Brzoskwinia12
Zarejestrowani-
Zawartość
379 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Brzoskwinia12
-
Super że chłopacy jeszcze zwrócili uwagę na to jak A dziękuje L za "współpracę" . Sztuczniej się chyba nie dało tego określić, wy też dziękujecie swoim facetom za współpracę w zrobieniu obiadu czy zakupów?
-
Przecież A przy okazji rozstania z L robiła to samo - wielka cisza, multum pytań a potem ona z pretenchą - "MAM NADZIEJĘ ŻE PO NAGRANIU TEGO FILMU WSZYSCY SIĘ ODCZEPIĄ" XD
-
No proszę, fanka ma prawie taką samą składnię jak idolka Zawsze będę wyśmiewać argument, że coś jest ich sprawą. Nasikać na test ciążowy, urodzić na wizji, pokazać taniec striptizerki na partnerze - super, czemu nie? Ale jak już ktoś ich przywołuje do tablicy za rzekome wałki to podnosi się kwik "ZOSTAWCIE ICH, TO ICH SPRAWA PRYWATNA"
-
Albo nie poopowiada o siatkarce, jak to z nią planuje przyszłość
-
Tak było od kiedy pamiętam, byłam ciekawa czy ktoś jeszcze to widzi. Przy W. Włoch staje się takim pimpkiem, spuszczony wzrok, cichutki, nigdzie go nie widać. To na pewno ta sama osoba co przy Jurasie i reszcie koleżków?
-
Jeszcze te subtelne nawiązania do tego co tu pisałyśmy, śmiałyśmy się, że że "W. zjadł cały obiadek" i voila, od razu we vlogu karmienie i nazwywanie dzidzią. To jest śmieszne, smutne i cringowe w jednym XD
-
W nie było na vlogach od daaaaaaaaawna, Modna raz rzuciła komentarz i od razu się pojawił
-
Nie mam pojęcia, ale zaciekawiło mnie to tajemnicze "nie wypowiadałam się, a mogłabym dużo powiedzieć...." czyli musi mieć na A. jakieś brudy kwestia czasu zanim i to wypłynie
-
Oni dużo mówią, po zaręczynach szumnie zapowiadali że chcą wziąć ślub bez zbędnego czekania. Teraz - "yyy nie ma co się śpieszyć, nam się nie śpieszy"
-
Tak, chłopaki z vogule chyba wczoraj to nagłośnili. Słabo, mogłaby przejrzeć sobie ramowe założenia tej konferencji przynajmniej zanim zabrała się do promowania tego
-
Nie znam się, ale czy po tak krótkim okresie od porodu w ogóle bezpiecznie jest po raz kolejny zajść w ciążę?
-
Oznaka tego, jak bardzo boli go utrata zainteresowania, jakakolwiek krytyka czy nawet czyjeś spokojne spostrzeżenia. A. przy każdej okazji krzyczy jak to ona ma w dupie jak ktoś ich nie lubi/nie zgadza się a jaj ukochany namiętnie demonstruje jak bardzo go to boli gdy tylko ktoś nie pisze peanów na ich cześć. Może powinni kiedyś usiąść na spokojnie i obgadać, jak powinni się odnosić do "hejtu" bo ja tutaj widzę, że co innego robią a co innego mówią
-
Jest mała różnica, maseczka ma chronić przed w miarę niegroźnym wirusem na otwartej przestrzeni a ludzie w laboratorium raczej pracują w zamkniętych pomieszczeniach nad nieco innymi rzeczami więc nic dziwnego, że inaczej się zabezpieczają. Trochę nietrafne porównanie
-
Serio...? Środek pandemii a oni jak te barany z małym dzieckiem rzucą się na te sklepy jakby w świętach tylko o to chodziło - wywalenie jak największej ilości siana na badziew który i tak za pare tygodni pójdzie w kat. Naiwnie wierze, że na jakimś vlogmasie w końcu zobaczę coś innego poza sprowadzaniem świąt go tępego konsumpcjonistycznego wyjścigu. Zero klimatu, zero atmosfery, tlyko KASA KASA KASA
-
Nie wydaje nam się, ona przeważnie opowiada jak to ostaynio nie miała na nic siły/była zmeczona/chora/siedziała w domu/miała lazy days.
-
To z maseczkami - dno i 1000 metrów mułu. A jeszcze niedawno wstrząśnięta i zapłakana że matka ma koronę a teraz sama jawnie się przyznaje, że leje na zdrowie innych ludzi „bo tak”. Nie wiem, co bardziej świadczy o ich płytkości, to, czy fakt, że „wspierali” (chociaż ich wsparcie ograniczyło się do lakonicznego postu na Instagramie) protesty a chwile później ona reklamuje jakąś śmieszną konferencję we współpracy z ministerstwem. Że na da
-
Już nie mówiąc o tym, że ta pseudo siłownia na balkonie to beznadziejny pomysł - już widzę ćwiczenia za miesiąc, przy -10 na dworze.
-
Wait, to już oficjalnie, że będą dawać jeden vlogmas na tydzień?
-
A on przyjdzie na następny dzień, i nie daj boże jeszcze szpile ze sobą przyprowadzi
-
L ma tendencje do hiperbolizacji dosłownie wszystkiego - jego rodzina przeprowadziła się do Włoch JESTEM PÓŁWŁOCHEM, ma jakieś kuzynostwo? MOJE RODZEŃSTWO, zostaje z dzieciakiem dosłownie na jeden dzień w domu sam JESTEM SAMOTNYM OJCEM XD
-
Co obstawiacie? Położy się na ladzie? Może wsadzi świeczkę w tyłek i powie SIEMA NARA przy radosnych okrzykach A "NASZ PIOTRUŚ PANNN"
-
W ogóle siatkarka na początku życzyła A żeby żyła pełnia życia tak jak do tej pory. Zgadzacie się ze stwierdzeniem, ze A „żyje pełnia życia”? Wg mnie ona korzysta z 10% możliwości jakie dawała jej kasa W, koneksje, rozpoznawalność i nadmiar czasu.
-
co tam było? chyba już usunięte
-
One się jeszcze kumplowaly jak A była w ciąży trochę czasu bo wiem ze szli do D na urodziny i coś tam narzekała ze słabo się bawiła bo zmeczona, trzeba na trzeźwo itd wiec tez jestem zdania, że musiało się stać coś grubszego. Mi kontakt urwał się do tej pory tylko z jedną przyjaciółką i taki rozpad znajomosci dość długo trwa, ludzie się od siebie oddalają, a one w ciągu tego roku nagle całkiem urwały kontakt.
-
Groteskowo to się oglądało. Te machinalnie całusy, moment jak skończyli śpiewać i wszyscy zamarli w bezruchu bo pewnie kalkulowali co najlepiej będzie wyglądać na filmiku, fakt, że w momencie kiedy się pieje o ostrożności i nie spotykaniu zrobili bibę na tyle ludzi - zabawne bo w ostatnich tygodniach zarówo A płakała ze jej brakuje spotkan ze znajomymi (chlip chlip nie można już chodzić do knajp) a jej matka była obłożnie chora i apelowała żeby brać covid na poważnie. Sztuczny i „na pozór” świat