Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Weronika27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Tez mnie to zdziwiło, ale było to na zasadzie „wspomniałem siostrze, ze poznałem taka fajna Weronikę”. Wtedy odebrałam to jako plus bo wiedziałam, ze może przebierać sobie w dziewczynach, wiec nie traktowałam tego poważnie. Jedyne pytanie to takie czy jeśli by mu nie zależało to by to ciągnął? Dobry seks można znaleźć wszędzie i dla mnie to dużo za mało... PS Dziękuje za odpowiedzi!
  2. Tak tez właśnie czuje...olać?
  3. Nie ma go dopiero od niespełna tygodnia...będąc na miejscu widywaliśmy się kilka razy w tygodniu i niestety ze względu na różne godziny pracy widywaliśmy się wieczorami. Chciał jednak żebym u Niego zostawała. Raz będąc w stanie upojenia alkoholowego ściągnął mnie nawet tekstem, ze „chce się tylko przytulić bo na nic innego nie ma sily”. Kiedyś wspomniał tez w odpowiedzi na jakis żart o innych randkach, ze „ja tez mam jakieś uczucia”. Podchodzę do tego na chłodno i bardzo racjonalnie, ale pierwszy raz spotkałam praktycznie rówieśnika...zawsze był to starszy facet i nie wiem czy to normalne czy trafił mi się taki zwichrowany egzemplarz
  4. Witam, piszę, ponieważ zastanawiam się jak traktować moją aktualną sytuację. Poznałam faceta o rok starszego, znajomość rozwinęła się w bardzo szybkim tempie. W ciągu miesiąca widzieliśmy się kilkanaście razy. Wspomniał, że rozmawiał o mnie z rodziną, usunął konto na jednym z tych felernych portalach randkowych, ponieważ jak to stwierdził: „pomyślałem, że mogłoby Ci się to nie spodobać”, próbował wyciągać mnie na imprezowe wyjścia ze znajomymi. Znamy się już ponad 2 miesiące, jednak On aktualnie przebywa za granicą u rodziców i wraca dopiero za miesiąc. Jego zachowanie doprowadza mnie czasami do szewskiej pasji...regularnie pisze i przypomina o sobie, ale ja mam ciągle wrażenie, że wszystko sprowadza się do wspólnego seksu. Zwróciłam Mu uwagę, że wcześniej był bardziej rozmowny i z pozoru zainteresowany nie tylko seksem...to rzeczywiście trochę się poprawił. Nadal jednak nie wiem jak mam do tego podchodzić, niby wspomnieliśmy sobie, że jeśli przetrwamy wakacje to będziemy bardziej „mój moja”, ale facet inteligenty i mający wiele ciekawego do powiedzenia wydaje mi się teraz inny... Zastanawiam się czy jeśli chodziloby Mu tylko o seks to traciłby czas na pisanie ze mną? (Tym bardziej, że przez długi czas spotkanie jest niemożliwe). I czy rzeczywiście jeśli już czuje, że coś jest (jest bardzo pewny siebie) to faceci tak mają, że wystarczy im przypominać o sobie bo w ciemno obstawiają, że kobieta zainteresowana to już „ich i zaklepana”? Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji lub po prostu ma ochote mi odpowiedzieć - z góry bardzo dziękuje.
×