Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zuza#:###

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zuza#:###

  1. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Hej. Od jakiegoś czasu spotykam się z facetem. Ma 30 lat. Mowił, że szuka stałego związku więc zaczęliśmy się spotykać. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. Mam mieszane uczucia z nim związane wiec nie spieszę się w tej relacji, pozwalam jej swobodnie się rozwijać. Lubię go ale nie znam dobrze i chcę poznać zanim posune sie dalej. Nie umiem się szybko angażować o czym mu szczerze powiedzialam. Zaakceptował to. Oczywiście on jak to facet od razu wskoczylby ze mną do łóżka i robi wszystko, by tak sie stało ale wytlumaczylam mu, że jeśli to z nim zrobię to będzie oznaczało że zależy mi na nim, poki co poprzestajemy na pieszczotach i pocalunkach. Dużo rozmawiamy. Wczoraj jednak powiedział mi coś co mnie poruszyło. Z zasady nie jestem osobą zazdrosną i rozumiem ze jestesmy na etapie poznania się i generalnie wszystko jest możliwe jesli chodzi o naszą relację. Nie mam z tym problemu. Wczoraj zapytał mnie czy byłabym zazdrosna gdyby on spotykal się z innymi dziewczynami. Zastanawia mnie dlaczego poruszył taki temat? Czy to coś znaczy? Pytałam go o to ale odpowiedział wymijajaco. Zapewnil, ze bardzo mu na mnie zależy. Czy to tylko chęć wzbudzenia zazdrosci? Mała presja bym pozwolila mu na wiecej? Czy chce sie wycofać i daje mi subtelne znaki? Dziś nasunęło mi sie sto pytań i wątpliwość czy brnąć w tę znajomość dlatego ze ja mam taką osobowość, iz nie ciagne kilku srok za ogon. Angażuje sie powoli ale stuprocentowo w to co robię i nigdy nie spotykalam sie jednoczesnie z wiecej niz jedną osobą. Nawet mi coś takiego do głowy nie przyszło i nie wiem jak to rokuje dla rodzącego sie związku
  2. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Ale miziamy się nie dlatego, ze ja tego chcę tylko, ze to on ciągle mnie dotyka, maca, całuje. W zasadzie dotykal juz wszystkich części mojego ciała i nie dlatego ze mu pozwolilam tylko on poprostu chyba nie panuje nad sobą. Ja nie prowokuje takich sytuacji, on je sam generuje bez względu na miejsce. Poza tym ja go nie odrzucam, nie odpycham go. Daje mu tyle ile mogę, na wiecej nie mam ochoty. Niech wzbudzi we mnie pożądanie. To chyba nie jest trudne dla faceta w jego wieku. Odnosząc się do Twoch sugestii mam wrażenie, ze on sam sie nakręca bo ja nawet nie zaczęłam o tym myśleć. I doskonale wiem jak dziala organizm, zwlaszcza mój kobiecy Poza tym odnoszę wrazenie, ze splycasz relacje miedzyludzkie. Nic nie jest czarno biale i nie zawsze wszystko od razu wypływa. Nie mogę teraz rozwinąć mysli bo w pracy jestem ale to nie fair tak tłumaczyć sobie rzeczywistość.
  3. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Na jakiej podstawie uważasz, że to jednak nie to? Takie jednak kategoryczne to stwierdzenie ale czy zasadne?? Moim zdaniem zbyt daleko idące. Ja wiem co czuje i zależy mi przede wszystkim na poznaniu go. Seks nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli jemu zalezy tylko na seksie to powinien mi to powiedzieć otwarcie a nie kluczyc. To by było dojrzałe w mojej ocenie. Ja jestem przede wszystkim uczciwa wobec siebie
  4. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Nie uważam żebym trzymała go na dystans. Spotykam się z nim, poświęcam mu swoj czas, uwagę.. To mało. Jeżeli w nim zrodzily sie potrzeby a we mnie nie dlaczego mam sie czuć winna? Nie oczekuje żeby za mną latał. Oceniasz moja postawę nic o mnie nie wiedząc a gloryfikujesz meską jako dojrzalszą. Ja uważam wręcz przeciwnie
  5. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Oczywiście, że może robić co chce tylko nie musi mnie o tym informować. Uświadomiłam sobie coś bardzo ważnego. Dziękuję bardzo za pouczającą wymianę myśli
  6. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Opowiadał mi intymne szczegóły związków z innymi kobietami. Sam z siebie, nie ciagnełam za język. Uważam, że takie rzeczy mężczyzna w jego wieku powinien zachować dla siebie. Jeszcze parę innych zachowań, które nie stawiają go w moich oczach korzystnie ale nie skreslam go bynajmniej. Ja też daleka jestem od ideału Lubię go i ma duże szanse a fakt, że nie spieszę się do seksu zupełnie o niczym nie świadczy. Po swojemu angażuje się bez tego a to, że nie spotykam się z innymi świadczy, ze traktuję go bardzo serio. Dzwoni do mnie codziennie, smsuje też często. Podoba mi się, że kiedy nie mam dla niego czasu nie obraża się, zawsze odzywa się później i umawiamy sie alternatywnie. Raz umowilam się ze znajomymi na plaży i on pojawil się znienacka. Dziwnie sie poczułam bo on nie lubi plaży i zarzekal się ze żadna siła go tam nie zaciąganie a tu taka niespodzianka, cały dzień z nami siedział, grał w siatkę. Dlatego nic z góry nie zakładam
  7. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Absolutnie nie chcę mu nic narzucać. Ma pełną swobodę co do własnych decyzji i tego z kim się spotyka. Nie poczuje się urażona jeśli wybierze kogoś innego, wiadomo każdy szuka wlasnego szczęścia i ono dla każdego ma inną definicje. Lubię go na tyle że mu dobrze życzę. On wie, że tak uważam. Niemniej zastanawiają mnie pewne zachowania, nie umiem się postawić w męskim położeniu, nie znam męskiej logiki. Osobiscie z szacunku nigdy bym tak się nie wyraziła, nie na tym etapie znajomości, właśnie po to, by nie wywoływać presji w drugiej osobie ale każdy robi jak uważa. Nawet ma to swoje plusy więc nie ma tego złego..
  8. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Musiałam się na chłodno zdystansować. Trudno mówić o miłości, znamy się zbyt krótko. Nie zamierzam też nic przyspieszać ani ulegać presji. Podoba mi się on ale czuje jakis dysonans i nie wiem dokładnie o co chodzi. Na początku ujął mnie szczerością ale teraz mam wrażenie, że uprawia jakieś gierki, nie wiem może to wynika po prostu z instynktu łowcy hehe. Generalnie nie jesteśmy parą, poznajemy się. Intensywnie słucham co i jak mówi. Póki co poprzestane na tym. Uswiadomilam sobie, ze nie jestem tez zazdrosna. Byl ostatnio na imprezie, domówce u naszych znajomych i ze szczegółami opowiadal mi jak dobrze się bawil i tańczyl. Ja nie mogłam być obecna ale nie mialam nic przeciwko.
  9. Zuza#:###

    Rozgryźć faceta

    Hej. Od jakiegoś czasu spotykam się z facetem. Ma 30 lat. Mowił, że szuka stałego związku więc zaczęliśmy się spotykać. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. Mam mieszane uczucia z nim związane wiec nie spieszę się w tej relacji, pozwalam jej swobodnie się rozwijać. Lubię go ale nie znam dobrze i chcę poznać zanim posune sie dalej. Nie umiem się szybko angażować o czym mu szczerze powiedzialam. Zaakceptował to. Oczywiście on jak to facet od razu wskoczylby ze mną do łóżka i robi wszystko, by tak sie stało ale wytlumaczylam mu, że jeśli to z nim zrobię to będzie oznaczało że zależy mi na nim, poki co poprzestajemy na pieszczotach i pocalunkach. Dużo rozmawiamy. Wczoraj jednak powiedział mi coś co mnie poruszyło. Z zasady nie jestem osobą zazdrosną i rozumiem ze jestesmy na etapie poznania się i generalnie wszystko jest możliwe jesli chodzi o naszą relację. Nie mam z tym problemu. Wczoraj zapytał mnie czy byłabym zazdrosna gdyby on spotykal się z innymi dziewczynami. Zastanawia mnie dlaczego poruszył taki temat? Czy to coś znaczy? Pytałam go o to ale odpowiedział wymijajaco. Zapewnil, ze bardzo mu na mnie zależy. Czy to tylko chęć wzbudzenia zazdrosci? Mała presja bym pozwolila mu na wiecej? Czy chce sie wycofać i daje mi subtelne znaki? Dziś nasunęło mi sie sto pytań i wątpliwość czy brnąć w tę znajomość dlatego ze ja mam taką osobowość, iz nie ciagne kilku srok za ogon. Angażuje sie powoli ale stuprocentowo w to co robię i nigdy nie spotykalam sie jednoczesnie z wiecej niz jedną osobą. Nawet mi coś takiego do głowy nie przyszło i nie wiem jak to rokuje dla rodzącego sie związku.
×