Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NieWiemGdzie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Niedawno zostawiła faceta po kilku latach, bo poznala w pracy nowego. I ten Nowy to kolega mojego męża. I tak się poznali. Z tym, że jej facet jest na innej zmianie, a przerwy spędza z moim mężem. Ostatnio zaprosili nas na drinka, poznałam ją, ale intuicja mi podpowiada, że inaczej na niego patrzy, że za bardzo się koło niego kręci i śmieje z jego żartów. Wypisuje do niego na mesengerze, dziś nawet dzwoniła, żeby przyszedł po nią i razem pójdą na autobus, gdzie mąż ma przystanek pod domem, a jej jest kilometr dalej. Mąż jej za bardzo nie odpisuje, jakby nie był nią zainteresowany, a ona jest jakby trochę natrętna. Zadzwoniłabym do tego kolegi, jej faceta i powiedziałabym, żeby ja uspokoił, albo ja to zrobię. Ale nie wiem, czy ja nie przesadzam? Co myślicie?
  2. Mam chwilę słabości i muszę się wyżalić. Pracuje na agroturystyce od 2 miesięcy. Ciągnę po około 10 godzin 6dni w tygodniu. Umowa na najniższą, reszta pod stołem. Do tego mam prawie godzinę drogi. Obecnie jestem 8 dzień bez wolnego i na odpoczynek się nie zanosi. W domu syf, bo mąż nie ogarnia, pranie zalega, tęsknie za rodziną, a kiedy proszę o wolne z ust szefowej słyszę "a kiedy ja sobie wezmę wolne?" nie mam nawet głupich 15 minut przerwy w pracy. Rano często nie zdążę nic zjeść, w pracy nie mam czasu, zapierniczam aż pot się leje. Schudłam 3 kg, po prostu mam dość... Ciężko ze zmianą pracy, a sytuacja finansowa fatalna :(
×