Sinuhe
Zarejestrowani-
Zawartość
62 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sinuhe
-
Moj partner oskarzyl moja przyjaciolke o to ze zdradza swojego mega,choc widzial ich tylko raz( z racji odleglosci jestesmy glownie na telefonie).w ogole tego nie rozumiem skad takie przypuszczenia?
-
Pomysl nie jest zly:) ale czy na dluzsza mete to jest normalne? Spelniac kazda zachcianke ze Strachur przed tym ze ktos moze zdradzic.eh,musze to wszystko przemyslec.dziekuje bardzo za odpowiedzi
-
Stare porzekadlo ale chyba prawdziwe.nic sie z powietrza nie bierze
-
Tu pojawia sie pytanie, czym dla kogo jest "duzo"..
-
Ogolnie to jest bardzo nieufny w stosunku do mnie choc nie daje mu zadnych powodow.poki jednak mialo to zwiazek tylko z nami,jakos to przebolewalam.jednak oskarzanie przyjaciolki to juz przegiecie
-
Choc nie chce w to wierzyc,to by mialo jakis sens...
-
Hmm...nie sadze. Duza odleglosc,no I moja przyjaciolka jest porzadna osoba:) moge dodac ze on ogolnie jakiejs obsesji na punkcie seksu dostal
-
No rozumiem,ale jakies luzne mysli mozna miec.komus postronnemu latwiej
-
*meza
-
witam, postaram sie sterscic..poznalam bardzo wartosciowego czlowieka, ja 37 on 30 :/..poznalismy sie w styczniu, ja wtedy sama wynajmowalam mieszkanie..czesto sie spotykalismy..by ogien..teraz mieszkmy razem ( w sumie to nawet musialam sie przeniesc ze wzgledu na prace)..dostalam depresji..wiem ze ludzie naduzywaja slowa depresja..ale ja naprawde ledwo funkcjonuje.. co sie okazuje...moj partner ma "pretensje" ze juz nie ma tego ognia co "kiedys". nie doslowne pretensje, ale to sie czuje...ja wiem ze on jest sfrustrowany. tlumacze ze to jest spowodowane moim samopoczuciem..kochamy sie 4-5 razyw tygodniu ale on ma "pretensje" ze nie ma ognia, jak to okreslil..ze nie chodzi o to czy sie kochamy ale o to cos..no o ten ogien..ma sie iskrzyc...no i w sumie ma racje..nie zmuszam sie do niczego ale tez wiem ze nie ma we mnie tego czegos..tesknie sama za soba.. Zaczynaja sie zgrzyty, mimo tego ze rozmawialismy na ten temat..powiedzial ze tak, ze rozumie, ale ciagle powraca do tego tematu...nie moge sie przytulic bo boje sie ze on czegos bedzie chcial.. czasem mysle ze moze to roznica wieku? ale w sumie po dluzszym zastnowieniu wiem ze to bzdura..wiem po prostu ze zle czuje sie psychicznie i tyle..czasem czesciej sie kochamy niz ja sie myje. Nie wiem juz jak mam mu powiedziec ze nic sie nie zmienilo, ze dojde do siebie..zaczynam, sie jednak czuc jak jakas maszynka ktora musi wydobrzec by znow byl ogien. Przygnebieni ludzie maja jednak sklonnosc do przeady wiec dlatego pisze. jakies przemyslenia, please?
-
to bardzo sensowne co piszesz...moze za duzo rzeczy na raz a moze tez dojsc jakies schorzenie do tego...myslalam o tym ostatnio i doszlam do podobnego wniosku. dziekuje
-
piekne, dzieki
-
dziekuje Wam wszystkim za wasze opinie.Pomogliscie mi.
-
teraz sie obudzil i widzial co pisze i pretensje..no jak zyc...
-
on w jakis sposob chyba nie wierzy w to..mysli ze ja mu robie na zlosc..a ja mam ochote wyc
-
nie stosuje..sama deprcha mi wystarczy
-
rowery to bylby niezly pomysl...takie niby glupie porzekadlo ale jednak w zdrowym ciele zdrowy duch!nie ma to w sumie nic w zwiazku z moim zalozonym tematem ale dobra idea..dziekowa:)
-
i wlasnie w starosci upatruje calkowita wolnosc:) to se ne wrati? to dla miekkich faj:)
-
wiem, to by sie pewnie przydalo..nie moge sie przemoc by uprawiac sport.kiedys lubilam biegac teraz mam jakby blokade
-
rozwiniesz temat?:)
-
nie martw sie..obudzil sie i sie wkurzyl ze omawiam sprawy prywatne na forum
-
ale mimo wszystko staram sie i to staranie sie nie polega tylko na rozlozeniu nog, ale tez ubieram te seksowna bielizne..mam pare wdzianke..ale jemu wiecznie malo
-
nie sadze by moj facet byl seksoholikeim..ja mam zwyczajnie depresje/dlugotrwale obnizony nastroj~(?)
-
dziekuje za odowiedz..uwazam ze oczyszczenie umyslu to najwazniejsza kwestia...Rozmawiam ..i mam nadzieje ze sie wszystko ulozy. ps. najgorsze uczucie to takie kiedy spisz 6,8,12,15, 20..godzin..niewazne..ciagle zmeczenie...
-
zglos sie wtedy..zawsze lubilam czytac ksiazki ..z przyjemnoscia