panna stara

Andziaks to dzięki ojczymowi wjechała na złotym koniu w życie. Babcia ją wychowywała bodajże do 8 roku życia, aż mamusia poznała bogacza. Gdyby nie Wojtek, jej życie mogło by być bardzo zwyczajne, jednak trzeba przyznać, że rewelacyjnie wykorzystała szansę. Jej matka także, ma podobny dom, do którego nie zaprasza córki z zięciem na obiadki i nie lubi zajmować się wnuczką(tak mówiła andzia). A siwka szlag trafia, łapie doła, co by nie mówiła, jak się to cieszy z braku chłopa i dziecka, to jednak, czas przedświąteczny ją dołuje z jakiegoś powodu...

Macie nosa, to jakaś ściema. A wie ktoś, czy był tu kiedykolwiek ktoś z prawdziwego otoczenia ?

Daj już spokój koszyk z tym byciem z otoczenia...nie wniosłaś żadnego smaczka

Koszyk mam wrażenie że wiesz tyle o siwej co my...

A przed definitywnym rozstaniem, gdy się rozstali i siwa wymachiwała obrączką, to o tam sie odwaliło ?

Serio ona tak pier**liła ? Ja pierwsze tosty z opiekacza jadłam 25 lat temu i z pewnością, to urządzenie było dużo wcześniej

Powinni publikować jej popisy na lajwie, to są dopiero smaczki

Ona nie jest dobrą ciocią i bombelki kuzynów nie mają na co liczyć. Swoją drogą ona chyba poza rodzicami nie ma rodziny, nawet coś gadała , że na weselu było ok. 10 osób z rodziny, a nie było to małe przyjęcie.

Ale ona siebie też nie potrafi, to że wywala z paszczy *urwy, *uje i inne to tylko świadczy, że ona musi ciągle z kimś walczyć, musi mieć przeciwników, typowy narc. Narc nie umie kochać nikogo, nawet siebie.

Siwa Janusz byznesu To jest jedno, drugie, to ludzie nie chcą miec z nią do czynienia. Znajomi pouciekali z yt także. Na poprzednim lajwie ktoś zasugerował jej bitwe, siwa w pierwszej chwili się zaciekawiła, a jak napisali żeby z Olfaktorią, to przyznała, że tamta się na nią obraziła. A ja chyba kojarzę jak Olfa nagrała niepochlebny vlog o szusz, nazywając pewna duża y-berka, niewdzięczną i ezczelną .Otóż Siwa chciała jakiś dobór perfum, nut zapachowych a po wszystkim nawet jej nie podziękowała, nie oznaczyła czy jakoś tak. Nasz łódzko mazurski lisek chytrusek

Ta jej terapeutka, powinna ogląddać jej lajwy, może zobaczyłaby że 3 lata nic nie dały i zmieniłaby zawód

Bo dla niej mężczyzna-ojciec dziecka to tylko lew, tak myśli ten ograniczony łeb.

Czekajjj a co to za awanti na własnym weselu zrobiła, tzn. komu, czy o co ?

Koszyk, a jak było z tym słoniolwem, wspólnym bejbiczkiem ?

Ona się odpala w istotnych dla siebie tematach. Ktoś pytał czy nie żałuje, że nie ma bombelka, a ta głupio mundre odpowiedzi dawała, z wielką wyższością. Jakby to było takie nic, to normalnie by reagowała, ale temat bombelka jej podnosi ciśnienie.

Tam zaburzenie goni zaburzenie

No właśnie. W życiu nie byłam na tinderach i innych sympatiach, ale gdyby przyszło mi być, to jak najdalej od takich profili, pasywna agresja przebija i każdy umiarkowanie inteligentny człowiek to widzi. Ten opis to anty reklama, pełen wyższości i frusracji.

Fatalnie wygląda ten opis, jakaś taka agresja z niego przebija i nie zachęca, czyli cała siwa.

Dwa lata temu olej kujawski lała jak wode, teraz przy tym samym blacie fisiuje w kusej bluzeczce z pizzą. Ta kobieta nie ma poczucia obciachu, zero.

Nie no miała chcby dwie koleżanki ciężarne, Karo i Martyne

A o czyich ciążach ona gadała ?

Takie praktyki to zaburzenie, więc wszystko jasne

Nawet nie ma z kim jechać na wibracje, widać zeszłoroczne towarzystwo się ulotniło, koleżanki ze zjazdów czarownic też.

Stąd między bajki można włożyć jej gadki o tym, że Lew się kręci pod blokiem, pewnie zwyczajnie odwiedzał swoich znajomych.

Weszłam i faktycznie jest w doręczeniu, a ja mam ją już w domu. Sama nie wiem czy w tej sytuacji odp. na tego smsa