Logina
-
Zawartość
132 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Logina
-
-
A moje dzieci odwrotnie,tylko mama ,mama a taty nie zauważają jak wraca z pracy. Sami powiedzieli że jak dla nich to mogliby nie mieć ojca.Pomimo tego że mąż zabiera ich na wycieczki w góry, na różne wypady, zimą na narty to oni tego nie doceniają.
-
Ja kupiłam synowi czapkę Mammut za 110 zł.i chodził w niej 3 lata i zrobiła się już za mała.Ale w kurtce za 200 zł.pochodzi tylko rok.Chyba,że masz młodszego syna to będzie miał po nim.
-
ja się w ogóle bardzo dziwię rządowi że podjął taką decyzję,z dwóch powodów.
Po pierwsze nie wygrają już wyborów -ani parlamentarnych ani prezydenckich .Po drugie, jeżeli kobiety będą rodzić chore dzieci to przecież państwo musi wypłacać tym dzieciom pieniądze, renty socjalne.Moja koleżanka ma upośledzone dziecko i dostaje co miesiąc 1.900 zł.na niepełnosprawność dziecka.Więc jest to duże obciążenie dla państwa ,dziwne że oni się z tym nie liczą.Widocznie są na to pieniądze.
-
jak nasz synek miał 3 miesiące to mąż chciał abyśmy się zdecydowali na drugie dziecko tak żeby dziećmi był rok różnicy, natomiast ja nie zgodziłam się bo chciałam wrócić do pracy- wtedy ,w tamtych latach macierzyński trwał trzy czy cztery miesiące. Zdecydowaliśmy się na drugie dziecko gdy synek miał półtora roku.
-
dla rodziców jest lepsza większa różnica wieku żeby trochę odpocząć natomiast jeśli chodzi o dziecko to dla niego jest lepiej żeby miało rodzeństwo z małą różnicą wieku,tak aby mieli wspólne zainteresowania, wspólny język,wspólne zabawy, później wspólnych znajomych itp itd.
- 1
-
20 minut temu, Iwna napisał:Droga wolna, tylko uważaj, żeby sąsiad nie zauważył, bo co ludzie pomyślą.
Miło, że zgadzasz się, że nie masz do siebie szacunku.
Szacunek do siebie mam, bo kocham męża ,jedno nie wyklucza drugiego. Seks jest u nas co drugi dzień, dlatego mam przesyt sexu z mężem.W małżeństwie nie można mówić o braku szacunku jeżeli jest zgoda i nie ma kłótni.
-
19 minut temu, Iwna napisał:Ty nie masz szacunku do siebie, bo z tego co pamiętam z mężem uprawiasz seks z obowiązku, nienawidzisz się do niego przytulać, dzielisz łóżko z dzieckiem, a mąż śpi na kanapie. No, ale macie ślub, więc wszystko jest idealnie. Dla sąsiadów. To najważniejsze
Zgadza się. Bo po tylu latach małżeństwa mam ochotę na młodego kochanka.
-
Skoro zabezpieczacie się prezerwatywą to nie jesteś w ciąży.
-
1 godzinę temu, BitchNaughty napisał:Tg musisz mieć jakąś życiową traumę. Zresztą czy ktoś Cię pytał o zdanie w temacie ślubu? Nie. Więc zamknij jadaczkę.
Jak mam zamknąć jadaczkę skoro ja nic nie mówię tylko piszę
A ty następna która żyje bez ślubu. Faceci nie mają do was szacunku nie biorąc z wami ślubu.Ja z mężem przed ślubem nie mieszkałam, ani nigdy nie zostawaliśmy u siebie na noc.Oświadczył mi się po 10 miesiącach znajomości i od razu zaczęliśmy przygotowania do ślubu, który odbył się 3 miesiące później. A rok później urodziłam nasze pierwsze dziecko
-
36 minut temu, Yskra napisał:Hahahaha ciekawa jestem co by powiedziała Logina na mój przypadek. Komórka jajowa spotkała się z plemnikiem jakoś szesnascie dni przed naszym ślubem, a o ciąży dowiedziałam się równo tydzień po weselu. I jak to liczyć? Naciągnęłam swojego męża na dziecko, była to wpadka czy też teoretycznie moja córa jest obciążona grzechem cudzołóstwa rodziców? O Boże, biedna będzie się smażyć w piekle, bo na dodatek nie mamy ślubu kościelnego, gdyż gardzimy klerem.
Żal mi ludzi, którzy rozpatrują cudze ciąże pod względem związku małżeńskiego lub jego braku.
ty przynajmniej wyszłaś za mąż a ona pewnie nigdy nie wyjdzie.
-
często jest tak że kobieta namawia faceta na dziecko bo myśli że w ten sposób zatrzyma go przy sobie, że kiedyś weźmie z nią w końcu ślub. Poza tym ,narzeczona jest to kobieta która przygotowuje się do ślubu. A ty pewnie będziesz wieczną narzeczoną. Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na dziecko nie mając ślubu. Brak ślubu oznacza otwartą furtkę,zero zobowiązań.Wtedy po prostu jest łatwiej odejść, bo nie trzeba załatwiać żadnych formalności.
-
Dnia 16.10.2020 o 11:31, Adziam2000 napisał:Witam mam pytanie otóż staramy się z narzeczonym o dziecko , i testy wychodzą negatywne , a moja ”miesiączka” trwała 2 dni ? Jednego dnia była mocniejsza a drugiego dnia prawie nic nie leciało . Czy możliwe ze jestem w ciąży ?
Może pierw ślub a później staranie o dziecko ? Zaczynacie życie od dupy strony. Nikt nie uwierzy że chcieliście mieć dziecko, wszyscy powiedzą że to wpadka.
-
Dnia 10.09.2013 o 19:49, Gość gość napisał:ja tak nie miałam ale mojej koleżance się udało w 9 dc zajść
udało jej się zajść w ciążę z 9 dnia cyklu w nie w 9 dc.Ja też tak miałam, stosunek w 9 dniu cyklu a owulacja w 14 dniu i jest córka, plemniki przetrwały 5 dni do owulacji w narządach rodnych.
-
Tylko że ten temat ma już ponad 2 lata.
-
9 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:Twoja córka nigdy nie mówiła Ci o zachowaniu tej kolezanki, o ich rozmowach, kłótniach i td? Nie przeszkadza jej,że ta kolezanka do niej wyraza sie w ten sposób? Dla mnie dziwne jest to,ze dowiedziałaś się o tym z sms a nie od corki bezpośrednio.
Mam syna w wieku twojej córki i sam mi opowiada, kto w klasie przeklina, kto mowi non stop o seksie, kto komu dokucza... taka normalna rozmowa i mówi o tym dlatego,ze czasem nie wie jak sie zachować i dlaczego ktos wyzywa innych od dz**ek np.
Wg mnie czyjeś dzieci i ich stosunki z matka to nie twoj interes,a z córka powinnas porozmawiać o tym, czy to prawda,że jej koleżanka w ten sposób odzywa się do matki i czy do niej tez tak mówi, oraz wybadać co twoja córka mysli na ten temat. Nie musisz mówić,że czytałaś jej wiadomości, ale warto zapoznać się ze zdaniem swojego dziecka w tym temacie i trzymać reke na pulsie. Znam jednego chlopaka,który przez takiego kolegę podcinał sobie żyły w wieku 12 lat. Takze bądź czujna
ja mam dwóch synów bliźniaków w piątej klasie i oni też mi opowiadają "Mama a ty wiesz jak Kacper strasznie przeklina, on to musi słyszeć w domu."
Mówią też o tym kto nie chodzi do kościoła z klasy, kto wyraża się o swoich rodzicach stary i stara. Nie możemy synom zabronić kontaktu z tymi dziećmi ponieważ chodzą razem do klasy. Poza szkołą nie spotykają się z nimi.
-
Na pewno żyją 5 dni co potwierdzam.Podobno dziecko jest wtedy zdrowe i silne skoro plemnik przeżył tyle dni.Staraliśmy się o dziecko właśnie czytając o tym.Stosunek był w 9 DC .Potem stop.Czułam owulację 5 dni później, strasznie bolał mnie lewy jajnik aż się zwijałam z bólu tak mnie kłuł.Syn zdrowy,duży 4,5 kg.
-
57 minut temu, Gość_2 napisał:Czemu się nie dałaś podwiązać? Z tego co kojarzę lekarz może Ci to zaproponować legalnie przy trzeciej cesarce
Nie może.Pytałam.Powiedział że jego pacjentkami sa kobiety które miały nawet pięć cesarek, jeżeli nie ma wskazań, nie ma zagrożenia życia lub zdrowia to nie podwiązują.Lekarz powiedział że jeżeli zajdę w następną ciążę to po prostu rozwiążemy ją szybciej.
-
Ja też mam zmartwienie ponieważ miałam pełny stosunek w 7 dniu cyklu, miałam jeszcze rano lekkie plamienie a wieczorem już czysto więc uznałam że to końcówka okresu i sobie pozwoliliśmy a dzisiaj czyli minęło 4 i pół dnia, chyba mam owulację bo mam bardzo obfity śluz, moje cykle wahają się 26-28 dni,mam nadzieję że plemniki nie przeżyły.Nie chcę już więcej dzieci bo jestem po 40 tce i mam za sobą 3 cesarki.Ale co ma być to będzie.
-
17 godzin temu, Yskra napisał:Mnie uruchomiło jej podejście "Daj, bo mam źle". Jest masa ludzi, którzy są na zakręcie i sami tak się kręcą, żeby dać radę. Nic mnie tak nie spienia jak żebractwo. Żadna praca nie hańbi, nigdy nie spojrzę krzywo na panią sprzątającą czy magazyniera. Natomiast wyciąganie łap po cudze, kiedy ktoś musiał się napracować, by coś mieć jest dla mnie obrzydliwe.
mam chorom curke- piszą właśnie kobiety nierozgarnięte,niezaradne życiowo,często opóźnione w rozwoju które nie potrafią ogarnąć się w życiu, nie potrafią gospodarować pieniędzmi itp i właśnie takim ludziom należy pomagać bo same sobie nie dadzą rady.
-
Autorko niestety w przedszkolu tak jest że panie okradają dzieci. Ja też miałam taki przykład na swojej córce, w piątki najczęściej są pierogi i dzieci dostają po 3 sztuki.Jak była pandemia to pan z cateringu przywoził obiady mi do domu i wtedy było po 8 pierogów ,zapytałam czy zawsze pierogów jest 8 sztuk pan odpowiedział że tak.Byłam w szoku i powiedziałam mu że panie w przedszkolu nakładają dzieciom po 3 pierogi,on był w szoku , zrobił wielkie oczy powiedział że to niemożliwe,że wobec tego powinnam to zgłosić do pani dyrektor bo panie sobie biorą pierogi. Mało tego, córka powiedziała że panie odkrawują dzieciom pół kotleta lub pół ryby mąż mówi żebym dała sobie spokój, żebym tego nie zgłaszała bo nauczycielki w przedszkolu będą się mściły na córce.I tak jest w każdym przedszkolu i w każdej szkole, kiedyś nawet był w telewizji na TVN 24 reportaż o tym.
- 1
-
Jakoś nie chce mi się wierzyć w tę historię, urodziłaś syna i nie poinformowałaś ojca dziecka że ma syna ani jego rodziców? to pierwsze co powinnaś zrobić i podać o alimenty, temat prowo. Przez 5 lat nie chciałaś alimentów dla dziecka tak ci się dobrze powodzi??!!
-
To kiedy naprawicie grzejnik?Musicie to zrobić bo zima za pasem.
-
39 minut temu, Hurgg napisał:Słabo to znaczy jak? Nie przechodził do następnej klasy?
Miał problemy z nauką,źle mu szło.Psycholog powiedziała że najlepiej będzie jeśli zacznie chodzić do szkoły specjalnej i bez problemu go przyjęli.Tylko właśnie nie wiem czy to trzeba mieć skierowanie od psychologa do szkoły specjalnej czy rodzic sam decyduje.
-
Dnia 2.10.2020 o 17:17, Gość_2 napisał:Przy lekkim stopniu nie dostanie się do szkoły specjalnej. A z takimi ocenami słabo widzę to technikum.
A córka gdzie chce iść i co robić w życiu? Może lepiej byłoby pójść do PPP albo doradcy zawodowego i zbadać kompetencje, a dopiero wtedy podjąć decyzję do jakiej szkoły wysłać.
i tu się właśnie mylisz ,mój kolega ma syna z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu lekkim i chłopak chodzi obecnie do ósmej klasy szkoły specjalnej a chodzi dopiero drugi rok bo w podstawówce słabo mu szło.
Kiedy najwczesniej druga ciaza po cc?
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano
Tak.Leżałam z kobietą do cięcia cesarskiego która zaszła w ciążę 4 miesiące po pierwszej cesarce i wszystko okej.