Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SimoneKa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez SimoneKa


  1. Jak jest u was z 3 latkami . Moj mnie kompletnie nie slucha . Prosbe o posprzatanie zabawek koncu sie godzinmym placzem krzykiem i chce zebym ja mu pomogla i np ja mam pozbierac wszystkie puzzle z podlogi a on 1 . Nie moge juz slyszy tego krzyku bo jest mi najzwyczajniej nie dobrze ze stresu do tego stopnia ze czuje sie wtedy jak bym miala jelitowke bulgotanie brzucha i silne mdlodci. 

    Jak cos do niego  mowie prosze to Uciekaa albo cos sobie krzyczy by mnie zagluszyc.  

    Uwazam ze zachowanie syna nie jest normalne ale nie chce mu stawiac zadnej Diagnozy sama.

     


  2. Jedzenie starszego dziecka to katastrofa od  poczatku rozszerzania diety.  Nie jadl Nic. Ssal piers.  

    Odstawilam Go w ciazy jak mial 2 lata.

    Do tej pory nie je zadnych warzywa poza ziemniakami i kalafiorem.  Owocow nie mial w ustach a ma juz ponad 3 lata . Nie pomagaja prosby ani  grozby.  Jakis rok meczymy sie z zaparciami. Syn mial problemy z wyproznieniem.  Bolalo Go dlatego przesuwal Termin kupy o kilka dni a ma koncu rodzil kamienie z moja pomoca.  Mial blokade przed zrobieniem kupy az dostal leki od doktorki.  Chce je odstawic niewiem jak . Syn ma mnostwo ruchu . Pije .Ale brak owocow i warzyw powoduje zaparcia .

    Jesli robi kupe to tylko w majtli. Jak Go pytam czemu nie usiadzie na toalecie to mowi ze niewie. Od 7 msc nie ma problemow z wyproznieniem dzieki lekarstwu ale nie chce robic kupy do toalety.  Syn chodzi do przedszkola od  8 do 12 chcialam by Tam spal 2 razy w tygodniu ale pojawia sie Problem z wyproznianiem.  Nie chce robic Tam kupy i znow odklada odklada i ma bolesne zaparcia.  


  3. Mam dwojke dzieci . Polroczne i 3 Letnie.

    Oboje od urodzenia bardzo absorbujacy. Nie umiejacy usiedziec w lozeczku chwili gdy trzeba posprzatac kuchnie lub cokolwiek innego czegos nie da sie zrobic z dzieckiem na rekach. Starszy syn jest bardzo nadpobudliwy czasem  jest tak zakrecony ze nie slucha Co sie do niego mowi.  Prosze Go 20 razy nie rob tego nie chodz po kanapie nie jedz po ulicy a on olewa i robi dalej . Rzeczy ktore czasem robi da bardzo niebeupieczne.  Wspina sie wysoko po meblach wystarczy ulamek Sekundy by z zdrowego 3 latka miala rosline w domu.  Tesciowa mowi ze pozwol mu robic jak raz zrobi cos Co boli to drugi raz tego nie zrobi ale on ma gdzies bedzie robil dalej  . Nie zwracalabym uwag na to gdyby chodzilo o uderzenie sie czy cos ale syn robi ekatremalne rzeczy boje sie ze skonczy sie tragedia.

     Zwracanie uwagi tlumaczenie nie przynosi zadnego skutku. Nie wiem gdzie szukac pomocy.  Czasem jestem tym taka przytloczona ze daje mu robic Co robi i mysle niech sie dzieje Co chce i po chwili przychodi opamietanie ze cokolwiek tego sie stanie ja bede ponosic konsekwenje do koncu zycia  

×