Hejka dziewczyny!Mam problem,a mianowicie już ponad 2 tygodnie spóźnia mi się okres,nigdy nie był regularny potrafił spóźnić się nawet do tygodnia,ale teraz nie wiem co myśleć i trochę się denerwuje.Wykonałam trzy testy ciążowe,wszytkie po czasie spodziewanej miesiączki (nawet tydzień po),wszystkie z porannego moczu i nic!Wszystkie negatywne,praktycznie po minucie wynik już był,ani śladu drugiej kreski.Nie wiem co myśleć.Co o tym sądzicie,miałyście podobnie?Dodam jeszcze,że mój cykl w poprzednim miesiącu był zaskakująco krótki.Jak macie podobnie doświadczenia to napiszcie,będę wdzięczna!