Ania G 84

Hej, ja od kwietnia stosuję szampon i odżywkę na bazie aloesu. Mam problematyczne włosy, przetłuszczające się z tendencja do łupieżu. Wypróbowałam chyba już wszystkie specyfiki z drogerii czy aptek, efekty były krótkotrwałe. Od kwietnia używam szamponu i odżywki z aloesem. Łupieżem nie muszę się już przejmować, mam zdrowsze włosy. Nie mam już rozdwajających się końcówek, choć nie podcinałam włosów. Problem z plątaniem się też się skończył, choć mam długie włosy. Wszystkim mogę polecić

Hej, ja od kwietnia stosuję szampon i odżywkę na bazie aloesu. Mam problematyczne włosy, przetłuszczające się z tendencja do łupieżu. Wypróbowałam chyba już wszystkie specyfiki z drogerii czy aptek, efekty były krótkotrwałe. Od kwietnia używam szamponu i odżywki z aloesem. Łupieżem nie muszę się już przejmować, mam zdrowsze włosy. Nie mam już rozdwajających się końcówek, choć nie podcinałam włosów. Problem z plątaniem się też się skończył, choć mam długie włosy. Wszystkim mogę polecić

Hej, ja od kwietnia stosuję szampon i odżywkę na bazie aloesu. Mam problematyczne włosy, przetłuszczające się z tendencja do łupieżu. Wypróbowałam chyba już wszystkie specyfiki z drogerii czy aptek, efekty były krótkotrwałe. Od kwietnia używam szamponu i odżywki z aloesem. Łupieżem nie muszę się już przejmować, mam zdrowsze włosy. Nie mam już rozdwajających się końcówek, choć nie podcinałam włosów. Problem z plątaniem się też się skończył, choć mam długie włosy. Wszystkim mogę polecić

Tak jak ktoś już wyżej napisał bardzo dobre są produkty zawierające aloes, które łagodzą i przyspieszają gojenie. Mam w domu kilka produktów, które są uniwersalne i mają szerokie zastosowanie. Polecam

Cześć dziewczyny, jeszcze tu ktoś jest ? Jestem w podobnej do Was sytuacji. Po ciąży ważyłam 86 kg przy wzroście 162, więc dużo za dużo. Od kilku lat nie czuje się dobrze w swoim ciele. Ale zdaję sobie sprawę, że nie mogę przejść na żadną konkretna dietę, nie dam rady liczyć kalorii, ważyć produkty, za bardzo lubię też słodycze. Niedawno znajoma zaproponowała mi picie miąższu aloesowego, który oczyszcza i odżywia organizm. Nie spodziewałam się cudów. Piję aloes od kwietnia, nie zmieniłam jakoś specjalnie diety tylko staram się jeść zdrowiej. Od kwietnia udało mi się zrzucić 6 kg. Waga spada powoli ale systematycznie. Nie jest to jakaś "dieta cud", ale aloes powoduje u mnie uczucie sytości, reguluje pracę organizmu do tego stopnia że nie mam już takiej ochoty na słodycze. niweluje również uczucie zmęczenia. Często zaczynam pracę na 6 rano, po 14 padałam. Teraz mam dużo więcej energii, częściej wychodzę z dzieckiem na rower czy rolki. Pozdrawiam wszystkich walczących o lepszą sylwetkę i samopoczucie. Trzymam kciuki za was dziewczyny

Ja od kwietnia schudłam już 6 kg. Zaczęłam od picia miąższu aloesowego, który oczyszcza i odżywia organizm. Dodatkowo powoduje uczucie sytości, nie ma się ochoty na podjadanie. Reguluje również poziom cukru w organizmie dzięki czemu przechodzi ochota na słodycze. Wcześniej nie mogłam żyć bez słodyczy. Wszystkim mogę polecić, żeby zaczęli od tego. ania3hell@wp.pl

Przepraszam bardzo gdzie ja napisałam o głodówce ? Jem normalnie, wszystko na co mam ochotę, tylko mniej. Do słodyczy mnie już nie ciągnie, ale jem je od czasu do czasu. Nigdy nie byłam na żadnej diecie bo nie umiem liczyć kalorii itd. Świetnie się też czuję...

Powinien to być miąższ a nie sok. Soki zwykle są również ze skórą z liści , która zawiera szkodliwe substancje

Zapraszam ania3hell@wp.pl podam więcej szczegółów

Aloes nie jest magicznym środkiem... Nie zadziała po dwóch dniach tylko po regularnym stosowaniu. Stan cery mógł pogorszyć się bo organizm się oczyszcza Pozdrawiam

Hejka, ja zanim zaczęłam współpracę z firmą zaczęłam od używania produktów. Co mogę powiedzieć ? Aloes jest rewelacyjny, oczyszcza i regeneruje organizm, dodaje mnóstwo energii.Pasta do zębów jest świetna, nigdy nie miałam lepszej, bez fluoru i gipsu. Miałam odwieczny problem z włosami i łupieżem, wypróbowałam chyba wszystkie możliwe szampony z drogerii i aptek, problem powraca. Odkąd stosuję ten szampon problem się skończył, łupieżu nie mam do tego dużo zdrowsze włosy, rozdwojone końcówki tez zniknęły. Ceny są jakie są ale produkty są bardzo wydajne. Pasta po 15 % zniżce, którą może mieć każdy kosztuje 35 zł. Ale wystarcza na około 3 miesiące. To samo szampon, a mam długie włosy... Firma nie zmusza do kupowania, nie naciąga. Nie podobają się produkty ? Nie kupujesz ich i tyle... Dla mnie i mojej rodziny są rewelacyjne a odkąd ich używamy zwiększyliśmy swoja odporność, mniej wydajemy na leki. Aloes w tej firmie jest ręcznie zbierany, gdyby był tańszy dopiero byłoby to podejrzane. Ja stosuję i z czystym sumieniem mogę polecić... W razie pytań proszę o kontakt ania3hell@wp.pl

Na twarde pięty używam galaretki aloesowej, najlepsza. Problem sam się rozwiązuje

Ja od kwietnia piję miąższ aloesowy, który pobudza pracę jelit. Do tego zwiększa się uczucie sytości w związku z czym jem mniej.

Ja byłam ostatnio na 9 dniowym programie oczyszczająco-odżywczym. Tam jest dwa dni głodówki, w trzecim dniu je się już pełnowartościowy obiad około 600 kalorii, do tego koktajle białkowe. Udało mi się zrzucić 3 kilogramy ale za to w obwodach poszło znacznie. DO tego na tym programie nie odczuwa się głodu i chudnie się również po jego zakończeniu. Dodaje też dużego kopa energetycznego

Ja robiłam 9 dniowy program oczyszczająco-odżywczy, schudłam 3 kg. Przez 9 dni nie podjadałam nic, nie byłam głodna...

Ja od kwietnia schudłam 6 kg. Nie jest to wiele, ale systematycznie waga leci w dół. Piję aloes, który bardzo dobrze wpływa na mój organizm i powoduje że nie mam ochoty podjadać, jem dużo mniej. Mam tez więcej energii i więcej sie ruszam. Nie mam specjalnej diety ale chudnę...

hejka, ja mam dużą nadwagę bo 30 kg. Od połowy kwietnia zaczęłam za namową koleżanki pić aloes. Ogranicza on u mnie łaknienie, nie mam ochoty podjadać, pozbyłam się migren. Do tego mam dużo więcej energii, na rower, rolki. Od kwietnia schudłam 6 kg, niewiele ale waga systematycznie spada. Zawsze mi brakowało motywacji, teraz jest super..

Hejka, ja mam podobny problem. Ważę o 30 kg więcej niż powinnam. Nigdy nie chciałam przechodzić na żadne diety, bo nie wyobrażam sobie życia bez słodyczy. Od połowy kwietnia za namową koleżanki zaczęłam pić miąższ aloesowy. Przy regularnym stosowaniu zauważam wyraźną poprawę. Przede wszystkim ogranicza łaknienie, nie chce się podjadać. No i te słodycze, nie ma się na nie ochoty. Mam po tym dużo więcej energii, częściej jeżdżę na rowerze, na rolkach. Jak na razie ważę 6 kg mniej, mało ale od czegoś trzeba zacząć. Do tej pory zawsze brakowało mi motywacji, teraz na prawdę bardziej mi się chce...