Crazy

W szkole czy na ulicy jak mijam jakąś dziewczynę, to prawie każda mi się podoba. Nie chcę myśleć co byłoby jakbym do którejś zagadał czy coś bo zauroczenie byłoby pewne. Możliwe, że to wszystko przez to, że parę lat temu byłem nieśmiały (teraz trochę śmielszy) i za bardzo nie przebywałem w towarzystwie kobiet. Nie wiem czy to normalne, że aż tak mi się te dziewczyny podobają czy nie, ale lepiej żeby dziewczyny mi się podobały niż faceci hehe

Witam, od jakiegoś czasu przestałem się golić, i zapuściłem dość fajną brodę. Z racji że jestem blondynem, a broda miała taki jasnobrązowy kolor, a pod światło taki rudawy, to se przefarbowałem i miał wyjść brązowy, ale za długo trzymałem farbę i wyszedł ciemniejszy. Niektórzy powiedzieliby, że farbowanie brody to nie męskie, ale ja inaczej uważam bo najważniejsze aby mi się podobało, i abym dobrze się czuł. Broda podoba mi się, codziennie ją myję szamponem przeznaczonym do tego, smaruję odżywką i olejkiem do brody. Ale teraz pytanie: Czy kobietom podoba się broda? Ostatnio trafiłem na coś takiego, że brodę mają żule i takie tam, chciałbym wiedzieć co myślą kobiety na temat brody.

Ostatnio spodobała mi się dziewczyna z którą łapałem się wzrokiem, ale nie wiem co robić bo czasami dobrze się czuję singlem, a czasem mam takie myśli, że chciałbym mieć dziewczynę, ale nie wiem czy jestem w ogóle gotowy na związek. Nie jestem za tym aby szukać dziewczyny na siłę, ale jak już którejś się spodobam to warto podejść.

Ona pracuje teraz tak wakacyjnie i właśnie tak się złapaliśmy wzrokiem bo czekałem na kolegę. Dowiedziałem się, że chodzi do tej samej szkoły. Bym spróbował, ale śmiałości do kobiet za bardzo nie mam i chyba boję się odrzucenia, bo jak coś nie wyjdzie, to ją może w tym coś rozbawić i...- wiadomo jak to dziewczyny paplają i wygada to większościom koleżanek i nawet im wskaże palcem w szkole który to taki. Czy zajęta jest to nie wiem i nie mam jak tego sprawdzić, ale od koleżanki od której dowiedziałem się jak ta dziewczyna ma na imię, słyszałem że ma niby chłopaka, ale po fb lub ig nie mogę tego wywnioskować. Znam, znam.. Dowiedziałem się. Tylko.. trochę odrzuca mnie jej ilość like na fb pod zdjęciami i jak w realu nawet na normalną spoko dziewczynę wygląda to po zdjęciach mam wrażenie, że to taka troszkę księżniczka.

To normalne, że tak szybko potrafię się zauroczyć? Dość długo nie byłem zauroczony, ale wydaje mi się że wystarczy, że pogadam dłuższą chwile z dziewczyną, która mi się podoba i zauroczenie gwarantowane. Niestety źle mi się kojarzy zauroczenie ponieważ gadałem z dziewczyną a na następny dzień jechała do domu bo była na wakacjach... wiec no.

Cześć, dziewczyny jak to jest: Otóż lepiej podejść do dziewczyny i zagadać mówiąc jej powód dla którego podchodzisz, czyli np. "Cześć, zauważyłem Cię jak szłaś i dostrzegłem w Tobie...[i tutaj mówię coś szczerze-jakiś szczegół czy coś i to będzie odnośnie wyglądu], czy podejść przywitać się i o czymś tam rozmawiać?

Czyli ta pierwsza opcja?

Chciałem poznać, jak kobiety widzą brodę, czy im się podoba, ale jak widać, zamiast konkretnych odpowiedzi to otrzymałem jakieś bez sensu odpowiedzi z krytyką.

XDDD skąd takie przypuszczenia? Jesteś jakiś jebnięty w cymbał

Co mają łonowce do brody?

Może dla ciebie, mi się podoba i dobrze się z tym czuję a to chyba najważniejsze no nie?

A to coś nielegalnego?

Ciężko coś z tego przeczytać, ale jeżeli chodzi ci o wiek, to młodziutki jestem bo za parę miesięcy będę pełnoletni, i przypuszczam, że chodzi ci o wiek podobających mi się kobiet to odpowiadając: nie, nie podobają mi się te starsze, tylko kobiety mniej więcej w moim wieku.

No tutaj to bym się nie zgodził, bo to nie jest tak, że wziąłbym każdą, którą bym mógł. Facet, który np. na pierwszej randce dąży do seksu to buc bez szacunku dla kobiety i potem nie ma z tego co liczyć już na związek. Jak dla mnie to kobieta, która odda się facetowi szybko, to nie jest dobrze traktowana do dłuższego związku- jeśli mnie się szybko oddała, to równie szybko zrobi to z innym.

Nie wiem jak to by wyglądało, ale wydaje mi się, że jakby trafiła się już ''ta jedyna'' to przeszłoby mi te podobanie dziewczyn i podobałaby mi się tylko ta jedyna.

Nie jestem. Wcześniej nie miałem dziewczyny bo brakowało trochę śmiałości, ale teraz myślę, że na luzie bym zagadał do dziewczyny aczkolwiek różnie to bywa. Nie podbijam do kobiet tak o dla beki żeby poćwiczyć zagadywanie bo nie chcę robić nadziei, i nie szukam dziewczyny na siłę bo wierzę w to, że to kiedyś samo przyjdzie, a jak przyjdzie to jakoś to będzie.

Mój znak zodiaku to Panna

Chodzi o to, że to chyba aż dziwne że tak dużo dziewczyn mi się podoba, ale nie wiem. Mojemu koledze to mało dziewczyn się podoba i ciężko żeby któraś mu się spodobała. Ale też chodzi o to, że chyba za często się zauraczam bo wystarczyłoby, abym pogadał z taką dziewczyną i cyk bym się zauroczył... Nie mówię, że każdą dziewczyną, z którą bym gadał to bym się zauroczył, ale jak dla mnie to chyba coś dziwnego.

No tak, mieszkam w Polsce, to coś dziwnego?