Pomocy nie wiem już co mam robić mój facet jest uzależniony od trawki boję się ze za jakiś czas sięgnie po coś mocniejszego jest bardzo nerwowy i uważa że tylko w ten sposób się relaksuje i odstresowuje nie potrafi bez tego wytrzymać ja zawsze byłam poukładana z żadnymi uzywkami nie miałam styczności a jeśli chodzi o narkotyki zawsze byłam przeciwna tego typu rzeczom jak mu tłumaczę że ma problem i powinien się ogarnąć to mówi że ... mi do tego nie jest w stanie się poświęcić w tych sprawach a ja bardzo go kocham i chciałabym mu pomóc zawsze słyszę że nic mi do tego nie wiem czasem myślę czy nie przesadzam ale irytuje mnie sam fakt ze on nie potrafi żyć bez tego nawet jak gdzieś razem spędzamy czas to on myśli o jaraniu a ja tracę tylko nerwy i boję się co będzie dalej mowi ze nawet jak siegnie po coś gorszego to ... mi do tego jego sprawa przeraża mnie to może ktoś miał podobna sytuacje nie wiem jak mam postąpić