Alutek
Zarejestrowani-
Zawartość
269 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
98 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Mam pytanie odnośnie pościeli z sinsay ? jaka jest jakość?
Alutek odpisał stokrotka456 na temat w Zakupy
Nie mam, ale podejrzewam, że jak wszystko w sinsay , barachło -
Co o tym myślicie? Matka męża
Alutek odpisał Niezapominajka2802 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Trochę mnie to zwaliło z nóg. Nie chcesz się wyprowadzić, poddajesz się i mieszkasz w domu teściów i wreszcie przeszkadzają Ci teściowie ( błagam, nie "teście"), że mieszkają we własnym domu? Zdecyduj sie na coś i załatw sprawę ze swoim mężem. -
Nadal pozostajesz w strefie zniewolenia konwenansem. Termin zaręczyn? Ustalamy termin ślubu. Decydujemy. Nie musisz czekać aż cię porosi bo od dawna już z nim mieszkasz i sypiasz. Dlaczego wyrzucając cały majdan i decydując się na wspólne zycie trzymacie sie tego jednego śmiesznego gestu skazującego kobietę i uzależniającą ją od tego żeby facet zapytał. Jeżeli chcecie tego momentu to czekajcie ze wszystkim. Albo wóz albo przewóz.
-
Walczymy o równouprawnienie i niezależność. Chcemy być równorzędnymi partnerkami w pracy, domu, polityce... I równocześnie czekamy jak ciemięgi żeby Un się oświadczył, to takie niedorzeczne. Takie średniowieczne. Jesteśmy partnerami i wybraliśmy współne zycie, jeśli chcemy slubu to o tym porozmawiajmy. O oczekiwaniach, celach i wspólnej drodze. Przestańcie zgrywać divy ze spalonego teatru.
-
Lenor perełki zapachowe ?
-
Palenie na balkonie - jak uprzykrzyć życie sąsiadom
Alutek odpisał 000ania na temat w Dyskusja ogólna
Bardzo Ci współczuję, ale "wolnoć, Tomku, w swoim domku". -
Agent Provocateur są piękne i delikatne ale solidne.
-
Przepraszam, ale uważam, ze temat jest wyssany z palca. Zadna kobieta przy takich sygnałach ostrzegawczych ( to syreny alarmowe o nalocie a nie sygnały ostrzegawcze) nie miałaby już żadnych wątpliwości. Niech skacze.
-
Idź sama porozmawiaj z psychologiem, Tobie też potrzebne jest wsparcie. Zostaniesz też skierowana do specjalisty lub do ludzi , którzy okażą Ci pomoc w tym trudnym temacie. Przekonasz się, że nie jestes sama. Przede wszystkim potrzebny Ci kontakt z ludźmi, których dotyczy ten sam temat.
-
Odsyłanie człowieka z takim problemem na "za kilka lat" jest równoznaczne ze spadaj na drzewo. To życie twojego dziecka. Rozmowa oraz konieczność wizyt u specjalistów jest nadzwyczaj ważna. Trzeba przede wszystkim "zidentyfikować problem" i trzeba dać dziecku akceptację. Dziecko otworzyło się przed Tobą. Ty idź do psychologa i poszukaj wsparcia aby móc udzielić go dziecku. Nie czekaj aż minie, samo się rozwiąże itd.