Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kiara183628

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam. Nie mam komu się wyżalić więc turaj się muszę wyżalić. Mój problem polega na tym, że mój chłopak codziennie wozi koleżankę swojej mamy. Jestem z nim 4 lata, mam dość tego. Jak wiezie swoją mamę do pracy bo ma zawsze na 14 to przed 14 zawsze dzowni jej koleżanka czy może się zabrać z nimi po drodze (jezdzi ona tylko do sklepu po alkohol), mało tego nie mam prawa się w sumie odezwać, mój chłopak nie widzi widzę żadnego problemu bo mówi i tak jadę po drodze to ja wezmę, mam dość serdecznie już tego to sie dzieje już od ponad miesiąca, dzień w dzień dzowni do jego mamusi i się pyta czy może jechać z nimi a jego mama że tak, mało tego ona jest w mieście co dzień bo wraca po 13 z pracy to nie może do jasnej cholerny kupić sobie alkohol jak wraca z roboty tylko specjalnie dzonwi jak mój chlopak wiezie swoją mamę, rozmawiałam z nim wiele razy o tym on wciąż nie widzi w tym problemu a ja tak, nie podoba mi się to, w końcu żena jest i też mam wkoncu coś do powiedzenia, ostatnio była sytuacja jak gotowałam obiad to powiedziałam jego mamie że nie jedzie ona i żeby nie odbierała telefonu a ona odebrała i wzięli ja po drodze, mało tego jak kiedyś jechałam. Z nimi to mój chłopak kazał mi usiasc na tył a ona na przodzie siedziała, przepraszam ale jak to wygląda to chyba dziewxzyna powinna na przodzie siedzieć z chłopakiem a nie, czuję się jak koleżanka anie jak jego dziewczyna, kloce się z nim o to żeby odezwał się wkoncu do swojej matki że ja sobie tego nie życzę. Poradźcie mi coś. Co byście zrobili na moim miejscu.
×