Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Goscgosc54321

Zarejestrowani
  • Zawartość

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

33 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Dziękuję Co do perfum to już kupowałam i bardzo się podobały, dodam że Niania to bliska nam, a właściwie mi osoba, więc w jakimś sensie znam jej gust. Zależy mi żeby dostała coś oprócz pieniędzy, bo wiem, że jej sytuacja rodzinna stawia jej potrzeby na ostatnim miejscu, więc chciałabym żeby dostała może jakieś fajne kosmetyki, czy perfumy. Ale może rzeczywiście lepiej dać to w formie bonu, dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie!
  2. Dziewczyny, ile byście zapłaciły niani za opiekę nad dwójką dzieci - 6 lat i niespełna 1.5 roku za trzy doby? Wyjeżdżamy w czwartek po południu, wracamy w niedzielę po południu. Dodam, że starsza jest bardzo samodzielna, a młodsza przesypia już całe noce od około 19.30 do mniej więcej 7-8 rano i ma w dzień jedna drzemkę około 2h. Tylko opieka nad dziećmi. Dodam, że miasto 100 tysięczne, więc nie małe, ale też nie jest to Warszawa. Ile myślicie że będzie odpowiednio? My wstępnie myśleliśmy o 1000 zł + dobre wino/dobre perfumy i coś słodkiego. Co sądzicie? Błagam bez tekstów, że Wy byście takich małych dzieci nie zostawiły- nie lecimy na wakacje, tylko w sprawach urzędowych. I nie nie możemy zabrać ze sobą dzieci bo młodsza w samolocie się dosłownie zanosi od płaczu- miesiąc temu byliśmy na wakacjach i długo długo już razem samolotem nie polecimy.
  3. Mojej koleżanki były pracuje jako informatyk w dużej firmie, przedstawił zaświadczenie, że zarabia najniższa krajowa, koleżanka wnosiła o 1000 zł alimentów i tyle dostała, gdzie on przedstawił rachunki że zostaje mu 400 zł na życie po opłaceniu rachunków. Sąd mu nie uwierzył, zatem wcale nie jest powiedziane że autorka dostanie 300 zł.
  4. Co to znaczy, że sobie nie da włożyć? Dziecko w sprawach leczenia nie ma prawa głosu. Kładziesz dziecko na bok, nogi do brzuszka, grubo posmaruj odbyt i czopek i wsadzasz. Nie rozumiem jak dziecko 4 letnie może decydować o leczeniu i o tym że coś weźmie albo nie.
  5. Ja też chętnie pomogę,mam dwie córeczki,jestem obecnie na macierzyńskim,więc jestem w domu.
  6. Autorko,a co jeśli (nie życzę oczywiście) maluszek będzie musiał zostać w szpitalu na stan zdrowia?Może jednak warto poszukać opieki dla starszego synka?Nie masz NIKOGO,kto mógłby się zająć? Zaufana sąsiadka,ktoś z rodziny,a może ktoś ze znajomych?Skąd jesteś,postaram się pomóc.
  7. Tak,obserwuje dziecko, myślę,że bez większego problemu zauważam,że "coś jest na rzeczy".Chociaż starsza ma niecałe 6 lat,to jednak już widać,że jest raczej z tych ludzi co musi się "wygadać"
  8. Kobietki - dziękuję raz jeszcze Córcia dochodzi do siebie,chociaż mimo wszystko jest jeszcze dosyć słaba.Oczywiscie nie przesypia już całych dni,ale nie doszła jeszcze tak do siebie,mam nadzieję,że z każdym dniem będzie jednak lepiej. Max - zajmuje się zawodowo zdrowym odżywianiem pisząc bardzo ogólnie,więc myślę,że nasza dieta jest jak najbardziej odpowiednio zbilansowana,o aktywność fizyczna też dbamy,więc nie sądzę,że to jest wyznacznikiem choroby,chociaż uważam,że dieta i styl życia mają na to wpływ.
  9. Jesteśmy w domu, zmęczone,ale szczęśliwe :). Dziękuję Wam za wszystkie rady, wskazówki oraz dziękuję za cierpliwość do może trochę przewrażliwionej i panikujacej matki Zdrowka dla Was i Waszych najbliższych
  10. Dziękuję, lepiej.Wczoraj mała tylko raz dostała leki na zbicie temperatury,po lekach spadla do 36.8 i już się nie podniosła,więc bardzo się cieszę.U nas jest tak,że łóżko tak w sumie to dostała mała,nie jest to takie łożeczko jak dla niemowląt,w sensie takie głębokie,szczebelkowe,ale też jest dosyć małe,z tym że ma takie barierki po boku.Wiec ja w sumie powinnam być na krześle,albo jakiejś swojej rozkładanej leżance,ale jestem dosyć niska i z podkurczonymi nogami mieszcze się z córcia.Ona też jest spokojniejsza jak jestem obok,tak mocno się przytula.Tez czuję się zmęczona i obolała,bo jednak mało wygodnie się śpi,ale najważniejsze,że mała już lepiej.W domu się wyspie A wlasciwie chyba nie bardzo,bo w domu malutka budzi się jeszcze dwa razy w nocy :D.Czekamy na obchod lekarzy,oby nas puścili,te babelki na stopach i dłoniach ładnie się goją,najgorzej w buzi :(.
  11. Lekarka mówiła,że dużo częściej dzieci,ale czasami,bardzo sporadycznie też dorośli.
  12. Też mam łóżko jedno z córką,ale nie jest tragicznie.Byc może jutro wyjedziemy i antybiotyk będziemy kontynuować w domu,tylko mała musi zacząć pić i chociaż trochę jeść,bo inaczej nas nie wypuszcza,gorączka już nie rośnie tak wysoko i szybko po lekach spada.
  13. Mam dwójkę dzieci, 5,5 latke i niemowlaka.Nigdy nie uderzyłam swoich dzieci.Duzo rozmawiam z dzieckiem,dużo jej tłumacze,ale też pozwalam na wyrażenie swoich emocji.Dziecko tak samo jak dorosły może mieć gorszy dzień,być zdenerwowane,smutne, rozdrażnione.Mnie nikt nie bil,nie bije i ja też swoich dzieci bić nie muszę.Nie neguje też rodziców którym puszcza nerwy i klapsa dadzą,bo jesteśmy tylko ludźmi.Wazne jest też przyznanie się do błędu przed dziećmi,dzieci też muszą wiedzieć,że rodzice popełniają błędy.
×