Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Goscgosc54321

Zarejestrowani
  • Zawartość

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Goscgosc54321

  1. Dziewczyny, ile byście zapłaciły niani za opiekę nad dwójką dzieci - 6 lat i niespełna 1.5 roku za trzy doby? Wyjeżdżamy w czwartek po południu, wracamy w niedzielę po południu. Dodam, że starsza jest bardzo samodzielna, a młodsza przesypia już całe noce od około 19.30 do mniej więcej 7-8 rano i ma w dzień jedna drzemkę około 2h. Tylko opieka nad dziećmi. Dodam, że miasto 100 tysięczne, więc nie małe, ale też nie jest to Warszawa. Ile myślicie że będzie odpowiednio? My wstępnie myśleliśmy o 1000 zł + dobre wino/dobre perfumy i coś słodkiego. Co sądzicie? Błagam bez tekstów, że Wy byście takich małych dzieci nie zostawiły- nie lecimy na wakacje, tylko w sprawach urzędowych. I nie nie możemy zabrać ze sobą dzieci bo młodsza w samolocie się dosłownie zanosi od płaczu- miesiąc temu byliśmy na wakacjach i długo długo już razem samolotem nie polecimy.
  2. Dziękuję Co do perfum to już kupowałam i bardzo się podobały, dodam że Niania to bliska nam, a właściwie mi osoba, więc w jakimś sensie znam jej gust. Zależy mi żeby dostała coś oprócz pieniędzy, bo wiem, że jej sytuacja rodzinna stawia jej potrzeby na ostatnim miejscu, więc chciałabym żeby dostała może jakieś fajne kosmetyki, czy perfumy. Ale może rzeczywiście lepiej dać to w formie bonu, dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie!
  3. Mojej koleżanki były pracuje jako informatyk w dużej firmie, przedstawił zaświadczenie, że zarabia najniższa krajowa, koleżanka wnosiła o 1000 zł alimentów i tyle dostała, gdzie on przedstawił rachunki że zostaje mu 400 zł na życie po opłaceniu rachunków. Sąd mu nie uwierzył, zatem wcale nie jest powiedziane że autorka dostanie 300 zł.
  4. Co to znaczy, że sobie nie da włożyć? Dziecko w sprawach leczenia nie ma prawa głosu. Kładziesz dziecko na bok, nogi do brzuszka, grubo posmaruj odbyt i czopek i wsadzasz. Nie rozumiem jak dziecko 4 letnie może decydować o leczeniu i o tym że coś weźmie albo nie.
×