Tak czytam i czytam i wydaje mi się, że masz problem, ze sobą. Strach, stres, stan błogosławiony i problemy zaostrzają ten stan. Może w końcu popatrz przyjaźnie na partnera, jak na kogoś kto chce Ci pomóc i podobnie na otoczenie , bo inaczej zamęczysz siebie, bliskich próbujących Ci pomóc i odstraszysz ich od siebie.