Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SimoneKa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez SimoneKa

  1. Mam dwojke dzieci . Polroczne i 3 Letnie. Oboje od urodzenia bardzo absorbujacy. Nie umiejacy usiedziec w lozeczku chwili gdy trzeba posprzatac kuchnie lub cokolwiek innego czegos nie da sie zrobic z dzieckiem na rekach. Starszy syn jest bardzo nadpobudliwy czasem jest tak zakrecony ze nie slucha Co sie do niego mowi. Prosze Go 20 razy nie rob tego nie chodz po kanapie nie jedz po ulicy a on olewa i robi dalej . Rzeczy ktore czasem robi da bardzo niebeupieczne. Wspina sie wysoko po meblach wystarczy ulamek Sekundy by z zdrowego 3 latka miala rosline w domu. Tesciowa mowi ze pozwol mu robic jak raz zrobi cos Co boli to drugi raz tego nie zrobi ale on ma gdzies bedzie robil dalej . Nie zwracalabym uwag na to gdyby chodzilo o uderzenie sie czy cos ale syn robi ekatremalne rzeczy boje sie ze skonczy sie tragedia. Zwracanie uwagi tlumaczenie nie przynosi zadnego skutku. Nie wiem gdzie szukac pomocy. Czasem jestem tym taka przytloczona ze daje mu robic Co robi i mysle niech sie dzieje Co chce i po chwili przychodi opamietanie ze cokolwiek tego sie stanie ja bede ponosic konsekwenje do koncu zycia
  2. Uwierz mi nie taki diabeł straszny jak to malują. Miałam wyrzuty sumienia gdy musiałam wrocic do pracy i zostawić roczniaka ale teraz on tego potrzebuje. Poza Tym jest tam niespelna 4h. Nie rozumiem takich osób jak Ty....Mam w rodzinie taka co najwiec krzyczala że po co sobie dziecko robiłam skoro po roku wracam do pracy. Sama nie przepracowala dnia. Dwójka Dzieci urodzone jesienią do późnej wiosny nie byly na spacerze ani razu. Od małego w kojcu z tabletem i tv.. Teraz już są w szkole i siedzą ciągle w tablecie Jak zapytałam czemu nie pójdą do przedszkola bo była możliwość wysłać ich od 3 r życia to nie bo one chorowite. I ona nie będzie im zabierac dziecinstwa. Nic dziwnego że chorowite skoro do okolo 4 roku zycia nie mogły wychodzic zima na spacery bo będą chore. A w domu 26 stopni. Uważam że w czasie gdy dziecko jest w przedszkolu mam czas zrobic wszystko co ciężko zrobic przy 2 dzieci a obowiązków nie brakuje.dzieeki temu mam czas dla dziecka później i nie muszę dzielic tego czasu z mopem i odkurzaczem
  3. Wydaje mi się że zagościły u nas owsiki... muszę się przyjrzeć dokładniej kupię synka w kolejnych kilku dniach. Czy ktoś wie jak się tego pozbyc? Kuzynka mówiła że profilaktycznie raz w roku robi dzieciom takie odtruwanie.mozna tak? ? W przyszlym tygodniu wizyta u pediatry. Chce się czegoś więcej dowiedziec zanim Pediatra odesle mnie za kwitkiem
  4. Sam robi różne zwariowane rzeczy jeżeli wiem że krzywda jaką może sobie zrobic nie będzie duza to upominam to raz tlumacze I zostawiam aż wkoncu zobaczy co się stanie. W wypadku gdy chodzi po parapetach. Szafkach kuchennych, kanapie. Upadek na ostry kant stolu ktory stoi obok może spowodować ze bede miala warzywa w domu.... To samo uciekanie na ulice gdy jesteśmy razem. Problemem jest że nie slucha I robi dalej bo to że dzieci się wyglupiaja w tym wieku to normalne. Tak z tym zmeczeniem to prawda i chyba o wiele bardziej psychicznie.... Wstyd się przyznać ale przez tą sytuacje to bycie mama zaczelo byc dla mnie meka... wstaje rano i mysle byle do wieczora.... Od poniedziałku do przedszkola! Cieszę sie
  5. Papki już nie ruszy. Ugotowalam mu jaglanke na mleku owsianym. Zblendowalam z bananem. Nawet nie sprobowal...
  6. W Grudniu mam szczepienie z mlodszym to zapytam o badanie na owskiki itp. Naklamie Jesli bedzie trzeba tylko po to by to sprawdzic.. Co znaczy zagrzybione? Robale? Owsiki?
  7. Nie pisala bin na forum gdybym miala w nosie. Jest duzo dobrych Rad ale ha juz to probowalam. I jak ktos pisal ze musze zmienic atmosfere w domi to nie jest tak ze ja krzycze na syna calym dniami. Tesciowa tez zarzucila mi ze ja jestem zbyt nerwowa bo krzykne ale nie wiedziala i nie slyszala jak przez ostatnie 20 minut prosilam i tlumaczylam dziecko nie skacz po parapecie bo spadniesz. Po 80 razie Prosbe wkoncu krzykne. Jestem tylko czlowiekiem. Tesciowa chce mi pokazac Jaka Jest swietna i mowi ze on sie u niej tak nie zachowuje nosz kurrr bo u niej nie ma zadnych obowiazkow moze porozrzucac wszystko po calym domu wszystkie zabawki gry planszowe itp i nie poprosi Go zeby sprzatnal. Jak ja mu zwroce uwage to mowi ze Ona pozniej sprzatnie. U mnie dostanie puzzle i dopoki nie skonczy sie nimi bawic nie ma wyciagania innych rzeczy z szafki. (Sa wysoko) Tak samo z jedzeniem moje gadanie dziala na tydzine a pozniej i tak napewno jak nie ma mnie obok To on dostanie czego chce. Ale to musialabym pluskwe podlozyc zeby udowodnic. Tesciowa to duzy Problem. Czasem pomoze ale w Wiekszosci ta pomoc przynosi odwrotny skutek do zamierzonego.
  8. Zmiana pediatry nie wchodzi w gre. Coraz gorzej w naszych okolicach znalezc jakiegokolwiek lekarza wszyscy pouciekali do miast z tego wypisssdowa i mam wrazenie ze Ci ktorzy zostali chyba sie nie doksztalcaja w zadnym stopniu. Metody leczenia jak za lat 80... Tabletek nawet nie mam zamiaru wykupic . Nawet mi to przez mysl nie przyszlo. Proszek movicol na miekkosc stolca probowalam odlozyc samodzielnie stopniowo zmniekszac dawke itp to mowila ze nie trzeba ze To nie szkodzi. A ja sie Wlasnie balam ze sie przyzwyczai i pozniej bez pomocy sie nie obedzie .nie lubie podwazac zdania lekarzy ale czasem sie zastanawiam gdzie oni studiowali. Drugiej dziecko przez korone chciala szczepic 3 szczepionki podczas wizyty w tym 6 w 1 . Bo korona... powiedzialam ze w zadnym wypadku..
  9. Bardzo Cenna uwaga. Przyjrze sie tematowi z bliska. Myslalam juz o pasozytach . Raz zasugerowalam pediatrze bysmy sprawdzily czy syn nie ma owsikow bo zauwazylam objawy ale nie wiedziala powodu. Syn byl dzis ma szczwpieniu z mezem.... na spanie polecila nam tabletki ziolowe uspokajajace.....
  10. Zupy gotowalam. Wybieral z zupy karrofle i pil zupe . Reszty nie tknal. Z tym jezdzeniem to naprawde temat rzeka. Do tego tesciowa obok u ktorej po cichu dostaje jakies smakolyki .Co ja zabronie to u niej dostanie . To tez komplikuje sprawa. Czekam na przedszkole od przyszlegl tygodnia. Chodzi Tam od 1 roku zycia i tez slyszalam ze zobaczysz pojdzie do przedszkola wroci zmeczony i Co.... I nic W przedszkolu to w ogole Masakra na Sniadanie slodkie platki sniadaniowe. Bo kanapek juz nie tknie po czym takim. Od tej pory bedzie Sniadanie jadl w domu a ze spaniem to sie okaze w przyszlych dniach. Jesli bedzie wstrzymywal kupe w przedszkolu to lepiej zeby Tam nie spal bo w domu przynajmniej w majtki zrobi a Tam odczeka i znow bedzie Problem.
  11. Dziewczyny badz kobieta. No jakbym siebie czytala. U nas dokladnie to samo. Slyszalam juz tyle Rad ze juz wiecej tego sluchac nie moge. Wien ze bliscy chca pomoc i chca dobrze ale naprawde ja juz Wiele czytalam i probowalam. Nie Pomaga Nic. Gdybym jadl warzywa .Nie musialabym warzyw miksowac miedzy platki ziemnaczane. I znam Ten bol jak wstaje rano i mysle. Znow to samo.....
  12. Napisze tylko w kwestii jedzenia. Starszy syn jest po prostu niejadkiem ile ja sie nameczylam nagotowalam dla ksiecia wiem tylko ja. I naprawde on juz wszystko mial. Oczywiscie ze dostawal i dostaje kawalki warzyw owocoe na talerz. Proba namowienia Go do jedzenia konczy sie godzinnym krzykiem. I widze roznice miedzy mlodszym dzieckiem ktore je warzywne poki az mu sie uszy trzeba a starszym ktory Nic do buzi nie bral. Ps . Ojciec byl niejadkiem. So tej pory wybredny
  13. Tak. Byl nadpobudliwy zawsze wszedzie pelno. Ale myslalam ze taki jegourok .Jedne dzieci Sa zywiolowe inne spokojne. Myslalam ze to poprostu taki Typ. Teraz zaczynam sie martwic ze moze nie do konca wszystko jest ok. Zasypial normalnie dopoki dostalal piers. Kladlismy sie razem i zasypial. Po odstawieniu bylo juz gorzej zasypianiem. Jest tak ze kladziemy Go ok 19.30 -20.00 A itak zasypia przed 22
  14. Z tym wejsciem na glowe ppniekad masz racje. Dopoki bylo jedno dziecko mogl wiecej bo bylo wiecej czasu. Teraz Musze podzielic na dwa... Ale z tym jezdzeniem po porodzie goscmi itp to nie o mnie . Nie cierpialam jak ktos przychodzil w odwiedziny. I Sama nigdzie nie jezdzilam. Zawsze dziecka uzywalam jako wymowki a ze marudny a ze zabkuje. Teraz juz Tak nie robie. Nie klamie. Powiedzialam po narodzinach drugiego dziecka ze zapraszanie nas gdziekolwiek jest Bez sensu bo nigdzie nie bede chodzic. Nawet w swieta nie zamierza miec gosci
  15. Tak czytamy mu bajki przed snem. Przed poludniowa drzemka i Wieczorem.
  16. Dzis juz taki dzien ze nie potrafie mowic....krzycze. szala sie przelala....
  17. To tez nie raz przyszlo mi do glowy. Staram sie jak moge . Zostawiam juz balagan w domu choc tego niecieepie i staram sie mu jak najwiecej czasu poswiecac . No wlasnie z drzemka byl czas ze nie spal chyba z miesiac jakos w lecie bo przedszkole bylo zamkniete a on nie chcial spac to Go nie kladlam i nie bylo roznicy. Chodzil spac tak samo jak i z drzemka. A wyglada to Tak ze godzine temu juz byl zaprowadzony do lozla i wychodzi Co kilka minut. Najpierw zrobil kupe choc maz Go pytal 2minuty wczesniej czy nie musi. A pozniej kombinowanie...to jest straszne ja nie mam sily. Mama ma mnie zaprowadzic nie tata Przykryj mnie Wytrzyj nosa Wlacz projektor bo sie wylaczyl Nie mama ma mnie zaprowadzic Pic Siusiu . Ja kazdym razem wychodzi chowa sie pod schodami i jak przyjdziemy to cos wymysla
  18. Jako dziecko nie mialam tyle rozrywki Co moje dzieci. Mama w gospodarce a my w kojcach. Tak bylo kiedys . Takze mysle ze nie dalam mamie popalic nigdy nie narzekala zebym byla bardzo podla. U nas akkurat ja jestem ta Co wiecej wymaga. Mysle ze wiekszy Strach jest przed Mama ze nakrzyczy niz przed tata. To mnie tez zlosci ze czasem Musze meza upominac. Jak mlody skacze po sofie i upominam Go setny raz a on nic nie powie i wtedy mowie do meza czy nie zamierza zwrocic uwagi dziecku .
  19. Dostaje ze tak powiem domowy slodycze. Nie kupujemy mu zadnych przetworzonych slodyczy. Mieszkam w Niemczech i tu jest tak ze zawsze o 15 taki jakby podwieczorek . Gdzie dostaja cos slodkiego. U nas bedzie to ciasto domowej roboty najczesciej kruche. Nalesnik tylko na sucho. Kanapka z miodem . Placuszki twarogowe badz dyniowe.omlet na slodko.Owoce warzywa proponuje zawsze . Nie zje zebym na rzesach stawala. Od 2 dni dostaje o sok z pomaranczy swiezo wycisniety i pije. W tym moja nadzieja . Oczywiscie kombinuje czesto robie platki zieemniaczane i tak dodaje papryke cukinie baklazan marchewke itp. Byle bardzo drobno by nie zobaczyl
  20. Ma mnostwo pojazdow straz pozarna karetki samochodziki. Udaje ze Sa wypadki i ratuje je straza pozarna. Puzzle. Sklepik . Tory kolejowe pociagi doczepki. W ogrodzie zjezdzalnia. Piaskownica hustawki. Opony do wspinania. Jest co robic. Nasz dzien wyglada tak . Wstajemy 6.30 -7.00 Przebieranie, mycie po nocy , ogarnianie lozka itp. Musze ogarnac ich i o 8.00 jest Sniadanie. Czasem uklada puzzle maluje bawic sie zabawkami ogladam bajke. Roznie Zalezy na Co ma danego dnia ochote. Po sniadamiu idziemy do pokoju z zabawkami . Tam spedzamy jakas 1 h i zbieramy sie na spacer. Jak juz jestesmy na dworze czasem bawi sie w ogrodzie lub bierzemy jeden pojazd i pogodzimy wioske dookola. ( W 90 PROCENTACH WOLI SPACER PRZED OBIADEM NIZ ZABAWE NA PODWORKU ) Wracamy do domu. Ja robie obiad. Jemy i klade Starszego spac. Tu to sie dopiero dzieje . Drzemka Pobudka najpozniej o 14.30 Przebieranie dobudzenia robie cos na slodko nalesnik badz jakies ciasto mleko. Ja pije Kawe. Ogarniamy sie I idziemy sie bawic do ogrodu i na spacer. Odwiedzamy tez Babcie bo mieszka obok. Wracamy do domu ok 16.30 bo juz ciemno teraz jest. Zabawa w pokoju badz u babci 18.00 Kolacja Pozniej kapiel Puzzle badz cos Co go nie pobudza i szykownaie do lozka. Oczywiscie pomijam tu wszystkie klotnie i placze. Za duzo pisania
  21. Od jakiejs poltora godziny biega jak nakrecony juz wspinal sie na kanape i chodzil po krawedzi. Jeden upadek a twarz za nami. Prosze by przestal a on nic. Kur... Jak slysze ze dzieci nie wolno karac to zapraszam do nas.
  22. W przedszkolu czasem jest Problem jak Go odprowadzamy to nie chce zostac ale zdarza sie coraz rzadziej. Jest energiczny zywy bawi sie z dziecmi. Takie emocje ktore opisalam zdarzaja sie glownie jak jest z nami lub dziadkami. Nie jest Agresywny badz nadmiernie niegrzeczny jak na jego wiek. Potrafi sie nawet sam ubrac . W domu jak Go poprosze to jest wiecznie klotnie ze ja mam to zrobic. Na Sama mysl dostaje bolu brzucha. Zawsze najpierw szykuje mlodszego. Wystawiam wozek na dwor zeby sie nie Pocil w domu i zaczynam Pomagac starszemu o ile tak to mozna nazwac bo in poprostu daje sie ubierac ale wczesniej Ucieka kombinuja nie wspolpracuje. W tym czasie mlody drze sie wnieboglosy na dworze bo jest sam a mnie juz Krem zalewa mam ochote wyjsc i nie wrocic.
  23. Na dodatek Mieszkam daleko od mojej rodziny. Zadnej pomocy . Mam rodzine meza obok ale to nie to samo. Zreszta Sami wiecie . To chyba nawet komplikuje nasza sytuacje ze obok babcia ktora spelnia kazda zachciankei matka ktora ma wymagania. Myslelismy z mezem ze zabronimy mu czegos Co lubi Jesli nie bedzie sluchal ale nie ma czegos takiego. U nasze znajomej nie pozwalaja corce jezdzic na koniu i to Pomaga a u nas.... tv Go nie interesuje. Slodyczy nie dostaje w zasadzie... samA niewiem
  24. Moze sa mamy ktore rowniez mialy taki Problem z dzieckiem . Ze wszystkich znajomych kolezanek ktore maja dzieci i je prosza o cos w mojej obecnosci te sluchaja mamy. Paulina idziemy do domu. Paulina idzie za mama. A gdybym ja poprosila skonczylo by sie terrorem i kombinowaniem
  25. Wyjscie na spacer konczy sie czesto tym ze niose Go na podworek bo sie nie slucha i nie chce jechac po chodniku ale po ulicy. Do tego krzyczy piszczy i wszyscy sasiedzi nas obserwuja. Ale tym sie juz nie przejmuje
×