agata001
Zarejestrowani-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Kiedy ma się złamane serce i nie widzi sie możliwości powrotu to robi się różne głupie rzeczy zeby zapomnieć jednak nie wspomniałam nigdzie ze bylam w jakims oficjalnym związku z tym nowym chłopakiem a raczej bylo to w charakterze wyjścia razem na imprezę albo gdzieś (tez potrzebował zająć czyms głowę) o czym tez mowilam swojemu chłopakowi. O co mi chodzi jest to ze niczego poważnego miedzy nami nie było, nawet seksu. Mój chłopak nie umie przeżyć myśli ze bawiłam się dobrze z kims innym zamiast myslec o nim. I fakt masz racje ze kochając kogos myslimy tylko o tej jednej osobie, ale jednak sprawa zmienia się kiedy nie widzisz przyszłości z ta osobą i wiesz ze musisz ruszyć z miejsca.
-
Dlaczego?
-
Możliwe że tak, mam czasem wrazenie ze on się czuje zdradzony pomimo tego że wtedy razem nie bylismy
-
Tu masz racje, chyba po tym nie będę mówić mu całej prawdy
-
Wcale nie chciałam mu się pochwalić, wręcz ukrywałam to przez rok ale jak zapytał po raz drugi to juz myslalam ze wypada. Pytania typu tak lub nie ,nie wystarczały mu i chcąc nie chcąc musialam mu powiedzieć troche szczegółów
-
agata001 zaczął obserwować Relacja z kims innym podczas rozstania
-
Witam, mam taki problem w związku i bardzo liczę na Wasze rady. Rok temu rozstalam sie ze swoim chłopakiem (z jego winy) i w tym czasie poznałam kogos nowego. Dodam ze to bylo definitywne rozstanie, nie żadna przerwa i nie spodziewałam się ze kiedykolwiek do siebie wrócimy jednak po około dwóch tygodniach moj były zaczal sie odzywać, prosić i ogólnie bardzo chciał wrócić. Po jakimś czasie wrocilismy do siebie a z chłopakiem z którym się spotykałam zerwałam wszelkie kontakty nie wspominając mojemu chłopakowi żadnych szczegółów co miedzy nami bylo. Ostatnio zapytał się mnie o to wiec stwierdziłam ze skoro chce wiedzieć to powinnam mu powiedzieć i zrobilam to. Od tamtej pory ma do mnie pretensje ze jak moglam np sie z nim całować i dlaczego nic mu o tym nie powiedziałam. Wytłumaczyłam mu wszystko ze szczegółami jednak to mało dalo bo ciągle jest miedzy nami jakis kwas, wiem ze on ma do mnie o to pretensje i jest zazdrosny mimo tego że temat juz wyczerpaliśmy i nie wiem co jeszcze mogłabym mu powiedzieć. Nie wiem co mam zrobić i jak z nim rozmawiać. Dodam ze tamta relacja nic dla mnie nie znaczyła. Chciałabym zeby było miedzy nami tak samo jak przed tą rozmowa, ale wydaje mi się ze to mało możliwe dlatego ze moj chlopak jest bardzo zaborczy i zazdrosny. Czy ktoś z was byl moze w podobnej sytuacji i ma jakis pomysł co z tym dalej zrobic?