Ja ją dopiero poznałam, no wiadomo obiło mi się o uszy, ze istnieje, po filmiku z siedmioma cechami, ale zaczęłam ją śledzić pare tygodni temu, po natknięciu sie na wątek tutaj. Czy ją lubię? Niee, nie sądzę, też mnie irytują rzeczy, o których piszesz. Koleżanką by moją nie została. Ale tak jak napisalam, odczuwam jakąś sympatię, chyba po prostu jest mi jej szkoda. Bo jaką ona ma teraz drogę wyjścia z tych kłamstw... chyba żadną.
Zresztą, ja się tu zamartwiam o Olfę (haha), a ona ma się za lepszą od nas wszystkich razem wziętych i moją "sympatią" gardzi. To prawda, jasne. Ale jakoś mnie zainteresowała ta internetowa persona