Gość123455

Witam Rozstałam się z chłopakiem jakieś niecałe 2 miesiące temu. Bardzo bym chciała z nim porozmawiać, spotkać go. Nie chodzi mi o powrót, bo to jest absolutnie niemożliwe ze względu na to, że to właśnie on przekreślił nasz związek, ale chodzi mi o powód. Bardzo dużo rzeczy zostało niewyjaśnionych co mnie męczy od środka, bo do końca nie wiem co spowodowało nasze rozstanie. Proszę o opinię, czy ma takie spotkanie sens i racje bytu?

Jestem ciekawa waszych doświadczeń i jak wy to widzicie. Co może dziewczyna zrobić żeby zaintrygować was i wpisać się wam w pamięć (oczywiście tylko pozytywnie)?

Czytał ktoś książkę "dzikie serce" o mężczyznach?

Zerwał ze mną chłopak. Nie chce żeby do mnie wracał bo był niedojrzały. ALE chciałabym żeby zrozumiał co stracił i pożałował troche, że mnie tak zwiódł. Myślałam żeby dodać nowe zdjęcie (gdzie wyglądam jak bogini ) na portal społecznościowy - pójdzie mu w pięty?

Podobno o tym co naprawdę dzieje się w świecie facetów o ich myśleniu pragbieniach itp

Hmm może jednak macie racje

Myśle że powród bylby niemożliwy bo nie potrafiłabym mu zaufać na nowo ale jednak nie było to aż tak dawno i jeszcze jest w moich myślach i uczucach

To nie była jego przemyślana decyzja. Mówił że on nie wie co czuje myśle że wystraszył sie odpowiedzialności i walki

Daj jej przestrzeń. Pozwól jej pomyśleć. Ogranicz kontakt. Czesto mniejszy lub brak kontaktu drugiej osobie otwiera oczy na różne sprawy. Jeśli potrzebuje coś przemysleć okaż jej szacunek i pozwól. Jak nie będzie cię obok na krok to może wtedy ona zareaguje. Ale pamiętaj nie zmuszaj jej do milości i przede wszystkim nie przytłaczaj. Daj przestrzeń, ale nie przegnij - niech wie że ma w tobie oparcie i może na ciebie liczyć. Trzymam kciuki

To by było zajebiście

Lub dodany tutaj temat czy też wpis?

Jak znaleść ten "śmietnik"?

Pomóżcie! Proszę Jak usunąć to co tu dodałam?

Proszę o pomoc

Proszę o pomoc

Jak wyrwać studenta w maturalnej klasie? Są tacy którzy nie chcą tylko seksu bo jeszcze się tego boje i nie jestem gotowa

Raczej tak A jeśli nie to go kopnij w dupe

Najlepiej iść z kumplem wtedy najlepsza zabawa a nie z chłopakiwm wtedy serio trzeba cały czas przy nim skakać a tak to zero zobowiązan

Też go tak traktuj może to go ogarnie, a jak nie to szukaj kogoś innego i olej takiego palanta.

Ciężka sprawa. Mysle że trzeba poważnie porozmawiać z żoną. I postwaić sobie wspólne cele nad którymi będziecie pracować. Mąż żona to już takie połączenie, że trzeba walczyć mimo wszystko, a nie uciekać rozwodem.