie w sumie Kinga wciaz wygrywa. Jest sympatyczna, urocza, ladna, ma zainteresowania, charakter, pieniadze, jest kobieta spelniona, a na pewno zadowolona z zycia i to az bije z filmikow.

    Beata M jest poprawna, ale troche nudnawa, jej content to raczej dom + ciuchy, czesto sieciowkowe, a mnie ciekawiej patrzy sie na sztuke, podroze, luksusy. 

    Moze znacie vlogerki w tych kategoriach wiekowych ktore ''da sie obejrzec''?

    To prawda, Beata jest nudnawa. Jeśli chodzi o trochę ciekawsze treści to nie wiem czy ona ma inne zainteresowania. I u Beaty przeszkadza mi nieladna polszczyzna. Mówi z wyraźnymi błędami, co razi tym bardziej, że po angielsku mówi płynnie. 

    Dla mnie również Kinga wygrywa. U mnie jest Kinga, potem dlugo nic, Beata, Suzy i Anka na końcu. 

    12 godzin temu, sosczosnkowy napisał:

    Suzy jest w moim odczuciu zbyt egzaltowana, a całkiem dobiła mnie filmem o ludziach z którymi leciała samolotem. „Klasa” sama w sobie. 
    Niestety brakuje w Polsce kobiet na yt, które są dojrzalsze, mają ciekawy styl i klasę. 

    Ja chyba nigdzie nie pisałam, że Suzy jest kobieta z klasą. Niestety nie mogę tego powiedzieć ani o niej, ani o Ance, jeśli chodzi o Kingę, mimo dużej sympatii, parę rzeczy tez mi tam zgrzyta. Suzy ma sposób bycia właśnie zbyt egzaltowany, a Kinga i Anka jednak nie umiały z klasą wyjść z konfliktu, a to dla mnie w dużej mierze definiuje czy ktoś ma klasę czy nie. Choć i tak zdecydowanie wyżej cenie Kingę niż Ankę.


  4. 1 godzinę temu, Aeteryczna napisał:

    Wiem, że sposób mówienia Suzy moze byc denerwujący, ale uwazam, ze z Karola dobrze się rownowaza. Karola to chyba taka zwykla, malo instagramowa dziewczyna I pisze to jako komplement, bo jest sobą i nikogo nie udaje. Suzy rzeczywiście czasem trudno się słucha, ale wydaje się raczej miła i ma naprawdę fajny styl. Ubiera się w Massimo Dutti,  a nie w Missguided, co prawda chyba reklamowała też ten sklep wysyłkowy, co Anka, ale wybrała fajne stylizacje i zawsze wygląda dobrze. Może nie ma artystycznego polotu jak Kinga, ale nosi ponadczasowa elegancję, może nudna, ale o niebo lepsza niż stylowki Anki. I nie ma takiego ciśnienia na metki. Pamietacie jak A zamówiła dziecięce tshirty Gucci ? To nic, że na niej strzelały, była dumna, że tyle zaoszczędziła 🤩🤦‍♀️ A Suzy mi zaimponowała, gdy zamiast NF w damier azur wybrała tańszy wariant, wzorowana na LV torebke joop. Ten shopper joop moim zdaniem ma słaba jakość, ale szanuję ją ją to, że chciała jasna torebke na lato, w konkretnym stylu i nie musiałby to być LV. Anka prędzej szukałaby okazji na LV I kupiłaby np jakieś paskudztwo (chociaz limitki LV osiągają straszne ceny, więc to zły przykład, ale ona prędzej wybrałaby brzydactwo, gdyby tylko miało znana metke). Podobały mi się też filmiki Suzy z recenzjami wypieków czy cukierni.

    Ok, z tym fajnym stylem Suzy trochę przesadziłam. Opierałam się na filmikach z zakupami, a jak patrzę na stylizacje na insta, bywa roznie 😎. Wciąż lepiej nia u A, ale różnie. Muszę przyznać że tu jednak wygrywa Beata M.


  5. Wiem, że sposób mówienia Suzy moze byc denerwujący, ale uwazam, ze z Karola dobrze się rownowaza. Karola to chyba taka zwykla, malo instagramowa dziewczyna I pisze to jako komplement, bo jest sobą i nikogo nie udaje. Suzy rzeczywiście czasem trudno się słucha, ale wydaje się raczej miła i ma naprawdę fajny styl. Ubiera się w Massimo Dutti,  a nie w Missguided, co prawda chyba reklamowała też ten sklep wysyłkowy, co Anka, ale wybrała fajne stylizacje i zawsze wygląda dobrze. Może nie ma artystycznego polotu jak Kinga, ale nosi ponadczasowa elegancję, może nudna, ale o niebo lepsza niż stylowki Anki. I nie ma takiego ciśnienia na metki. Pamietacie jak A zamówiła dziecięce tshirty Gucci ? To nic, że na niej strzelały, była dumna, że tyle zaoszczędziła 🤩🤦‍♀️ A Suzy mi zaimponowała, gdy zamiast NF w damier azur wybrała tańszy wariant, wzorowana na LV torebke joop. Ten shopper joop moim zdaniem ma słaba jakość, ale szanuję ją ją to, że chciała jasna torebke na lato, w konkretnym stylu i nie musiałby to być LV. Anka prędzej szukałaby okazji na LV I kupiłaby np jakieś paskudztwo (chociaz limitki LV osiągają straszne ceny, więc to zły przykład, ale ona prędzej wybrałaby brzydactwo, gdyby tylko miało znana metke). Podobały mi się też filmiki Suzy z recenzjami wypieków czy cukierni.


  6. 6 godzin temu, deceptywna napisał:

    Niestety jej nie zależy na wypełnieniu luki po fortissima i prowadzeniu niszowego kanału hobbystycznie dla garstki obserwatorów. Sama przyznała pod żenujacym haulem z missguided ze pogadanki słabo się klikają. Poszła w nadprodukcje filmików o niczym, byle by tylko algorytm się zgadzał. Jej zależy na kasie, darmoszkach, subach i lajkach. W przeciwnym razie nie kręciłby dramy na grupie FB o patronite. Nawet na początku działalności to ona smęcila o suby, potem wprowadziła na grupie zasadę akcept zaproszenia pod warunkiem suba na insta. Potem dokupiła sobie fejk obserwatorów na Insta żeby miec swipe up. U niej to biznes, ale prowadzony na jak u baby z bazaru. I to zachowanie w ostatniej dramie na FB, smieszkowanie z dziewczyn które odważyły się na szczera opinie, nazywanie ich „złotymi doradami”, paniami mądralinskimi. Oj marketing na miarę Janusza z Grażyna z początku lat 90, w stylu nie podoba się to wypad. I tak, szpilę to potrafi przemycić. Tez to od razu wyłapałam z ta torebką ze mieszczą się tylko prezerwatywy i antydepresanty. Albo zaznaczenie w tym swoim oświadczeniu po rozstaniu z K. ze jej facet nie musi utrzymywać. Fałsz przez jej kompleksy wychodzi. Karolinie tez pewnie podziękuje jeśli nie będzie się jej to opłacało. Karolinie póki co zależy pewnie tylko na obserwatorach na insta i jakichs darmoszkach. Jakoś nie mam o niej zdania, ale jakbym się miała przyczepić  to  trochę przeszkadza mi w odbiorze jej maniera głosu, takie kluski w gardle 🤪 czy polipy w nosie.. ale to nie jej wina przecież. No ale jak już się pcha na afisz…

    Wiem, niestety masz racje ... I calkowicie się zgadzam z tym, że ona na kanale chce zrobić biznes, tylko robi to w bazarowym, tanim stylu. Ale czy myślicie ze to się opłaca?  Za 3-4 la będzie 50latka i nie ma szans żeby nawet teraz mogła konkurować z Ekipami i Wersowami 😉 A mam wrażenie że za chwilę będzie nagrywać dla nastolatek, które marzą o luksusowym życiu. 

    Może i Karolina nie ma ciekawej osobowości, ale jaka ma Anka ? Bo z jednej strony nijaka, upodabniająca się do osób, z którymi aktualnie się przyjaźni, z drugiej Grażyna biznesu i cebulactwo na poziomie mistrzowskim,  z trzeciej bezwzględna osoba, która potrafi grać przed kamera (pamiętny filmik po rozstaniu z zapłakanymi oczami), a mowiny o kobiecie dojrzałej,która xos już przeżyła. Wiek mógłby być jej atutem gdyby miała wiedzę i lub ciekawa osobowosc, a udawanie nastolatki przed 50tka i kręcenie infantylnych i głupich filmików i challenge'y nie zbuduje jej armii fanów, bo w tym lepsi są nastolatkowie i ich oglądają osoby w tym wieku. Dziewczyny 30, 40, 50 plus oczekują jednak mądrzejszych treści.

    • Like 2

  7. 1 godzinę temu, Pamela Jenner napisał:

    Mnie za to zupelnie nie przekonuje do siebie Karolinka. Anke jeszcze jakos obejrze, glownie z sentymentu do starej Fortissimy ktora uwielbialam i dziewczyny swietnie sie uzupelnialy. Oczywiscie teraz nawet we dwie nie sa tak ciekawe jak Kinga sama, ale Karolina wypada juz w ogole slabo. Tak do bolu zwyczajnej, powszedniej dziewczyny dawno na youtubie nie widzialam. Zdaje sobie sprawe, ze po czesci to pewnie kwestia samego medium, na zywo moze sprawia lepsze wrazenie, ale na kanale jest dla mnie bezbarwna, wrecz przezroczysta. Mimo ze ogladam prawie kazdy ich filmik, to nadal nie jestem w stanie opisac Karoliny ani jednym slowem. Jaki ma charakter? Osobowosc? Czym sie interesuje? Jakie ma marzenia, plany? Naprawde, pierwszy raz spotkalam czlowieka bez charakteru :D. Nie o zlym charakterze, a po prostu bez niego!

    Ja na temat Karoliny nie mam zdania, bo bardzo mało filmików jej i Ani widziałam. Tzn najpierw oceniłam ją niebyt pozytywnie ze względu na styl (kojarzy mi się z estetyka Guess, czyli ma być na bogato). Z drugiej strony, muszę przyznać, że w kostiumie kąpielowym wygląda świetnie, ma mocniejsza budowę niż Anka, ale naprawdę piękne ciało. I tak jakoś powierzchownie na nią patrzę,  bo Lux and Happy taki jest, dość płytki.

    Dawna Fortissima, oprócz zakupow miała fajne merytoryczne filmiki o torebkach (pozostałość po kanale Anna in Warsaw), przemycała dużo sztuki i podróży dzięki Kindze, a Ania miała super filmiki o metamorfozie mieszkań i finansów. Moda po prostu nie jest jej mocna strona. Powinna trzymać się tego, na czym się zna.

    1 godzinę temu, Pamela Jenner napisał:

    Mnie wydaje sie, ze Ania z natury jest raczej spokojniejsza (powazniejsza), a te nienaturalne pobudzone pozy to na potrzeby social mediow. Ania przez te lata zdazyla pewnie zauwazyc, ze Kinga miala naturalny wdziek w sobie, ona sama za to mniej (co samo w sobie nie jest zle, ot, sh*t happens, mozna nadrabiac to merytoryka, pracowitoscia, poczuciem humoru, nawet wygladem), dlatego musi go udać. Czesto przybieramy zachowania osob z ktorymi przebywamy, mysle ze to pobudzenie Anii to miks spuscizny po Kindze i podpatrywanie zachowan innych, z natury bardziej energicznych, youtuberek/instagramerek, aby lepiej wpasowac sie w te platforme i byc bardziej atrakcyjna dla widzow.

    Możesz mieć sporo racji, ale ile Ania ma lat, chyba 46 w tym roku, więc parrze na nią inaczej niż na rozedrgana nastolatkę, która małpuje od popularnej koleżanki. Jeśli chce zaistnieć na YT musi mieć swój styl. Luka po Fortissimie nie została zapełniona, Anka mogłaby ja wypełnić właśnie będą spokojna i merytoryczna.

    • Like 1

  8. 2 godziny temu, blackmoon napisał:

    Na insta takie hasztagi, a na filmie twierdzi, że nie ma ładniej figury i się zakrywa 

    Na filmie przede wszystkim widać, jak bardzo nie potrafi się ubrać. Karolina w swojej ...ence wygląda atrakcyjnie, a Anka tragicznie. Dlaczego osoba, która ma duży biust, z uporem maniaka nosi ...enki bez ramiączek, bezlitośnie ściskające te część ciała, dodatkowo że dwa rozmiary za male (przy Kindze miała fazę a kupowanie 34), co skutkuje naleśnikiem zamiast biustu i wielkim tyłkiem,  którego na przeviez nie ma. A u góry aż się wylewa. I po co to robi sobie osoba, która jest szczupla ?

    A w filmiku widać, że ma bardzo ładna figurę, biust I brzuch, naprawdę ładnie się prezentuje w tych kostiumach, ale jej zachowanie jest żenujące. Trudno się na to patrzy, jak biega, podskakuje i próbuje byc nie wiem czy uwodzicielska czy śmieszna. Podobny problem mam z jej strories, raz że ciągle filtry po których ma oczy na pol twarzy, dwa, jest rozkojarzona, nienaturalnie pobudzona albo spokojna. Wiem, ze nagrała filmik o olejku CBD, ale to przecież nie po nim. Dla mnie zachowuje się dziwnie.

    1 godzinę temu, sosczosnkowy napisał:

    Taka z niej dama, jak posiadaczka długich nóg… 

    To jest prawda, do takiego wzrostu ma dość krótkie nogi, co widać na filmikach na IG, gdzie kręci się w kółko. Nic w tym złego, nie każdy musi mieć długie nogi, i tak jest bardzo zgrabna, ale rzeczywiście nie ma długich nóg.

    • Like 3

  9. 2 godziny temu, cursef napisał:

    Jypserie (chyba 31 albo 34) w kolorze rouge grenat (chyba hehe). Cudo, ale slyszalam w salonie, ze jest bardzo ciezka, wiec to bylby trudny wybor (np. dla mnie Chanel Jumbo byla bardzo ciezka, mimo mojej postury). Jesli chodzi o Evelyne, to moge polecic (o ile ktos sie czuje dobrze z tym H i z wysoka cena), mam w kolorze Havane - przepiekna i praktyczna (ja laze duzo z psem i targam jego graty, idealna). Jako ciekawostke dodam, ze w Polsce mozna je dostac od reki w wielu fajnych kolorach (rowniez w rozmiarze TPM czyli mini), w odroznieniu od np. Londynu czy USA, gdzie trzeba czekac lub odchodzi sie z kwitkiem (sa bardzo popularne).

    Torby Hermes sa naprawde dobrze wykonane (w odroznieniu od Chanel), wiec jesli przelknie sie wysokie ceny i bedzie pewnym, ze to 'ta torba' to posluza na lata i powiedzmy sie 'zamortyzuja'. Ja staram sie tak o nich myslec, bo inaczej by szlo oszalec :classic_blink:

    Evelyne miała moja dobra koleżanka, nawet kusiła mnie, gdy sprzedawała, ale da spokój i teraz się cieszę. Mimo tego H, uwazam, ze to fajna, nieprzekombinowana torebka i ma jednak więcej uroku niż np garden party.

    Wygooglowalam Jypserie i jest przepiekna ! Dziwie sie, ze jest dość mało popularna. Wygląda na piekna i praktyczna i woda, że to hermes (a nie oszukujmy się, części osób na tym zależy i np garden party nie kupia).

    Jeszcze koncacz OT, w temacie ubioru, dres dresowe nierówny. Żeby jeszcze Anka założyła nawet poczciwe nike (bez wywalonego loga) czy polskie Femi Pleasure, które ma fajna jakość, a firm szyjących dobre dresy jest od groma, ale Missguided.

    A COS to inna bajka, ok sieciowka, ale synonim minimalizmu i dobrej jakościowo prostoty, często na lata. Tego szafa Ani potrzebuje. Czasem mniej znaczy więcej, a z jej figura nie jest trudno błyszczeć, w dobrym tego słowa znaczeniu.


  10. 2 godziny temu, cursef napisał:

    Niestety, mam koszmarna sylwetke, wzrost to jedno, ale atletyczna, mocnokoscista budowa to drugie (nawet w czasach szczuplosci) i znalazalam swoje ukojenie w ciuchach typu koszule Equipment czy porzadnie skrojone spodnie welniane, bo tylko wtedy wygladalam dobrze (niestety jest to droga zabawa, ale z drugiej strony minimalizm i capsule wardrobe sa ciagle modne hehe). Obecnie tylko COS, bo robia workociuchy i mieszcze sie, do tego sa dlugie.

    Ostatnio duze wrazenie na mnie zrobila dziewczyna wchodzaca do ogrodka pewnej restauracji, miala na sobie biala, prosta ...enke do kolan i torbe Hermes, ale mniej znana niz Birkin czy Kelly - w pieknym czerwonym kolorze  i oszalalam 😉

     

    Dobra, koniec off topic.

     

    To kończąc off zapytam tylko o model tej torebki Hermesa, garden party, picotin czy coś innego ? Evelyne całkiem mi się podoba i cenowo wiadomo, wypada inaczej od tych top, ale Minkoff zrobiła tak dobra imitacjo-inspiracje, że na oryginał Hermesa patrze już inaczej.


  11. 3 minuty temu, cursef napisał:

    Dzieki za mile slowa, moze mam dobry dzien 😉 Co do reszty Twojej wypowiedzi, no pewnie tak jest jak piszesz. Ja, dopoki nie przytylam poza rozmiarowke (niestety mam 180cm+ wzrostu i wtedy latwo sie wyskakuje poza 42, na ktorym fajne ciuchy sie koncza) to unikalam popularnych sieciowek - szczegolnie przy tym wzroscie kroj, wykonanie sa kluczowe do jakiegokolwiek stylu, dobrego wygladu.Sieciowki zwiekszaja rozmiary 'wszerz', ale nie dopasowuja do wzrostu, do tego od lat pogarszaja sie ich materialy i wykonanie (pierwsze lata Zary to jednak bylo cos innego). Popularyzowanie sieciowek pewnie 'koreluje' z potrzeba wiekszej ogladalnosci - zobacz ile subow ma 'eksluzywna' Kinga (z tym, ze ona z tego co rozumiem nie musi ich miec w ogole). Niestety, hobbystycznie to mozna isc na Purse Forum, a social media maja swoje przykre prawa.

    Myślę, że to nie kwestia dnia 😁 

    Sama jestem krasnalem (166), wiec z jednej strony zazdroszczę świetnego wzrostu, z drugiej jestem już w tym wieku, że lubię siebie. I tez nie jest mi tak prosto, bo jestem niewysoka i trochę z figura dziecka, ale nie aż tak chuda (noszę s), ale jeszcze mogę ubrać się na dziale dziecięcym i młodzieżowy, ale staram się tego nie robić, bo potem efekt jest taki jak u Ani w tyma dresie. Zgadzam się też, że na mnie S będzie wyglądało identycznie jak na Tobie L, więc mp np XL u wysokiej osoby może wyglądać jak M u tej średniego wzrostu. Pamiętam taki już dość stary kanal Luxe Babe, jakoś tak, prowadziła go przemiła dziewczyna, Niemka, kochająca Guerlain I Hermesa i ona była właśnie 180 cm plus i w związku z tym nie nosila s , M czy L, tylko wiekszy rozmiar, ale w większości rzeczy wyglądała bardzo dobrze. A kupowała głównie w Zarze.

    Właśnie to Ance zarzucam,  nie ma trudnej sylwetki, a kazda z nas ma jakiś problem sylwetkowy, czy słabsze strony, tylko tego nie podkreślamy. Zreszta figura to jedno, a wyczucie stylu to drugie. I ponieważ sama głównie ubieram się w sieciowkach, to wiem jakie perełki można tam wyłowić. Fortissimę zaczelam oglądać gdy Anka kopiowała Kingę i wyglądała dużo lepiej. Ja ją akurat w tych botkach Marant lubie. Skoro chce rozmijać SM, niech zatrudni stylistę, umówi się na poradę, zakupy I naprawdę zobaczy jak fajnie można się ubrać w sieciowkach. Nawet Missguided miało fajne żakiety i ...enki, jakość słaba, ale na zdjeciach mogłyby wyglądać jak milion dolarów.

    Dla mnie Ania takimi wspolpracami marnuje swój potencjał i leci w dół i niestety po liczbie obserwujących nie widać,  przyciągała, raczej więcej byłych subskrybentów myśli podobnie jak ja, co widać tez w komentarzach:(

    • Like 1

  12. 14 minut temu, cursef napisał:

    Myslalam, ze mialas mnie na mysli. Dla mnie jednak posiadac luzne 50 tys (nie w akcjach, funduszach, zlocie czy mieszkaniu itd) i wydac je na torebke z dnia na dzien swiadczy, ze komus idzie dobrze, ale wiadomo, masz inne zdanie i Twoje prawo.

    Ani, z powodu tego, ze sie znamy nie wypada mi tu komentowac, moge jedynie jej powiedziec osobiscie co mysle. Powiem oglednie (co tez jej mowilam) - wg mnie taka dzialalnosc nie ma sensu, chyba, ze robi sie to z pasji i nie zaklada zaplaty za stracony czas. Kazda proba zarobku konczy sie smutnym kompromisem. Ja bym SM nie tykala, ale tez nie mam czego pokazac, wiec w sumie mi latwiej 😉

    Jesli chodzi o sformulowanie 'stac na torebke' to czytalam na Purse Forum, ze na kazda Birkin trzeba miec $1M aktywow plynnych ;-). Ja uwazam inaczej - kazdy ma okreslony poziom aspiracji (dom/samochod/drugie mieszkanie na wynajem, trzecie/podroze egzotyczne 5x w roku itd). Jesli ktos nie pozycza, a spelnil swoje oczekiwania co do ww. to chyba go stac na torbe - o ile ma taka fantazje owa Birkin posiadac. To sa bardzo ladne rzeczy, taka troche sztuka uzytkowa (pieknie, starannie wykonane, ladnie dobrane detale - oczywiscie nie musicie sie ze mna zgadzac). Nie pisze tu o Ani, bo nie wiem jakie ma aspiracje zyciowe. Natomiast jako ciekawostke podam, ze dziewczyna, ktora kupila w Warszawie torbe za 200 tys. w rzeczonym salonie Hermes nosi czasem te Birkiny do dresow...Bo moze, bo kupuje dla siebie (doslownie, dluga historia nie do podzielenia sie tu, ale wiem, ze tak jest). Mnie tez bys nie posadzila o posiadanie oryginalow, slabo sie ubieram 😉

    Przede wszystkim chcialam napisać, że naprawdę przyjemnie się czyta Twoje posty i nawet jeśli się nie zgadzamy, to fantastyczne, że się szanujemy i nie przemycasz złośliwości. Na forach nie jest to takie oczywiste, dlatego tak to podkreślam.

    Mnie by na Birkin wystarczył 1M aktywów w złotówkach, myślę, że wtedy gdybym marzyła, mogłabym się zdecydować. Oczywiscie, są różne osoby i różne potrzeby, ja wolę oszczędzić, odłożyć, zainwestować, mimo, że mam świra na punkcie torebek o od lat interesuje się historia mody, a LV kojarzy mi się z czymś innym niż multi pochette 😉

    Oczywiście,  nie mam nic przeciwko Birkin do dresu (ona do niego pasuje, w przeciwieństwie do Kelly, Constance tez do dresu nie widze). Nie chodzi mi o to, ze z Hermesem czy Chanel trzeba nosić tweed i perły albo skórzane oficerki i oufit w stylu hippicznym, ale chodzi o jakość ubrań. Pewnie nie celujesz w Missguided, ja też nic od nich nie miałam, ale to marka typowo młodzieżowa, słynąca z kiczu i słabej jakości. A Anna miala chyba dres w nadruk króliczka Playboya 🤦‍♀️ To wszystko by uszło, gdyby miała zmysł. Ona chcąc wyglądać modnie i luksusowo, bo nie ukrywa, że tam przeciez aspiruje, powinna skorzystać z poradnika, utartch ścieżek, bo eksperymenty nie wychodzą jej na dobre. A co do figury, nie jest tak chuda jak Kinga, ale jest szczupla. Ma piękne nogi I duży biust. Przykładem, że nie umie się ubrać do tej sylwetki jest np jej zdjecie na IG, jedno z nowszych w ...ence z hm we współpracy z C. Rocha. Wygląda jakby ubrała obrus i scisnela nim biust. To ...enka na sylwetki jak moja, dziewczęce (mam na nią oko, ale teraz sama się zastanawiam czy nie będę w niej wyglądać jak w ceracie że smażalni ryb). Anka ma bardzo duzo atutow, tylko potrzebuje pomocy i może wyglądać fenomenalnie.

    • Like 1

  13. 3 godziny temu, sosczosnkowy napisał:

    Myślę, że to kwestia mentalności. Nie neguję, że stać ją na dużo, ale nie stać ją na tyle, ile by chciała. Stąd też wyprzedaże i sprzedawanie drogich torebek, żeby kupić sobie nową. Chce się pokazać jako osoba zamożniejsza, niż jest w rzeczywistości. 
    Kojarzy mi się to z okresem, kiedy zarabia się swoje pierwsze „większe” pieniądze i przewala się je na dużo rzeczy kiepskiej jakości, żeby pokazać otoczeniu, że ma się dużo, ale też nacieszyć tą ilością. 
    Mam też wrażenie, może i mylne, że za bardzo stara się być jak swoja „przyjaciółka”. Przy Kindze bardzo dużo kupowała, tak jak Kinga. Inspirowała się jej stylem, na przykład męczyła botki do ...enek, które na Kindze wyglądały super, a na Ance już nie. Teraz wyprzedaje ubrania, które kupowała rok i dwa lata temu, a staje sie kopią tej brunetki. 

     

    Dla mnie napisałaś swietnie, po prostu ujęłaś sedno sprawy 👏 Nie stać ją na tyle, na ile być chciała. Jest sporo osób, które jeśli rusza oszczędności, kupią Birkin i to nie jedna (zakładając, że ktoś by im zaproponował albo po prostu z rynku wtornego), ale to że mogę ją kupić, nie znaczy, że stać mnie na nią. Bo dzieje się to kosztem np samochodu, mieszkania czy domu, innych potrzeb. Kocham dobre torebki, ale to wciąż tylko torebki, a jeśli zestawiamy je z bardzo tanimi ubraniami, nawet ten Hermes nie wygląda. I nie chodzi mi o cenę ubrań, a o jakość. Sama często kupuje w sieciowkach, ale trzeba to robić uważnie. Anna nie ma za grosz gustu, trzyma jakieś stare, za małe kurtki, które potem pożycza córce albo probuje sprzedać za konkretne pieniądze... Nic bym nie mówiła, gdyby nie probowala udawać kobiety z klasą, takiej dla której luksus to codzienność.

    Niestety, bez Kingi stracila ten nimb luksusu. Kinga, choć ma swoje wady i może też zyje ponad stan, ma w tym wszystkim luz, no i fantastyczny gust (pomijam wpadki obuwnicze). Anka rzeczywiscie jest to bluszcz, przyjmuje styl koleżanek. Teraz przy tej Karolinie (?), wyglada coraz gorzej. Nic do dziewczyny nie mam, ale nie podoba mi się jej styl, jest trochę tani i wyzywający, aczkolwiek ona jest bardzo atrakcyjna, dużo młodsza i jej to pasuje. Anka robi z siebie młodzieżówkę, a wygląda jak przebrana. No i wyszły lata botoxu, teraz bez dla mnie wyglada słabo, jeśli nie nałoży filtra. Ale tu nie ma co mówić, absolutnie nie bede się śmiać że zmarszczek,  ale z bezszczelnosci,  buty i cebulactwa już tak.

    Blackmoon, jest napisane kilka postów wyżej i w pierwszym poście w wątku.

    • Like 3

  14. 3 godziny temu, cursef napisał:

    To ja pisalam. Nie wiem jak u niej jest teraz, bo nie jestesmy w az tak bliskim kontakcie. Twierdze, ze ma, bo kupila ode mnie od reki, doslownie z dnia na dzien po luznej rozmowie 2 torby na kwote ok 50 tys za gotowke. Sprzedaje swoje rzeczy i wiem, ze kazda sprzedaz to droga przez meke: niekonczace sie negocjacje tudziez sepienie (nie stac mnie, ale bede probowac za pol ceny), nieudane proby kupna na raty (np na Keep The Label) wiec takie zachowanie robi na mnie pozytywne wrazenie. To nie znaczy, ze jest milionerka, ale nie jest Olfaktoria czy inna oszustka internetowa - kupila bo miala sporo kasy w tym momencie.

     Ja nie mam wiecej pytan, a co robi teraz to nie moja broszka. Moze tak lubi, moze nie ma kasy, nie wiem.

    Dziękuję za odpowiedź. Ja nie pilam do Ciebie. W poprzednich warkach były trolle, które zarzucały nam, że krytykujemy, bo zazdroscimy jej majątku. 

    Rozumiem, że odniosłaś pozytywne wrażenie, sama nieraz sprzedaje swoje torebki, które są dużo tańsze, ale nie są to torebki o wartości rynkowej 500 zł i już przy kilku tysiącach zaczynają się problemy, negocjację z Księżyca. Fajnie, że miałaś udana transakcję, ale myślę, że kupila, bo wtedy miala budżet na to, a wiemy, że Anna najczęściej kupuję, aby zarobić. Olfaktorii nie znam, więc ich nie porównuje, nie twierdzę tez, ze Anka nie ma stabilnej sytuacji, choć tego też nie wiemy, ale fakt, że raz wydała 50 tys, pewnie wierząc, że na tym zarobi, w moim postrzeganiu tej osoby nic nie zmienia. 

    Czy osoba, która ma pieniądze I obraca się w środowisku ludzi, dla których luksus to codzienność, reklamuje Missguided albo jakieś cellbesy ? Nie, no chyba, że ma status gwiazdy i milionowe kontrakty, a nie wierzę, że przy takich zasięgach dużo dostaje. Nawet jeśli ja stać na Hermesa, dla mnie zawsze będzie synonimem tandety  udawanego luksusu, cebulactwa i braku klasy oraz wyczucia stylu.

    Czytałaś o jej poczytaniach na grupie FB ?

    • Like 3
    • Thanks 2

  15. 1 godzinę temu, Evvita124 napisał:

    Tylko że wpadają może trzy posty sprzedażowe dziennie, to 5 minut roboty. I za to chce pieniądze? Strasznie interesowna baba. 

    Czasem trochę więcej, ale niewiele. Jest okropna. I nie uwierzę nikomu kto tu już twierdził, że ona ma tyyyyyleeeee kasy. Nie ma, jakby mkala, nie zebrałaby o pieniądze, bo widać, że jej wartość jako twórcy YT I IG na tym traci. Ona jest zdesperowana, żeby uskładać na kolejnego Hermesa. Jak patrzę na jej wysiłki to troche jakbym probowala uskładać na chanelke. Tylko ja znam swoje możliwości (inna rzecz, że torebki za 20 tys nie chce), a ona ciśnie. Wiocha, cebula i tyle. Nie wiem jaka była w pracy, ale na pewno podobna, nie dziwię się, że nie miała szans na większą karierę, bo wspolpraca z kimś takim to udręka. Mało, ze ciśnie to klasy nie ma za grosz, a pozuje na milionerkę.

    Chyba wrócę do oglądania kanału Kingi. Nudzi mnie, ma sporo wad, ale to jest niebo a ziemia.

    11 godzin temu, Mdk napisał:

    Niestety wszystko już usunięte włącznie z postem. Retoryka była taka, że na pytania członków grupy dotyczące celu wsparcia, jego wysokości  i pracy jaką moderator wkłada w prowadzenie grupy odpowiedzi były opryskliwe i niekulturalne typu " jak zabierzemy pieniądze to się dowiecie" "rozmawiała będę tylko z patronami" "za pracę należy się zapłata" Generalnie A ma jakieś totalne cisnienie na kasę. Najpierw wspólpraca z Misguided, za moment patronite... generalnie nie mam nic przeciwko płaceniu za korzystanie z grupy sprzedażowej ale sposób proszenia o wsparcie  i dyskusja z członkami grupy była fatalna. Sprowadzało sìię to do " albo płacisz albo nie rozmawiamy z Tobą". 

    Dziękuję za opis. Dramat. A na IG ciągle 10 tys tych kupionych obserwatorów. Taka z niej GWIAZDA

    • Like 2

  16. Dnia 11.06.2021 o 00:30, sosczosnkowy napisał:

    Ale w końcu poszła po rozum do głowy i wystawiła na sprzedaż pstrokate kiecki z USA, które tak kupowała rok temu. 

    Wystawiła czy nie, Anka nie ma gustu za grosz !

     

    Dnia 11.06.2021 o 00:18, deceptywna napisał:

    Ciary żenady i jej granice przekroczone poraz kolejny. Zachowuje się tam jak w reklamie telezakupów mango. Dzidzia piernik w ciuchach dla nastolatek zapatrzonych w kardashianki. Co będzie dalej? Aż strach pomyśleć. Jej stylowki, te zachwalane na każdym kroku powyciągane, za długie białe jeansy celbes to śmiech na sali i żadne birkiny nie pomogą. Teraz akcja z misguided. Ona chyba ma jakis kryzys wieku średniego.  

    Tak, styl jest fatalny, z każdego postu wieje tandeta, bierze wszystkie mierne wspolprace. Co by nie mówić o K, ale a jej czasów lepiej to wyglądało. Myślę, że to nie jest kryzys wieku średniego, tylko cebulactwo na maxa. 

     

    Dnia 10.06.2021 o 22:45, janette butler napisał:

    odwala palma hhahah

    ile z tego uciuła? 50zł/ms? żenujące a taka niby biznesłomen co obraca kasą że hooho

    Dokładnie, zarobek żaden, a opinia nieodwracalnie zepsuta.

     

    Dnia 10.06.2021 o 23:46, Evvita124 napisał:

    Wjechała współpraca z missguided. Ani to lux, ani happy, zwykły sklep pokroju new look czy dorothy perkins. 

    Dokładnie,  ale ona już od dawna nie jest lux.

    • Like 1

  17. Dnia 23.08.2020 o 14:41, deceptywna napisał:

    Dokładnie. Po spektakularnym upadku Fortissimy weszłam z ciekawości na jej kanał, bo kiedyś coś tam sporadycznie oglądałam, ale trochę mnie nudziła..i oczom nie wierzę. Te bikini haule trochę mnie zażenowały..ale chyba postanowiła rozkręcić tym sposobem kanał, przy okazji współpracy..albo ma syndrom babki, która schudła i teraz nie może napatrzyć się na własne ciało..Poza tym, tak jak ktoś już w komentarzu zauważył, kolejna która inspiruje się Lydią Millen. 

    Ja również wróciłam do Beaty po upadku Fortissimy. 

    Jeśli chodzi o bikini haul to ona taki fil miała już rok czy dwa temu. Teraz patrzę i się nie zachwycam, bo dla mnie ciało ma trochę mało wysportowane (Myślę, że z poprawiają brzuch). Jest po prostu bardzo szczupła, wygląda w porządku. Natomiast nie odbieram tego jako coś, co burzy jej luksusowy wizerunek,  bo patrzę na ten luksus z przymrużeniem oka.

    Natomiast zgadzam się, że wygląda dość poważnie jak na swój wiek, właśnie w haulu ze strojami zwróciłam na to uwagę. Jestem 3 lata starsza, stąd może syndrom 40tki i to porównywanie 😜, ale ona wygląda jakby była po 40tce i zgadzam się, raz, że waga, dwa budowa twarzy. Ale tez plus, że jeszcze nie ostrzykała się wariacko.

    Ogólnie lubiè jej zachowawczy,  ale poprawny styl, bardzo lubię jej vlogmasy,  a od airbonne trzymam się z daleka.

    Na pewno, mając do wyboru Anię z Fortissimy solo i Beatę,  wybieram Beatę. 

    • Like 2

  18. 42 minuty temu, Etażerka napisał:

    Ja ich nigdy nie oglądałam, bo nie ma dla mnie nic nudniejszego niż cudze dzieci, ale obejrzałam kilka amerykańskich commentary i video nagrane przez dorosłą już Chinkę adoptowaną przez amerykańską rodzinę, m. in. wywiad z jej mamą. Wystarczająco, żeby sobie wyrobić opinię - to po prostu ludzie, którzy chcieli się dorobić za wszelką cenę. Sprzedali szczęście dziecka i własny honor.

    Ja też ich nigdy nie oglądałam. Nie pasjonuję się taką tematyką, chociaż od lat zerkam na kanał " This Gathered Nest" (pewnie raz na pół roku). Widać różnicę w podejsciu, poziomie. O tej sprawie też dowiedziałam się z YT. I właśnie video z tą Chinką i wywiad z jej mamą tez oglądałam, podobnie jak serię filmików Live Abuse Free. Cieszę się, ze zarówno świat YT, jak i firmy, z którymi Myka miała współprace, nie przymkneli na to oka.


  19. 9 godzin temu, Etażerka napisał:

    Dzięki, doceniam.

    ciekawy jest też fakt, że chłopca poszukiwała policja, ponieważ jego ponowna adopcja odbyła się zupełnie bez żadnego pośrednictwa, po prostu na gębę oddali dzieciaka jakimś przypadkowym ludziom. Nie znali nawet adresu (albo nie chciali go podać). Teraz Staufferowie mają postawione zarzuty, bo spowodowali niebezpieczeństwo dla tego dziecka.

    Te puzzle z jego twarzą, kiedy za każdy finansowy milestone dokładali jeden kawałek układanki, to moim zdaniem jest już szczyt, tylko chory człowiek by coś takiego wymyślił. W jednym z filmików ona mówiła o tym, że muszą poszukać tańszej terapii dla młodego, mając w tym samym czasie na ręku bransoletkę Cartier.

    Oczywiście, adopcja może się nie udać, biologiczni rodzice też oddają dzieci, kiedy sobie z nimi nie radzą, lepsze to niż jakaś tragedia. W cąłej sprawie chodzi o korzyści finansowe, które staufferowie zatrzymali dla siebie (przed adopcją ich wyświetlenia były małe) i to co mnie najbardziej oburza to ta readopcja 'na gębę'. Szok.

    Plus szokujące jest to, ze jeszcze w listopadzie 2019 mniej więcej, robiła podsumowanie adopcji i zachwycała się Huxem, mówiąc, ze to jej syn i nigdy go nie odda. A oddali go na początku roku.

    Myślę, ze dostaje się głownie matce, bo chociaż obydwoje czerpali korzysci, ona więcej opowiadała o chłopcu, adopcji, milości itd.

    A juz szczytem była reklama płynu do płukania, nakręcona nie tak długo po tym, jak go adoptowali. Niby było to filmik o 5 rzeczach, które ją w adopcji zaskoczyły, a wplątała w to reklamę tego środka, plotąc takie rzeczy, ze szok. Powiedziała min, ze adopcja była trudniejsza, bo Hux nie pachniał jak jej nowonarodzone dziecko, a dzięki używaniu tego płynu, zaczął tak pachniech i to pomogło im zbudować więź. I poparła to badaniami 🙄

    • Confused 1
×