Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pepczyk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. OSTRZEGAM!!! OSTRZEGAM!!! I jeszcze raz OSTRZEGAM!!! Nazwisko „pani doktor” powinno być impulsem do zrobienia zwrotu i udania się w przeciwnym kierunku. Powiem brzydko, franca jakich mało. Na wizycie naplucie w twarz byłoby przyjemniejsze niż rozmową nią. Pomijając fakt, że o empatii, takiej chociażby udawanej, to nie ma mowy, to ta pożal się Boże „pani doktor” powinna stanąć przed sądem. Babcia leczyła się u niej, nie opowiadając o swoich przejściach, nauczona, że lekarz przecież zna się i wie lepiej. Chcąc ratować swoje życie znosiła kolejne upokorzenia oraz rażące nieskrywane traktowanie z góry. Jestem pewien, że „pani tfu! doktor” odpowiada za 90% stanu babci i za 100% konsekwencji nietrafionych decyzji i ich braku. Zero informacji, zero dialogu. Przy jednej wizycie babcia dowiaduje się, że jest jeszcze 100 różnych możliwości leczenia, za niespełna miesiąc „tylko hospicjum”. Nosz kur.. strzeżcie się ludzie, bo jedyne co Wam pozostanie to głeboki i ciężki do opisania żal do siebie, że w porę nie weszliście na tą stronę. W naszej sytuacji jest już bardzo ciężko. Mam żal do siebie, że nie zainteresowałem się sam od siebie sytuacją (babcia rzekomo panowała nad wszystkim), do babci, że pomimo całego życia spędzonego na pracy w służbie zdrowia, nie dała sygnału żeby sprawdzić „pani doktor”, do Anny Klajnowicz, że za nic ma ludzkie życie skazuje ludzi na śmierć. Nie chcę nawet myśleć, ilu ludzi zapłaciło za tą wizytę najwyższą cenę. Ta pani nie powinna pracować w kiosku ruchu z takim podejściem do ludzi. Gdybym napisał tu, co czuję do „pani doktor” (żadna z niej pani i żaden z niej doktor), to pewnie bym dostał zarzuty prokuratorskie. Swoją drogą ona powinna dostać ich pełen komplet. Jak ochłonę to prawdopodobnie przeprowadzę małe śledztwo i postaram się „panią” Klajnowicz pociągnąć do odpowiedzialności.
×