Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiakowalinda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. kasiakowalinda

    jak odciąć się od męczącej sąsiadki?

    Pozatym uważam, że jak ktoś ma do mnie biznes to powinien się chociaż pofatygować i przyjść do mnie, szczególnie, że daleko nie ma.
  2. kasiakowalinda

    jak odciąć się od męczącej sąsiadki?

    No właśnie sprawa wydaje mi się być bardziej skomplikowana na długoletnie zażyłości naszych matek i babć. Ja chciałabym tę nić ukrócić, ponieważ zaczyna ona być przytłaczająca, ma wnuki, ma dzieci, a ja nie muszę i nie chcę jej służyć i za free robić wszystkiego co ona sobie zapragnie pod nazwą pomocy sąsiedzkiej. Jest coraz bardziej angażująca. Jest do tego stopnia męcząca, że po sprzedaży samochodu musiałam wcisnąć jej bajer, że już nowego nie kupiłam, bo jest mi niepotrzebny, choć w rzeczywistości posiadam samochód. Nie dałaby mi spokoju.
  3. Cześć! Mam ostatnio problem z notorycznie męczącą mnie sąsiadką. Mieszkamy na wspólnym piętrze od wielu lat, w zasadzie od zawsze. Ona teraz jest samotna, tzn. mieszka sama ale ma córkę i 2 wnuków, nie mieszkają ze sobą. Zaczęła angażować mnie w różne akcje pod tytułem wspólne jeżdżenie na cmentarz (które już ukróciłam), w sprawdzanie jej rozkładu jazdy tramwaju, w drukowanie i kserowanie jej dokumentów niczym w punkcie ksero (co też ukróciłam mówiąc, że nie mam już drukarki), w kupowanie jej w sklepie czegoś w momencie gdybym była w sklepie itd. Teraz notorycznie do mnie dzwoni telefonem od wczoraj, co uważam za przesadę, ponieważ jest weekend i skoro nie odbieram, to znaczy że nie mam ochoty rozmawiać albo nie mogę rozmawiać. Nie mam ochoty znowu iść i jej pomagać w sprawach komputerowych. Jak sąsiadce dać dosadnie do zrozumienia, że nie mam ochoty świadczyć jej usług komputerowych i ogólnie nie być chłopcem na posyłki. Dzwoni do mnie i myśli że rzucę wszystko i przyjdę jej pomagać, bo nawet jej się ruszyć nie chce z fotela i przyjść zapukać. Jak skutecznie odciąć przysłowiową pępowinę, bez utraty zdrowych poprawnych relacji?
×