Aneczka789

Czy brała z was tabletki o nazwie harmonet lub cilest, liberelle? Jakie macie doswiadczenia i skutki uboczne? Mam dopiero 21 lat i beda to moje pierwsze tabletki. Jestem szczupla ale mam dosc grube biodra i uda i mam problem z lojotokiem/ trądzikiem.

Mam szczeniaka ma 4 miesiace. Na poczatku jadl pedigree mokra ale nie dużo. Mama ciagle podstawiala mu miske pod nos jedzenie ze stolu kurczak szynka az piesek nie chcial juz nic jesc... wiem ze powinien dostawac 3 razy dziennie. Jego stan sie pogarszlal po kurczaku parowkach karmie pedigree ktorej nie chcial juz jesc. Problemy z wyproznianiem, drapal sie. Wet powiedzial ze ma problem z gruczolami i moze miec alergie pokarmowa. I polecil royala i brita i tylko psia karme. Wiec od tygodnia daje mu tylko psia karme mokra pedigree dolina noteci + sucha brit ale nie chce jesc nie wiem czy szukac innych karm boje sie ze znowi bedzie mial rewolucje w zoladku. Widac ze jest glodny baaardzo schudl marnieje w oczach. Ale biega bawi sie i pije. Podchodzi do miski powacha i odchodzi. Wiem ze ciezko mu sie przestawic na karme i ciezko orzekonac reszte domownikow zeby nie dokarmiali psa pomiedzy posilkami albo zeby nie podstawiali mu 20 razy pod nos bo mu brzydnie.ale od tygodnia tak bardzo schudl.. ze juz nie wiem ugryzie moze kawaleczek karmy, suchej wgl nie ruszy. Glownie lezy w domu na kanapie czasem wstanie i zaczyna sie bawic.

Mam szczeniaka ma 4 miesiace. Na poczatku jadl pedigree mokra ale nie dużo. Mama ciagle podstawiala mu miske pod nos jedzenie ze stolu kurczak szynka az piesek nie chcial juz nic jesc... wiem ze powinien dostawac 3 razy dziennie. Jego stan sie pogarszlal po kurczaku parowkach karmie pedigree ktorej nie chcial juz jesc. Problemy z wyproznianiem, drapal sie. Wet powiedzial ze ma problem z gruczolami i moze miec alergie pokarmowa. I polecil royala i brita i tylko psia karme. Wiec od tygodnia daje mu tylko psia karme mokra pedigree dolina noteci + sucha brit ale nie chce jesc nie wiem czy szukac innych karm boje sie ze znowi bedzie mial rewolucje w zoladku. Widac ze jest glodny baaardzo schudl marnieje w oczach. Ale biega bawi sie i pije. Podchodzi do miski powacha i odchodzi. Wiem ze ciezko mu sie przestawic na karme i ciezko orzekonac reszte domownikow zeby nie dokarmiali psa pomiedzy posilkami albo zeby nie podstawiali mu 20 razy pod nos bo mu brzydnie.ale od tygodnia tak bardzo schudl.. ze juz nie wiem ugryzie moze kawaleczek karmy, suchej wgl nie ruszy. Glownie lezy w domu na kanapie czasem wstanie i zaczyna sie bawic.

Dziewczyny, doradzcie cierpie ciagle na ta infekcje intymna. Jestem osoba bardzi dbajaca o higiene a mimo to ciagle to wraca a ostatnio nawet wyleczyc nie moge. (Leki na recepte) Biore kwas mlekowy, higiena perfekcyjna, ale nic to nie daje. Tabletki dosutne na recepte tez. Juz straciłam nadzieje. Faceta nie mam wiec nie wspołzyje.

Moj chlopak i ja jestesmy ze soba 5 lat. Klotnie byly ale bardzo go kocham i zawsze sie godzilismy. Mam tylko jego zadnych znajomych wszyscy mnie zostawili jestem troche egoistka i ciezko mi nawiazywac nowe znajomosci. Jest albo byl mezczyzna mojego zycia. Mam 21 lat on 23. Zawsze czulam sie osoba odosobniona jakas gorszą, bo nie mam znajomych i moze widzialam ze on to widzi ale nie zwracal na to uwagi. wstydzilam sie zdjec i wiele razy go upokarzalam bo nie dawalam sobie zrobic zdjecia (np chrzciny). Nie wytrzymalabym gdyby byl z kims innym peklo by mi serce. Ostatnio bylismy razem w galerii i on poszedl do innego sklepu ja do innego i nie zostalam wpuszczona... bo nie mialam maseczki a inni tez nie mieli i byli wpuszczani... potem poszlam do niego gdzie tez nie zostalam wpuszczona, on nie mial maseczki i go wpuscili. Czekalam na niego pod tym sklepem jak glupia 20 minut a on nawet sie nie obejrzal. Jak tak patrzylam na niego gdy rozmawial z ladna dziewczyna ktora go obslugiwala czulam sie jak .... On jest przystojny a ja urodą nie grzesze. Czulam sie jak smiec jakbym byla jakims kims gorszym. Chcialam jechac do domu, humor mi sie popsuł i bylam zla. Nie powiedzialam mu ze mnie do niego nie wpuscili bo to upokarzajace tylko ze nie wpuscili mnie tam gdzie poszlam sama i ze jestem zła I chce jechac do domu. Poszlismy do nast sklepu i w momencie gdy pojawila sie ochrona czy cos objal mnie nagle jakby w jego ramionach mieli mnie nie wywalic ze sklepu, odnioslam takie wrazenie. Potem poszlam do auta i czekalam tam na niego. Jemu humor tez sie popsul kiedy powoedzialam mu ze mam dosc. Wsiadl do auta nie odezwal sie, ja tez i milczelismy cala droge. Odwiozl mnie i sie spytalam czy wejdzie(zawsze wchodzil) powiedzial ,,nie" takim tonem jakby to znaczylo ,,mam juz dosc to koniec" nie odezwal sie od wczoraj i czuje ze on juz nie chce byc ze mna, brzydzi sie mna, ma mnie dosc. Nie wiem czy to moja wina ja sie zle zachowalam, w jakims stopniu tak bylam bardzo nie uprzejma zla. Prosze o opinie

Moj chlopak i ja jestesmy ze soba 5 lat. Klotnie byly ale bardzo go kocham i zawsze sie godzilismy. Mam tylko jego zadnych znajomych wszyscy mnie zostawili jestem troche egoistka i ciezko mi nawiazywac nowe znajomosci. Jest albo byl mezczyzna mojego zycia. Mam 21 lat on 23. Zawsze czulam sie osoba odosobniona jakas gorszą, bo nie mam znajomych i moze widzialam ze on to widzi ale nie zwracal na to uwagi. wstydzilam sie zdjec i wiele razy go upokarzalam bo nie dawalam sobie zrobic zdjecia (np chrzciny). Nie wytrzymalabym gdyby byl z kims innym peklo by mi serce. Ostatnio bylismy razem w galerii i on poszedl do innego sklepu ja do innego i nie zostalam wpuszczona... bo nie mialam maseczki a inni tez nie mieli i byli wpuszczani... potem poszlam do niego gdzie tez nie zostalam wpuszczona, on nie mial maseczki i go wpuscili. Czekalam na niego pod tym sklepem jak glupia 20 minut a on nawet sie nie obejrzal. Jak tak patrzylam na niego gdy rozmawial z ladna dziewczyna ktora go obslugiwala czulam sie jak .... On jest przystojny a ja urodą nie grzesze. Czulam sie jak smiec jakbym byla jakims kims gorszym. Chcialam jechac do domu, humor mi sie popsuł i bylam zla. Nie powiedzialam mu ze mnie do niego nie wpuscili bo to upokarzajace tylko ze nie wpuscili mnie tam gdzie poszlam sama i ze jestem zła I chce jechac do domu. Poszlismy do nast sklepu i w momencie gdy pojawila sie ochrona czy cos objal mnie nagle jakby w jego ramionach mieli mnie nie wywalic ze sklepu, odnioslam takie wrazenie. Potem poszlam do auta i czekalam tam na niego. Jemu humor tez sie popsul kiedy powoedzialam mu ze mam dosc. Wsiadl do auta nie odezwal sie, ja tez i milczelismy cala droge. Odwiozl mnie i sie spytalam czy wejdzie(zawsze wchodzil) powiedzial ,,nie" takim tonem jakby to znaczylo ,,mam juz dosc to koniec" nie odezwal sie od wczoraj i czuje ze on juz nie chce byc ze mna, brzydzi sie mna, ma mnie dosc. Nie wiem czy to moja wina ja sie zle zachowalam, w jakims stopniu tak bylam bardzo nie uprzejma zla. Prosze o opinie