Wodoodporna

Nasz Bu nie ma pojęcia, że maseczka nie chroni jej, tylko ludzi wokół niej, w przypadku gdyby ona była bezobjawowo chora i zarażała. To chyba już za trudne do zrozumienia...

Cześć Siostry! Baaardzo dawno mnie nie było. Jesteście redi for de dżingl? Wpadam tu z bardzo dobrą radą dla naszej Bu: Bu kochana! Jeśli chcesz zrobić na złość Dre, to nie ograniczaj mu kontaktów z dzieckiem - wręcz przeciwnie - podrzucaj mu ja jak najczęściej, a Ty będziesz miała czas żeby skoczyć na fitnesik czy inne tam ćwiczenia w skafandrach, zrobi się z ciebie super laska i dopiero wojakowi oczy z orbit wyjdą (jeśli Ci na tym zależy). Później ogarniesz nowego haniego i będziecie żyli długo i szczęśliwie i będziecie vlogowali caaałe wasze wspólne życie. Chyba mnie poniosło

Ona bogatą to ma tylko dietę... i to tylko w cukry i tłuszcze

rozmiar to tylko sugestia

Nie mnie, tylko koleżanki. Może hejt to niefortunne określenie - poddajesz w wątpliwość (swoimi pytaniami) celowość snucia przez nie domysłów w temacie szycia ...enki (co nikogo nie obraża - a Twoje pytania mają jak najbardziej zabarwienie emocjonalne - takie trochę na wpół negatywne). Ja natomiast poddaję w wątpliwość swoimi pytaniami Twoją aktywność - gdybyś nie zauważyła są to pytania retoryczne, na które nie oczekuję odpowiedzi ani od Ciebie ani od nikogo innego ani tym bardziej od siebie - nie myślałam, że kiedykolwiek będę musiała komukolwiek to wyjaśniać (sic!). Konkludując - negując zachowanie moich przedmówczyń wpadasz w pułapkę samozaprzeczenia - robisz dokładnie to samo co one, stąd moje retoryczne - podkreślam - pytania. Mam nadzieję, że wyczerpałam temat

No Siostro! to Ty nam powiesz, czy Lusia schudła, czy to dobre filtry na IG

w rozmiarach wyłącznie m i s (s - gdyby m było za luźne)

Poza tym chciałabym zobaczyć (czego im z całego serca życzę!) śliczną córeczkę Parabara tub córkę Kury i Bobka - po prostu jestem ciekawa reakcji Buby

No niby racja, ale przypominam, że już raz byliśmy świadkami focha Laurona na gorszą siostrę. Może teraz tesz malutki foszek wjechał o nowego bobo i nadchodzące party, na którym Lauron i Cudak nie będą główną atrakcją. No nie wiem - dla mnie to małostkowe, ale wiemy wszystkie jaka ta nasza Lusia potrafi być.

Zamówiłam raz - zainspirowana Lucindą sztyblety z owej firmy. I tu nie przesadzam - tydzień w nich chodziłam i się rozwaliły. Zaniosłam do szewca - powiedział, że tego nie będzie naprawiał bo jak skleja (i chyba zgrzewa? - nie znam się) to strasznie śmierdzi "ten chiński plastik" i się rozwala. Podziękowałam, wylądowały w śmietniku i kupiłam porządne skórzane, w których śmigam trzeci sezon

Włączcie Siostry Milionerów. Właśnie jest pytanie o rampers. Lusia by odpowiedziała bez wahania

O tym samym pomyślałam Siostro

smutne to

nasze - może znaczy moje i Boba

to tatuś nie miał nic do powiedzenia najwyraźniej... ciekawe czy był zaproszony na chrzest JEJ dziecka