Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Niezadowolona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Informacje uzyskasz udajac sie bezposrednio do Nadleśnictwa.
  2. Drogie Kobiety i Drodzy Panowie, Mam 29lat i jakis czas temu zakończyłam swoj związek. Wszystko miedzy mna a ex wygaslo, pozostalo tylko dziecko ktore ze mna mieszka. Przed rozwodem wyobrazalam sobie swoje nowe życie, ze będzie lepsze, barwniejsze ale życie pokazało mi ze jednak nie wszystko wychodzi tak jakbyśmy chcieli... Poznalam nowego faceta. Wiedzial o Dziecku, o bylym mężu itd. Mimo tej wiedzy brną w tą znajomość, pozwalając mi sie powoli zakochiwać (nie mowie tu o wielkiej miłości)... Z czasem jednak się wycofal bo stwierdził ze to "nie dla niego" - kawaler 30 lat bez bagazu... Zrozumialam. Mial takie prawo. Nie bylam zla. Raczej smutna. Dal mi przez chwile posmakowac 'nowego, lepszego zycia', po czym sie oddalil... I przez to zlapalam 'doła' - mam w glowie to ze juz do końca zycia będę skazana na samotnośc, bo żaden facet nie będzie w stanie wejść ze mna w relacje, gdy mam dziecko... Pocieszcie mnie blagam... Samotne matki, samotni ojcowie czy udalo wam się po rozwodzie stworzyć cos pięknego?
×