Witam. Za chwilę będę mieć już 17 lat i zaczęłam się trochę martwić... Nie mam chłopaka i nigdy nie miałam. Jestem szczupła, zadbana, wysportowana, dość wysoka, uczę się na wysokim poziomie. Może nie chłopcy, ale starsze panie na ulicy pytają się czy idę na Miss :D No i nie wiem... Jestem miła, czasem jakiś żarcik rzucę. Lecz nikt nie jest mną zainteresowany... Ja wiem, że wygląd to nie wszystko, lecz chłopcy piszą raczej do moich koleżanek (nie gadając z nimi wcześniej). Nie wiem w czym jestem od nich gorsza. Może są bardziej... kształtne i mają duże pupy? Nie sądzę, że problemem jest to, że jako jedyna z nich noszę okulary
W życiu spotkałam się z zainteresowaniem dwóch chłopców. Chciałabym zobaczyć jak to jest. Brak mi życia towarzyskiego... Nawet liczba moich bliskich znajomych wynosi 3. Czuję się trochę bezradna. Mieszkam w małym miasteczku i nie sądzę, by sytuacja się zmieniła.
Nie pomaga mi także moja rodzina, która pyta czy wychodzę na randki i czemu kawalera jeszcze nie mam. Przykro mi odpowiadać, że nic z tego narazie nie będzie i może tak jeszcze długo zostać.
Moje życie nie było kolorowe i chciałabym, żeby chociaż raz coś poszło po mojej myśli. Nie fajnie jest patrzeć, jak do każdego szczęście przychodzi, a ja muszę się o nie prosić i szukać porad.
Jedyne co mi chyba pozostało to czekać?