Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aestima

Zarejestrowani
  • Zawartość

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aestima

  1. Dziewczyny jak wyglądają badania prenatalne ?
  2. Brzuch mnie boli jakby na okres, ale to nie jest jakiś taki uporczywy ból. Mam plamienie raczej skąpe, wizyta jutro...
  3. Dziewczyny, czy miała któraś z Was plamienia na wczesnym etapie, mniej więcej 5 tydzień? Najpierw miałam w sobotę rano, dzisiaj tez. Powinnam się martwić?
  4. Tak, miałam dwa, myslisz ze obydwa się przyjęły?
  5. Dziewczyny, 16 dpt beta ponad 8000! Ale zrobiłam sobie tsh i mam 5,99! Dziś mam teleporade z endokrynologiem mam nadzieje ze uda się to szybko zbić
  6. W klinice po transferze zalecali wykonanie testu dokładnie po 14 dniach czyli wypadłoby 25.12 ale z racji świat to będzie 28.12. Miałam transferowana morulę. Byłam przed chwila w aptece po test, ale chyba poczekam do tego 25.12 i zrobię sikanca.
  7. Dziewczyny a czy miała któraś z Was tak, ze po transferze nie odczuwalyscie żadnych dolegliwości a beta mimo tego wykazała ciąże? Dziś mija 10 dpt i czuję się tak jakby wcale żadnego transferu nie było
  8. Dziś 4. dzień i jakoś nie widzę u siebie objawów, czuje ze piersi są jakby bardziej wrażliwe ale myśle ze to po lekach które przyjmuję (estrofem, utrogestan, fraxi, acard, encorton). Miałam transfer w GynCentrum w Ostravie. Został mi jeden zarodek. To moje drugie podejście, pierwsze miałam w bocianie w Białymstoku i bardzo zle wspominam to miejsce. Trochę się martwię bo miałam morule a nie blastocyste... Przy pierwszym transferze czułam takie bóle w podbrzuszu jakby przed okresem i wydawało mi się ze to dobry objaw. Teraz nie chce się już nastawiać i tego analizować. Mam zrobić betę 25.12, ale z powodu świat zrobię 28.12. A Ty gdzie podchodzilas do transferu? Kiedy będziesz robić test?
  9. Ja jestem. Miałam transfer moruli 11.12 i czekam na jakieś „objawy”
  10. Może martwię się na zapas bo dopiero się przygotowuje do transferu, ale najbardziej obawiam się tego żeby nie zarazić się covidem w pierwszym trymestrze ;/ pytałam dzisiaj moja ginekolog czy lepiej to odłożyć na później ale ona uważa ze COVID będzie na tapecie jeszcze następne 5 lat a ja nie mam tyle czasu
  11. Dziewczyny, podchodzę do procedury w Czechach, ale informacje o liczbie zakażeń mnie przerażają, myslalam o tym żeby odłożyć to .do czasu az sytuacja się trochę uspokoi, co sądzicie na ten temat?
  12. Dziewczyny, podchodzę do iv z kd ale nie wiem która klinikę wybrać, mam za sobą nieudany transfer w bocianie w Białymstoku Gdzie Wam się udało? Która klinika ma najlepsza bazę komórek od anonimowych dawczyń? Proszę pomóżcie
  13. Dziewczyny! Poszukuję osoby która podjęła procedurę z kd w GYNCENTRUM OSTRAVA
  14. Ja dostałam 3 dni po odstawieniu i mega bolał mnie brzuch
  15. Nie do wiary po prostu co przed chwila usłyszałam. Wracam od mojej ginekolog, bo skończyły mi się leki przy htz i opowiadam jej ze podeszłam do in vitro z komórka dawczyni, które niestety zakończyło się porażka. A ona mi mówi, ze w moim przypadku (35lat, Amh 0.02) nie ma szans na powodzenie in vitro i inne jej pacjentki w podobnej do mojej sytuacji nawet nie wpadają na taki naiwny pomysł, bo wiadomo ze to najtrudniejszy ze wszystkich rodzajów zapłodnienia pozaustrojowego i z najmniejszym powodzeniem.
  16. Hej. Jestem tu nowa. Piszę, bo liczę na wasze doświadczenie w temacie. Na początku miesiąca po raz pierwszy podeszłam do iv z kd, procedurę rozpoczęłam w Białymstoku u dr Mrugacza. Po zapłodnieniu komorki udało się wyhodować 3 zarodki - 7B, 10B i 3B. Transfer był w 3 dobie hodowli, otrzymałam dwa zarodki. Po 14 dniach beta 0.5. Zadzwoniłam do kliniki, żeby ich poinformować. Następnego dnia dzwonią, żeby mi powiedzieć, że ten trzeci zarodek obumarł i że jeśli chcę dalej starać się o ciążę to trzeba rozpocząć całą procedurę od nowa (wiec kolejne 20 tys). Czy możecie mi polecić jakąś klinikę, która naprawdę zna się na rzeczy? Myślałam ze trafiłam w najlepsze miejsce, jednak bardzo się pomyliłam i czuje że tak dostałam wmordę że do teraz nie mogę się otrząsnąć
×